.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ja piernicze no... zorientowałem się dziś że rąbneli mi kierunek prawy przód. W jakim kraju my żyjemy? Kierunek kosztuje kilkadziesiąt złotych a oni go kradną... jakbym dorwał tego idiote to bym go zabił normalnie.... Grrrrrrrrrrrrrrr
Gotuje się we mnie... bo jeszcze nigdy nic mi nie ukradli...
Teraz więc pytanie, ma ktoś prawy kierunek do A4 (pierwsza wersja) w Warszawie za rozsądną cenę?
Pozdrawiam

Oj stary W Warszawie dominują starsze modele A4 to sa chyba 2 lub 3 Uderzaj do Kamilla lub Grabulki < - może oni Ci jakoś pomogą

To ile ty masz samochód? Miesiąc

Audi mam 3 miesiące, wcześniej jeździłem Xsarą przez 3 lata (zacne auto) i nigdy nic mi nie zgineło
Pozdrawiam

mi jakis czas temu tez buchneli kierunek ale w tym kraju nic mnie juz nie zaskoczy...

mógł Ci też wypasc podczas jazdy ostatnio w A6 widziałem taka sytuacje ale na kablu wiśiał

mi nie wypadl napewno postawilem samochod w noc przed wyborami parlamentarnymi pod blokiem. wszystko bylo oki bo nawet ogladalem jak sie trzyma drugi kierunek bo brakuje mi halogenu. rano wstaje, ide zaglosowac (napewnoe nie na pis ) mijam niunie a tu tylko kabel wisi po kierunku

to lepiej sobie przywuaż czy ktoś nie czaji sie na Twoje autko bo wiem że przez kierunkowskaz robi sie zwarcia w inst. alarmowej....nie chce Cie straszyć ale poprostu przyglądaj sie czy ktoś sie nie kręci koło niunci...

To niestety zacznij sie przyzwyczajac albo spij w samochodzie.
Nie ujmujac Cytrynom to przy Audi co i rusz bedziesz sie spotykal z takimi akcjami - nie zapeszam - po prostu wiem jak jest...w stolicy i wszedzie gdzie tym autem pojedziesz....

Ale jest na to sposob (dosc upierdliwy)... ja kupujac kolejne Audi w jego cene wliczylem parkingi strzezone.
Po prostu nie stawiam auta na ulicy i (odpukac) nic mi jeszcze sie z nim nie dzialo.
Czy to zakupy w markecie, czy to wyskok do knajpki...ale mialem juz tyle przebojow z poprzednimi audikami ze teraz mam chopla na tym pkcie

Neme

straszna tragedia cie spotkala.....
jak spadl pierwszy wielki snieg urwalem troche dokladki zderzaka i chcialem odejsc z tego swiata

No tragedia to może nie jest ale 40zł szkoda, choć najgorsze jest to że ktoś wzbogacił się moim kosztem
W zimie musisz się przyzwyczaić do takich oberwań Ja naderwałem sobie osłone pod silnikiem (na szczęści już naprawione:) )
Pozdrawiam

buhahahahahaha to dobre

a mi rabneli przednie kierunki z malucha przeddzien sprzedarzy, wieczorem autko stalo...ok rano ide z kupcem a tu ...porazka....wyszedlem przed nim na oszusta...ale i tak go kupil....

kierunek to pikuś, gorzej jakby Ci zostawili auto np. w takim stanie:

http://turing.fh-landshut.de/~awallne/rs4.jpg