.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dla niektórych autorów wypowiedzi 10 czy 15 lat to chyba jak jeden dzień . Porównywanie auta z lat kiedy siedzieliśmy na dywanie i bawilismy się resorakami z autem które zjechało z taśmy w tamtym roku chyba nie ma sensu . Co do samego Quattro to proponuje troche ochłonąć i przestać wywyższać to dosyć dobre rozwiązanie aczkowiek nie rewelacyjne. Bo równie dobrze ktoś z forum Mitsu może teraz płakać ze śmiechu jak marne ją właściwości traktyjne cztero kołowców firmy Audi z właściwościami seryjnego Mitsu. Myśle, że wystarczy przejechać się kilka km autem cztero napędowym, cztero napędowym poszperowanym, tylnio napdowy czy tylnio napędowym poszperowanym żeby zdać sobie sprawe, że pomimo napędu na cztery koła z czego w sumie kreci się jedno na strone w tym samym czasie to żadna rewelacja w dzisiejszych czasach.

Chyba nie musze przytaczać wypowiedzi kierowców Audi S1 którzy to twierdzili, że to auto sie poprostu nie prowadzi - tylko jedzie do przodu. Dla mnie to super i tak trzymać ale proszę się zastanowić co piszecie bo aktywne dyfry to inna epoka niż B grupy...

Pozdrawiam.

Hehe, normalnie jak małe streszczenie historii wehikułu z "Pana Samochodzika"

ciekawe , ciekawe bo czytając te posty wiele razy niektórzy podkreślają quattro to quattro tak i wogóle (że nieraz mi głupio się wypowiadać do kogoś kto ma quattro) a w porównaniu z mitsu czy subaru 1 seryjny 1972) to nie za super . pozdr i przepraszam jeżeli kogoś uraziłem ale nie o to chodziło.
POPROSTU TEN POLDEK TO REWELKA A GDYBY NIE TA KOMUNA TO NAPRAWDĘ MIELIBYŚMY DZISIAJ SUPER AUTA Z POLSKI

Jak czytam niektórych wypowiedzi to aż przykro mi się robi że mamy takich klubowiczów skoro twierdzicie że ta konstrukcja to „syf” to co Wy tu jeszcze robicie w tym państwie zmieńcie sobie narodowość na jakąś inną skoro obce jest dla Was lepsze. Przecież to jest nasza ojczysta konstrukcja zrobiona przez Polaków w naszym kraju i dlatego to ma się nazywać „syfem”(pierw sobie poczytajcie na temat tego auta a potem się wypowiadajcie zdradzę tylko tyle że tam nic nie ma z Poloneza poza wyglądem i nazwą „nie wszystko złoto co się świeci” to tak jakby Audi Quattro wyglądało jak Polonez to co znaczy że straciłoby właściwości jezdne a może przestało by jeździć) chyba coś z Wami nie tak chyba że również uważacie że każde Audi jeżdżące w Polsce naprawiane i prowadzone przez Polaka to też „syf” jeśli tak, to nie dotykajcie już nic więcej, a w szczególności Audi. Moim zdaniem to i tak mieliśmy niezłych inżynierów i konstruktorów w owych czasach tylko że Ich ustrój wykończył i nie dał się wybić ale i tak zachęcam do poczytania i prześledzenia historii naszej motoryzacji i osiągnięć sportowych.
Jeszcze jedno skoro to taka kiepska furka to pokażcie swoje projekty i wasze konstrukcje jeśli je w ogóle macie.
A po drugie może któryś z klubowiczów tych co się tak negatywnie wypowiadał chciał by się zmierzyć z tym niby kiepskim polonezikiem np. na 1/4 mili.
Nie sztuką jest śmiać się z czyjejś konstrukcji tylko samemu coś zrobić od początku do końca, a do tego przydało by się mieć trochę informacji na tematy w których zabiera się głos a nie gadać byle co i nabijać posty.

Pozdrawiam

Nareszcie ktoś konkretnie poszedł po bandzie. ROGAL chwała ci za to!

To jest tak naprawde lancia stratos z nadwoziem (tylko czesciowo) od poloneza, wiec skoro chlopaki mowicie ze stratos to kiepski samochod to fajni jestescie z tymi swoimi bestiami jakie stoja u was w garażach
Cytat "Nadwozie: typu hatchback, oparte na ramie szkieletowej /Lancia Stratos/ w tylnej części zamknięte, dwumiejscowe, pięciodrzwiowe, całkowicie metalowe"
Rozumie ze wasze audi po dodaniu gazu tez traci przyczepnosć na oponach 350/15 :


Reszta zdjec http://www.stratopolonez.republika.pl/galeria.html

chyba juz to wczesniej napisalem

No niestety niektórzy na tym forum mają klapki na oczach i myślą, że hasła:

Audi
quattro
tdi

to powalają wszystkich innych na kolana... myśle, że pora ochłonąć .

