kolego:
kiedy bylem w Twoim wieku....
otoz mialem takie auto przez rok (az rozbilem je na drzewie)
i przerobilem WSZYSTKIE mozliwosci wzmocnienia tego silnika i powiadam Ci ZADNA sie nie oplaci jak porownac ja z moca jaka Ci podskoczy.
w sumie masz 3 mozliwosci:
1. najtansza - planowanie glowicy i modyfikacja ECU (jak masz ECU - nie wiem ktory masz rok) koszt to: a. mechanika ok. 1000, chip ok. 1500 (to juz takie male koszty). przyrost mocy ok. 15% max
2. srednia - zabawa z wymiana glowicy z osprzetem na ta od wielopunktu - koszt - ok. 1500 plus robocizna (no chyba, ze masz takiego farta, ze idac znajdujesz 200 na ulicy i uda Ci sie kupic osprzet taniej) przyrost mocy - do 115km (zakladajac, ze nie ma fusow i Twoj silnik robi ok. 90 teraz)
3. dolozenie turbo - tu masz przyrost nawet teoretycznie do 190 kucy (ale wtedy tloki Ci poplyna a palic bedzie jak czolg) cena: zaleznie gdzie i jak robisz od 6000 - 120000.
no, wiec jak latwo sie domyslic warto sprzedac to auto (chetnych jest na takie sporo - jak w dobrym stanie. ja swoje rozbilem i zdejmujac je z drzewa juz bylo sprzedane
) dolozyc i kupic mocniejsze.
a tak w ogole to ono ma tak fajny moment, ze nie wiem jaki mialbys miec w tym sens. jak jezdzisz spokojnie po miescie to jest naprawde super.
pozdro!