.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od paru miesięcy moja A6 Kombi'96 (http://monter.homeip.net/audi/ )
miewa głupawki i to coraz częstsze.
Otóż mam taki zwyczaj, że jak parkuję auto, to zostawiam je na wstecznym biegu. Nie wiem gdzie leży babol, ale nawet po przekęceniu kluczyków i ich wyciągnięciu - silnik pracuje dalej! Komputer zaczyna bimbać (żadna dodatkowa dioda się nie włącza) Dopiero jak wrzucę na luz- silnik gaśnie. Dzisiaj dodatkowo ochroniarz (z mojej pracy) zwrócił mi uwagę, że jak hamuję, to włącza się światło wstecznego.
Czy ktoś spotkał się z taki problemem? Czy to komputer wariuje? Czy jakiś styk w skrzyni zwiera z niewiadomo-czym? (skrzynia ręczna 6-biegowa).

szczerze to pierwszy raz sie spotykam z niegasnacym silnkiem, babole na tylnej klapie juz byly i spowodowane zazwyczaj byly uszkodzeniem wiazki na zawiasie tylnej klapy po lewej stronie. ale czemu samochod nie chce zgasnac ... jedz do jakiegos dobrego elektryka ... powodzenia

to wiazka kabli w tylnej klapie bagaznika ,sprawdz przy otwartej klapie itd... mialem tak z alarmem... jak dalem wsteczny ,swiatla i przeciw mgielne to sie wlanczal zaplon i otwieraly dzwi.