.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam
w jaki sposób oprócz używania papieru wodnego wykonac polerkę lakieru jak w temacie, aby wygladał naprawdę świeżo. Jakie pasty zastosować
dzięki za odp.
art

Ja używam pasty Farekla G6 oczywiście polerką na mokro.Potem Mleczko farekla G10. G3 zostawia większe smugi które widać w słońcu.

Ja proponuję ci pastę tepo. Efekt murowany. ( jeżeli będziesz tarł mocno w jednym miejscu zobaczysz czym masz zapodkładowaną brykę) Usuwa smołę i inne typowe zabrudzenia.

A ja nie proponuje tej pasty chyba ze lakier jest juz stary i wyblakły...

Pasta Tempo nie nadaje się do polerowania

Najlepiej to kup czarny wosk koloryzujacy z dodatkiem teflonu i napastuj auto ręcznie szmatka raz koło razu, bo to co koledzy wyzej oferuja to wielka bzdura i porażka , tempo nadaje sie do czyszczenia przypalonych garków, a farecla i tak wymaga wybłyszczenia techniką 3M . Jak masz problem jedz do dobrego lakiernika daj 100pln i wyjedz z uśmiechem na twarzy, bo wtedy bedziesz miał miał naprawde dobrze zrobiona polerke.

Ja używam Czarnego wosku AutoPractic Multi kolor i jestem zadowolony.Pół godzinki roboty ale jaki efekt.

ja tez zapodalem wosk koloryzujacy i polerka z supermarketu i autko jak nowe

________________________

80 b4 ABT

I o tym właśnie mówie, pozatym farecla włazi we wszystkie porowate elementy i zamula je na biało na kilka miesiecy, a wygłaskanie auta woskiem koloryzujacym raz na dwa miesiace w zupełności wystarczy nawet dla bardzo wybrednych, pozatym czyszcząc auto pastą ścierną licz sie z tym że za kazdym razem zmniejsza się grubość powłoki lakierniczej :576:

polerka tylko u lakiernikow - sam tylko koope zrobisz z lakieru i zalamany bedziesz

Naprawde tylko politury delikatne po polerce profi i widac efekt.

Osobiscie czyszcze calkiem inaczej z ladnym efektem

Nie wiedziałem ,ze polerowanie fareklą G6 i mleczkiem G10 to bzdura i porażka Zapomniałem tylko dodać, zeby sam tego nie robił bo łatwo można przypalić lakier.Po polerce lakier jest mniej wytrzymały na zarysowania to fakt ale nie zawsze wosk pomoże.Polerki dobry lakiernik nie zrobi za 100pln.Za 100pln może zrobić jak klient przyniesie swoją pastę polerską.

racja za dobra polerke trzeba dac z 250zł a polerke w własnym zakresie najlepiej robic mleczkami z woskiem( proponował bym wosk kanabułe formuła1 lup mleczko ''turtle wax''sam takiego uzywam i jestem zadowolony jak ktos chce to moge mu wysłac fotki po polerce takim własnie mleczkiem) raz na miesiac wystarczy tylko lakier musi miec temp powyzej 15C

no to odpowiedzi aż nadto aczkolwiek każda cenna,z takej wymiany doswiadczeń zawsze mozna wyciagnąć wnioski , tak myslałem że jednak prawdziwa polerka to u lakiernika który sie na tym zna i bierze odpowiedzialność, a jak człowiek sam to robi to rzeczywiście nawłazi tej pasty wszędzie gdzie nie trzeba, ale jak już b edzie ciepło to przed domkiem sie pobawie czymś delikatnym i zobaczę bo po myjni to on narazie tak sobie wygląda
dzięki i pozdrawiam
art

SWIETA RACJA!!!

Polerka to wielka sztuka.

Sam dorabialem sobie kiedys w zakladzie lakierniczym, wiec troche tego tematu "polizalem".

Najlepsze produkty byly od firmy "3M", ale to jest profesjonalny "sprzet".
Podzielone byly na gruboziarniste i drobnoziarniste. Przyczym pamietaj,ze gruboziarnistym mozesz szybko zniszczyc lakier. Tak samo drobnoziarnistym -tyle ze nie tak szybko. ( efekt wyblaklego lakieru np. Rózowy czyli wyblakly czerony
)

Wogole polerowac powinno sie max. 2 razy w roku.

Aha, i nie nalezy uzywac fleksy do polerowania!!! Ta maszyna do polerowania, to nie jest fleksa!! (Fleksa nie kostuje 2500zl!!) A te platikowe ze stacji benzynowej tez mozecie zapomniec.
Ogolnie nie polecam uzywania maszyn do polerowania przez amatorskich polerowaczy samochodowych - ja sam sie do tego nie dotykam.

Polecam natomiast serie Xtreme od firmy SONAX.
Tylko patrz na numer, bo jest od 1 do 3 przyczym 1 -ka to nowy lakier a 3-ka to zniszczony lakier
Produkt ten dostal wiele nagrod m.in. od Auto Swiat, tak wiec zly nie jest.

Pozdrawiam wszystkich i przepraszam za nastepny dlugi wyklad

w moim przypadku nawet nie uzywano narzedzi elektrycznych tylko cisnieniowe do polerki, oprocz tego kilka chyba 3 kroki past polerskich, odpowiednie gabki do rozprowadzania pasty i pozniej dopiero na koniec futrzaka. To moja pierwsza i ostatnia polerka bo niestety cienka warstwa klaru juz zostala na aucie wiec kolejny krok to malowanie calosci... nawiasem mowiac za pomalowanie maski, zderzaka i blotnika oraz polerke calego samochodu zaplacilem (nie liczac lakieru) 800pln - ale warto bylo

>>> UFO
No to zes sobie narobil.

U nas nie robili narzedziami cisnieniowymi, bo za malo mialy mocy.
Kiedys maszyna sie spiep... i rozpadla w kawalki, wiec trzeba bylo improwizowac.

Cisnieniowki siadaly (pomimo wielkiego kompresora), wiertarka i fleksa sie przepalily

Ale byla jazda- a szef to az czerwony chodzil ze zlosci.

No to kolego marny zakład, profesjonalne maszyny sa właśnie pneumatyczne, mają to do siebie że jak sie mocno dociśnie to staja i nie ma mozliwości przetarcia lakieru, wyślij szefa na jakieś szkolenie bo w tym przypasku UFO ma racje.Elektryczna polerka mozesz ostatnią pieszczote na kożuchu zrobić.

Bardzo malo profesjonalny! Szefa wysle na szkolenie i mu to powiem.

PS: To byl autoryzowany service lakierniczy porsche: Napewno mniej wiedzieli od Ciebie KOLEGO

Tak tak i nie mieli kompresora który by pociagnoł trzy polerki pneumatyczne, tylko ciagneli auto kontówkami elektrycznymi przestań pleśc głupoty i ucz sie dalej u lepszych mistrzów, bo nie słyszałem zeby ktoś polerował wiertarką???

Ha,ha polerowanie porsche wiertarką
Fajny service jest już nie polecanych