wymienialem u siebie turbosprezarke. podejzewam ze u ciebie jest podobnie. kol. wydechowego nie trzeba odkrecac!
co moge doradzic:
-wyjąć prawy reflektor, bedzie duuzo latwiej, i wymontowac to co jest w poblizu, czyli np pokrywe filtra powietrza itp.
\/ sruby powinny odkrecic sie bez problemu, ale na wszelki wypadek wczesniej mozna je trysnąć wd40
-odkrecic 4 nakretki mocujące turbawke do kolektora wydechowego (troche trzeba sie nagimnastykowac bo dojscie moze byc nieciekawe)
nr 20 na tym zdj:
http://www.etka.auto2.ru/au/A100/1990/112/50/1134821/
-odkrecic 4 nakretki mocujace turbawke do wydechu idącego dalej
nr 24 :
http://www.etka.auto2.ru/au/A100/1990/112/50/1135229/
/\ nie zniszczyć uszczelek!! bo nowe są drogie, w granicach 80zl za sztuke.
- odkrecic od turbosprezarki przewody olejowe i wodne i zaslepic zeby brudy nie wpadly! no i rury gumowe powietrzne.
- wyjac turbosprezarke, tzn zsunac ja z kolektora i wysunac dalsza czesc rury (jesli sie nie da to odkrecic od pierwszego tlumika i poluzowac podwieszki, wtedy bedzie wiekszy manewr.
- wpasowac druga turbosprezarke razem z uszczelkami.
- przykrecic do kolektora i rury wydechowej z wyczuciem i rownomiernie, nie muszą byc dokrecone na maxa, bo w przyszlosci nie odkrecisz:)
- tutaj przydalyby sie nowe uszczelki papierowe pod przewody olejowe, w aso kosztują okolo 5zl/szt *2 . bo nie ma co brac tego na silikon, bo istnieje ryzyko ze czeswc silikonu wciagnie w obieg olejowy. dokrecic przewody olejowe i ew. wodne.
-podpiac przewody powietrzne gumowe i inne pierdółki.
Przed pierwszym odpaleniem, krecic rozrusznikiem co najmniej 10 sekund zeby olej ruszył i dotarł do turbosprezarki. Nie ma sie co przejmowac ze bedzie kopcil przez jakisz czas, bo bedzie przepalalo olej ktory jest w przewodach i IC.
P.S. uszczelnic caly dolot, zeby nie ssało lewego powietrza i pyłu i znowu nie wyszlifowało wirnika!
Powodzenia.