Ja taką opinię wyrobiłem sobie dzięki temu, że jeździłem w swoim życiu wieloma autami i modelami różnych firm i wiem jedno Audi jest dobre i trzyma jakiś tam poziom ale jest przereklamowane i to grubo...

Ale nie o tym mowa w tym wątku myśle, że jakby silnik w stratopolonezie był odbudowany na oryginalnych włoskich gratach a nie tłokach z pod warszawy to niejednemu z tego forum kłłłłłatroo maniakowi opadłaby koparka...

Zaiste stratopolonezik był maszyna przed ktora warto sie bylo pokłonic ale dla przesmiewców przytocze pewien autentyk, kiedy to mój kolega ,ktorego zwyklismy nazywac "synek bogatego tatusia" ,ktory cale zycie wysmiewal innych zza okna swojej Calibry 2.0 został kiedys objechany przez ... Poloneza z silnikiem z supermirafiori ... po prostu przy 190 km/h zostal bezczelnie skillowany ... az dziw ze sie do tego przyznal ale tak bylo.
Jako byly posiadacz Poldka moge powiedziec ze silniki byly fatalne, wiele rzeczy też ale bezpieczenstwo w Poldku docenili kiedys NIemcy bo po testach jakie przeprowazili z wykorzystaniem aluminiowego bloku okazalo sie ze ... Poldek ustapil tylko Volvo a reszta musiala pocalowa Poldka w ... wiecie w co ... zajął 2 miejscie w tym teście ...
W tamtych czasach pościgowe Poldki mialy wlasnie silnik 2.0 z Supermirafiori , ktory byl podkrecany od 120 do 140 KM i zasuwał niemiłosiernie ... czapki z głów kochani i przypomnijcie sobie jak wyglądało to kiedyś ...

Wow, drodzy parafianie... Ale mnie milo zaskoczyliscie Ja stety i niestety jeszcez jestem zmuszony poruszac sie tym zabytkiem polskiej motoryzacji SLEm ale jestem w trakcie nakrecania Piotra na jego B2. Jesli chodzi o bezpieczenstwo i silniki to jestem zgodny w 100%. Sam go mam na szczescie go nie pcham ale jezdzic to on nie chce przy rozsadnej dawce spalania. Fakt faktem, ze kiedy tylko odkrecilem korek od gazidla jezdzil niemilosiernie ale... cos kosztem czegos - tylko faktem jest niestety ze polonezy a zwlaszcza carowki wcale nie maja hamulcow.... Heh, ja mam 1,5 SEL i jakos sie bojnalem na gaziku do 160KM/H mimo ze mam silnik kaplice... gorzej z hamowaniem i jeszcze moglem a felicja niezdazyla za mna <lol> tylko po tak krotkiej chwili i jazda z tak duza predkoscia po zatrzymaniu okazalo sie ze z piast wyciekac zaczal smar... byl zadki jak olej i ciekl po feldze.... A bezpieczny fakt faktem jest... juz kilka razy z PZU dostalem kase za to ze ktos mi autko probowal przestawic i jak do tej pory slad nie widac... no moze delikatnie wcisniety przedni zderzaczek ale to naprawde delikatnie - blad w obliczeniach a powinno byc grozniej bo autko przede mna bylo dosc powaznie zgniecone dlatego wspominam o hamulcach... bo rozpedzic sie to nie sztuka ale zatrzymac... Serdeczne pozdrowionka...

jak dlamnie fajne autko , ciekawe ,i nie sądze zeby należało zamykać ten wątek przeciez jak ktos nie lubi motoryzacji ,,w tym wydaniu ,, nie musi wchodzić na ten temat

[quote="MarioBeer]ten Polonez to zwykły składak, nawet jeśli posiada bebechy od Ferrari, a budę od poldka to będzie tylko składakiem o bardzo małym wkładzie w historię motoryzacji..[/quote]


Nie wiem ile masz lat i dlaczego tak piszesz, stawiasz opla naprzeciw najbardziej historycznej konstrukcji polskich inzynierow. Jak zglebisz troche historii polskiej mysli technologicznej to dowiesz sie ze teraz mogl by caly swiat jezdzic pojazdami rodzimej produkcji ale niestety ruscy nam to skutecznie utrudniali... Stratos to wielki popis naszych umiejetnosci, a jesli Ty chcesz porownywac samochod z tamtych lat to postaw go razem z manta i Renowka i zobacz co wygra... Ja poprostu nie rozumiem o co Ci chodzi, no chyba ze sie wychowales w drogich samochodach tatusia i od malego sluchales Jeksona to nigdy w zyciu nie docenisz polskich konstrukcji, tu sie przejawia tak zwane "bycie dresiazem", bez znaczka jest zle

