.: AUDI KLUB POLSKA :.

No coz... stalo sie...
Zwineli mi wczoraj moja B3, z miasteczka w ktorym mieszkam. Na godzine zostawilem ja "bez opieki". Stala na publicznym parkingu, gdzie krecilo sie sporo ludzi... :(

Naprawde, uwazajcie na swoje autka, bo to ze maja kilkanascie lat i nie sa warte majatku nie sprawia, ze sa zlodziejo-odporne.

A teraz - szukam nastepcy [nastepczyni]...

Chetnie kupie A80, raczej sedan niz kombii, raczej B3 niz B4, najchetniej 1800 na gazniku w dobrym stanie technicznym i wizualnym z rozsadnym przebiegiem. Najchetniej od klubowicza.

Jezeli wiecie cos o takim Audi do sprzedania, to prosze - dajcie znac na PW lub email.

wspolczuje straty
ps. ogloszenia kupna/sprzedazy/zamiany zamieszczamy na forum ogloszen

To sie nigdy nieskończy Tyle aut jest a oni stare B3 kradna normalnie smieszne i tragiczne Wspolczuje ci bardzo

Stare audi ale ponad czasowe sam wole kupic stare B3 B4 niz jakie kolwiek nowe auto

wspolczuje straty a byla ubezpieczona??

Tak, to rzeczywiście przykre.
Miałeś założone jakieś własne zabezpieczenie

Szkoda ciebie i samochodu. . Czy te złodziejstwo się kiedyś skończy.

Dzieki Koledzy za wsparcie.

To jest szok stracic swoja wlasnosc, ale tym wiekszy, ze chodzi o wypieszczone i wymuskane autko. Autko, ktory zamierzalem pojezdzic jeszcze kilka lat.

Trudno, nic nie moge juz teraz na to poradzic - moge jedynie zalowac, ze samochod nie byl nalezycie zabezpieczony.

moze jakims cudem sie znajdzie.... moze pojedzij po miescie i poszukaj na parkingach, osiedlach itd.... sa szanse ze gdzies moze stac

No właśnie, może się znajdzie. Mojemu znajomemu chrupneli latem B4 i po miesiącu się znalazło w sąsiednim mieście. Brakowało tylko koła zapasowego i radia.

Troche OT
Moze ja jakis dziwny jestem stawiam auto tam gdzie jade nie ganiam do okna co 5 min. jak dla mnie to auto jest po to zeby ulatwiac zycie a nie utrudniac (czytajac niektore posty mam wrazenie ze wrecz zatruwac)
Moze dlatego ze mam zabezpieczenie w postaci AC w firmie ktora mnie nigdy nie zawiodla.
Takie moje zdanie mam nadzieje ze nigdy nie bede zmuszony go zmienic.
Pozdrawiam

[quote="Metroid"]Troche OT
Moze ja jakis dziwny jestem


Moze

ale to do czasu az tobie buchna . pozniej to juz nie bedziesz dziwny

Nie jest zal jak buchną ubezpieczonego grata w ktorym jest polowa elementow do wymiany, gorzej jak jest to egzemplaz doprowadzony do stanu idealnego, bo zeczywiscie moze byc wart 2x tyle co grat, tylko ze z ubezpieczalni w obu przypadkach dostanie sie taka sama kwote zwrotu.
Mnie tez juz wkurza ciagle ganianie za autem, czasami mam ochote kupic jakiegos grata, albo malo chodliwą marke np citroena xantie/xsare. Kolega ma xantie nie ma AC trzyma na obcych blachac samochod pod blokiem od roku i nikt sie tym nie interesuje...
Ehh co za kraj

Wspolczuje straty...

Dokladnie tak z tym ubezpieczeniem. W przypadku starszych rocznikow zadne ubezpieczenie nie pokryje faktycznej wartosci auta jezeli bylo w super stanie nie mowiac juz o czasie i uwadze jakie sie poswiecilo.