.: AUDI KLUB POLSKA :.

Po wymianie oringu pod kapslem na pompie dalej cieknie co mozna z tym zrobic?

Z tego co mi tlumaczyli przy naprawach mojego wspomagania to ten oring jest tylko dla utrzymania cisnienia potrzebnego do smarownia (kilka barow), natomiast jak gdzies idzie cisnienie z pompy (robocze - 100-150 barow) to on go nie ma szans utrzymac i puszcza i to dosc szybko.
Rozwiazaniem byla regenracja pompy - droga zabawa od 300 do 1000 lub of coz wymiana.
Pozdro MJ

Wszystko wporzadku gdyby nie to ze pompa dziala idealnie,leciutko,zadnych szumow,brzeczenia itp,oprocz wlasnie tego oringu,zaczelo sie to jak sporo poszalałem po sniegu.Dzwonielm wczesniej do poprzedniego wlasciciela i takze mu kiedys wywalilo ale wymienil oring i mial spokoj 2 lata,szkoda z nie da sie tego zaspawac

No tak, chodzi cicho poki masz plyn...
do czasu jak nie zrobili mi mojej pompy jezdzilem na takiej cieknacej - zrobilem ok 700 i 7 litrow plynu w ten sposob wylalem...
Pozdro MJ

Mi cieknie tak ze przez 3 tyg. zeszlo z max. na polowe w zbiorniczku,ale wkurza mnie sam fakt ze cos jest nie tak jak powinno.Bede kombinowal moze z innym oringiem bo pompy nie wymienie(chyba)

Zalozylem drugi oring i juz nie cieknie

To gumka spełnił swoją role

też się bawiem swego czasu z tymi oringami - i zauważylem że przy zalożeniu oringu "na mokro" szybko zaczynalo puszczać, "na sucho" trzymalo nawet kilka miesięcy.. ostatecznie po dwóch regeneracjach wymienilem pompe na drugą nowszą i problem ustal
[/list]