Chyba kolege troszke tu jednak poniosło...Przeciez podzespoły, silnik, naped itd jakby na to nie patrzec jednak do koncepcji polskiej mysli technicznej nie naleza. Koncepcja, opakowanie i wykonanie jak najbardziej. I tu faktycznie trzeba oddac poklon w strone tworcow- jak na owczesne czasy i mozliwosci wykonali kawal dobrej roboty

Widze ze Ty nie miałes takiego szczescia, wiec skoro napewno sluchałeś Majki Jeżowskiej to czemu nie jezdzisz Polonezem?

Chyba jednak to przejawia sie w inny sposób, wiec moze nie ciagnijmy juz tej tezy...

no niezła rakieta z tego poldusia...
Szkoda że u nas nie było wtedy kapitału ani takich dendencji żeby to pchać dalej na rajdy i inne takie. Respect

swoją drogą ciekawe jak się skończyła zbiórka pieniędzy na remont vs. druciarstwo chłopców z muzeum motoryzacji którzy w silnik ferrari dino chcieli włożyć tłoki własnej produkcji???

Łał od kiedy REZANIE nazywa się druciarstwem. Czyli Rezacze to druciarze?? www.druciarze.pl
Często żałujecie że urodziliście się w POLSCE?
Ja żałuje że tu Żyje a nie że jestem Polakiem

flavios - stratopolonez to okaz, do zabytkowego silnika ferrari z lat 70-tych nie wkłada się niedorobionych tłoków z byle warsztatu pod warszawą, chodzi o to, że w czasie remontu powstała inicjatywa zebrania pieniędzy na NORMALNY remont tego auta ale muzeum nie wyraziło zainteresowania

A ja tam jestem za... Tylko ustroj mamy do dupy... Gdyby nasi inzynierowie nie byli na kazdym kroku przesladowani to bysmy byli dzis dalej niz niemcy zaawansowani technologicznie... Przeciez wiele roznych rzeczy i patentow sa wytworem POLAKOW!!! Problem w tym ze my jeszcze nie doroslismy do taklich slow jak patent, badz danie komus szansy wykazania sie i tak o to powstaje problem ze kazdy ucieka na zachod i tam realizuje swe marzenia wciela je w zycie i pozniej my kupujemy produkty MADE IN USA, GERMANY ,UK itd... i mowmy... oni robia swietne rzeczy, ale dano im szanse... coz tu duzo mowic... Ja jestem za podtrzymaniem tego watku i zgadzam sie z poprzednikiem... poczytajk kolego troszke o historii polskiej motoryzacji... zdziwisz sie... i tak samo nie jestem do konca pewien, ale opel a dokladnie KADET powstal na polskiej desce kreslarskiej (opakowanie - badz kto woli karoseria), jak i dokladnie zwymiarowane podzespoly(silnik skrzynia- faza tylko do produkcji), lecz nie wszedl do produkcji gdyz byl za bardzo "odwazny jak na tamte czasy" i projekt kupili badz przejeli niemcy... Tak samo bylo z polonezem... ze przyjal sie balismy sie zmienic jego jakakolwiek czesc bo ludziom sie podoba.... A np. zamochod GAZ badz co badz w Iraku sie najlepiej sprawdza i przejedzie po gorszym terenie niz HUMMER jak mi to wytlumaczycie Polak nie jest glupi i wie co robi tylko jest ograniczony przez brak funduszy.... UKLON DLA POLSKICH INZYNIEROW I KONSTRUKTOROW

martab - nie chce mi sie nawet komentowac tego co napisales... poprostu znam ludzi ktorzy sa dokladnie tacy jak Ty (stol i nozyce ) Jezowskiej raczej nie sluchalem ale wychowalem sie normalnie a nie odrazu mialem wszystko co chcialem. Z takim podejsciem to dla kazdego taki samochod bedzie niczym...a zreszta, nie mam nawet czasu na takie dyskusje z Toba o tym....szczecia w zyciu

narka

P.S. - a pokonezem jezdzilem, fakt, ale z silnikiem od fiata 132.

a ja jechalem chyba najmocniejszym poldkiem w Polsce - wyglad praktycznie zupelnie seryjny, lekko obnizony i na aluskach...
Za to praktycznie wszystko wymienione no i silnik od Lancii Delty Integrale
Najlepsze sa miny ludzi objechanych ze świateł