.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ciekawy jestem czy to normalne, jak silnik chodzi na wolnych obrotach to wartość średniego spalania ciągle rośnie . Ostatnio odpaliłem rano silnik i odsnieżałem samochód, wsiadam i widze na wyświetlaczu 27 L . Czy to normalne, u was też tak jest

No cóż, chyba tak.

Jakby średnie spalanie liczyć na najbliższe 100 km, to im dłużej będziesz trzymał samochód na luzie, tym więcej komputer policzy do 'średniej". Gdybys zostawił samochód na wolnych obrotach "na zawsze" (teoretycznie) to średnia będzie rosła w nieskończonośc.

Nie wiem dokładnie jakim algorytmem liczy komputer w samochodzie, ale nawet jakby liczył za osostatnie przejechane 100 km, to też stojąc na postoju ta wartość powinna rosnąć.

Easyrider

na postoju pokazuje 0

0 pokazuje tylko wtedy jak hamujesz silnikiem , na luzie na rozgrzanym silniku ja mam zawsze 2,7 litra, chyba że zimny silnik to jest więcej.

w starszych tak jest na postoju jak świeżo przed tym zresetujesz spalanie
rusz i po chwili bedzie ok - po prostu na postoju tez pali wache i to dolicza

Najbardziej nieprzyjemne to uczucie kiedy sie trafi na taki dzien w miescie kiedy wszystko stoi, tylko srednie spalanie jedzie szybko, do gory

u mnie raz wbilo na postoju 35l,to jest przeklamanie komp nie zczytuje predkosci pojazdu i dlatego tak spalanie rosnie na postoju, jak sie ruszy odrazu spalanie spada,wez na postoju zresetuj spalanie chwilowe i bez ruszania samochodu bedziesz stal nawet 2godz to spalanie bedzie 0.0 zaczniesz jechac to dopiero zaskoczy,jest normalnie olac i nie brac do glowy

p.s nie wiem jak w dieslu,ale w bezynie zeby przy hamowaniu silnikiem pokazalo 0.0 to trzeba z gorki smignac przy wylaczonym zaplonie

U mojego kumpla w A8 4.2 po spaleniu papierosa(na zewnątrz) zobaczyłem na deche a tam 54 litry / 100km .... Troche szok przeżyłem ale tak było na co mam nawet fotke:)

chyba mowisz o spalaniu chwilowym...

w mojej b3 2.3 20v rano po odpaleniu potrafi skoczyć do 53-56 litrów...
a czasami 3-7litra po rozgraniu

bedzie wzrastalo na postoju bo to jest l/km i teraz km nie wzrastają a l wzrastają bo silnik pracuje i paliwo caly czas leci. wystarczy skasowac kompa przejechac 1 metr i stac w miejscu bedzie rozło do dziwnie duzych wartości.

NIe za duzo? w moejej max to 51,5l, na postoju mój rekord to 6,3l

Z matematycznego punktu widzenia nie ma znaczenia do ilu urośnie bo jeżeli to są litry/kilometry i dystans =0km to mamy dzielenie przez zero czyli średnio inteligenty student powinien wiedzieć że wynikiem będzie Error albo +nieskończoność. Skoro coś pokazauje to znaczy że prawdopodobnie bierze sobie domyślnie jakiś minimalny startowy dystans powiedzmy 100m i jeśli stojąc spalisz 0,2 l benzyny to on to podzieli 0,2 l*100/0,1km i wychodzi mu 200l/100km.

no i wszystko jasne i po co tyle krzyku

P.S. ile max potrafi wskazać kompjuter w audi?

To chyba masz cos nie tak albo Ski tak maja u mnie w 20V pusczam gaz obojetnie w jakiej sytuacji i pokazuje 0.0, jesli oczywiscie obroty so powyzej ~1200

jego eska nie pokazuje spalania chwilowego

rośnie do 200. Taka wartość mi się pokazuje bez podłączonego sygnału z ECU.

A komputer nie powinien zmienić jednostek na l/h? Chyba w skodzie tak jest, że na postoju z l/100 km przełącza się na l/h - i to ma sens. Pokazuje też wtedy zamiast dystansu do przejechania, czas pozostały do wypalenia baku.

Hehe, wczoraj jeździłem hybrydowym Priusem i tam w momencie gdy uruchamia się silnik spalinowy to przez 2 minuty na postoju pokazuje 99/100 Później spada do ok 60/100.