Witam.
Mam cygarko z 84 r i jak większość z nas wie że klamki w tym modelu nigdy nie były zbyt wspaniałe.Postanowiłem więc pewnego dnia że dosyć wydałem już na klamki które nieustannie ktoś urywał lub po 1 miesiącu urzytkowania się psuły.Tu wspomne że koszt 1 szt to średnio około 40zł.
Udałem się z kolegą na giełdę w celu zakupu odpowiednich elementów do nowego patentu.Powiem szczerze że nie bardzo wierzyłem w to że się uda ale cóż spróbować trzeba
.
Kupiłem kpl siłowników do zamka centralnego oraz sterownik alarmu z dwoma pilotami.Koszt około 120-140zł.
No i po jakimś tygodniu planowania montarzu wziąłem się do dzieła.
Na początek wyprowadziłem wiązkę przewodów do wszystkich drzwi.
Usunąłem wszystkie cięgna poza jednym ,od klamki wewnętrznej do zamka.Przypasowałem do drzwi siłowniki powyginałem odpowiednio pręciki ,powierciłem dziury w drzwiach i zamontowałem siłowniki.Potem tylko centralka kwestia zestrojenia pilotów i ich funkcji i zacząłem męczyć temat jak by tu sprawić aby siłownik otwierał drzwi.Wspone że pilot spełnia tu funkcje zamka centralnego a dokładnie zamyka lub otwiera obwód.Trzeba było wymyślić patent .Rozebrałem stary sterownik pieca od centralnego i tam znalazłem odpowiednie styki .Styki te wmontowałem w klamkę jeden styk wtapia się w plastik a drugi zagniata w języczku klamki tym co się go naciska.Potem tylko przylutować przewody do styków i podłączyć do siłownika.
Efekty bardzo mnie zaskoczyły.Samo to że drzwi zaczęły się lepiej domykać a do ich otwarcia używa się jednego palca to już jest świetnie.
Jedyne mankamenty tego mechanizmu sa takie że czasami ginie masa i siłownik nie chce zaskoczyć ale to da się przeżyć.
Tak poza tym to było moje kolejne udane rezanko.
pozdrawiam