.: AUDI KLUB POLSKA :.

Qrna, z ta Policja to byla ostra przesada. Idzie biedny Zuru w stanie wskazujacym na wypalenie do pokoju, przechodzi kolo recepcji a tam dwa wielkie Psy gadaja z babka. No wiec sru do pokoju i shiz....zabije Hans zabije !!!!!!!

Uuuufff dobrze, ze wszystko ok

Buuuhahahahahaaaaaaa .... a podniosles sie z tego jakos? czy juz dzien miales totalnie zryty?

Necro ty masz quattro w silniku 2.2t weic nie odczuwasz zamulenia

etam, zdaje ci się jeden zakręt na pętli trochę poszedł wypadek przy pracy a że pojechałem ciasno ostatni przejazd to inna sprawa. Tak jak napisałeś można widowiskowo bokami (pierwsze 3 przejazdy tak zrobiłem, przynajmniej się starałęm) a następne 2 zrobiłem dla dobrego czasu... to coś złego, zabronionego? A tor suchy to był tylko miejscami, może widziałeś? Albo jeszcze lepiej jechałeś po nim? Czy opierasz się na relacjach osób trzecich? Jak tak to gratuluję

yyyy, no jasne, że osób trzecich. Ja tam już się w ośrodku bawiłem... I właśnie dlatego pytam, bo relacje większości sa zgodne... No ale wyjaśniłeś dokładnie co i jak, więc byli w błędzie! Ponowne gratulacje!

na następnym zlocie (jeżeli się jeszcze jakiś odbędzie..... ) sprawdzimy się jeszcze raz a drugi mój czas był 1:41... trzeci 1:42.... wszytskie ciąłem po trawie ? zresztą mam film z feralnego zcięcia zakrętu ... ale nie o to chodzi .... są sędziowie zawodów.... nie zgłaszali problemu.... też chodziło mi o dobrą zabawę... ale przy okazji też o zrobienie dobrego wyniku. To chyba w miarę normalne? (no offence)

a zresztą to wszystko mało istotne wobec innych rzeczy które się teraz w klubie dzieją...... chyba się ze mna zgodzisz....

Wyjaśnię może:

Siedzieliśmy razem z Maćkiem w pokoju Volkiego. Na łóżku spał skuty Albert. Siedzimy i pijemy a Maciek bierze telefon Volkiego i dla jaj dzwoni z niego do narzeczonej Volkiego. Rozmowa trwa może z trzy minuty (godzina jakaś 23.30). Na koniec rozłącza się i odkłada telefon na miejsce czyli na stolik znajdujący się w nogach alberta.
Za chwilę zabieramy się z pokoju na kolejne piwo.

Sytuacja o tyle głupia ze to My mieliśmy ten telefon w łapach jako ostatni. Ale jedno co mogę powiedzieć to to, że ANI JA ANI MACIEK NIE MAMY NIC WSPÓLNEGO ZE ZNIKNIECIEM TEGO SPRZETU.

Jeśli nas podejrzewacie to powiedzcie to otwarcie.

ja rozumiem ze strata jest przykra ale moze przestaniemy juz pi.....c o zgubionym telefonie i przebitych oponach co ???? Pioter ja widzialem twoje przejazdy krejzolu i z opowiesci pasazera wiem ze niemal zlapales dacha ale przeciez o to wlasnie chodzi jeszcze raz gratuluje wyniku chociaz uciekles mi dopiero na ostatnim przelocie

Kurka właściwie ja też powinienem dostać siakiś pucharek bo:
-po pierwsze miałem najlepszy czas ze wszystkich Esek
-po drugie jedyny chyba jechałem wyłącznie na LPG

):):)

podać adres do wysłania pucharu??

Ad2. Sprzeciw - ja takze jechalem na LPG

I ja też.

Mariusz ty nie jesteś eska a Wowo masz ośkę

jasne stary, nie pisałem tego po to, by mieszać, po prostu chciałem zweryfikować ploty, bo nie chodzi o czasy czy puchary (w moim trochę mało browaru się mieści,heehhee), tylko o atmosferę... A ta w kilku wypadkach mocno przysiadła i mam nadzieję, że klub nie przygaśnie przez liczne nieporozumienia. Oczywiście w każdej chwili stanę do rywalizacji z Tobą i całą resztą ekipy. Bo faktycznie o to tu też chodzi. Trzeba mieć nadzieję, że latem spotkamy się znowu i damy ostro do piecaaaa!

P.S. Z kim tańczyłem podczas bibki, bo zapomniałem się przedstawić i pożegnać nazajutrz...

w moim niby więcej piwka się mieści ale troche przecieka jak tylko będzie następna okazja to opijemy temat i poscigamy się. a tak jak napisałeś, najważniejsze że była fajna zabawa no i żeby jeszcze kiedyś była.... a twoja A3 jest wypas, ładnie się na nawrotce zachowuje... nie to co mój autobus

M A C I E K tanczyles z moja kobietka - fajna co a co do czasow to i tak bede mial lepsze na kolejnym zimowym* niz niejedno quattro.


*zimowym bo na letnim mnie chyba nie bedzie z racji tego ze bede chyba zagranica i lipa.

no to gratulacje UFO! faktycznie masz bardzo urodziwą kobietę i na dodatek fajnie tańczy!
Piotr, faktycznie trochę przeciekają te pokale, hehe! dzięki za słowa uznania o "delikatnie niebieskim" A3. Nawrotki łatwiejsze, bo rozstaw mniejszy!
A teraz wszyscy składają modły o zlot letni!

szkoda tylko ze moje ps tylko przeszkadzaly na torze
a pucharek dla tego co spalil najwiecej wachy na torze
wiec ja albo Leo
zreszta gdyby nie Krawat to zajabym ostatnie miejsce

to ja poprosze puchar za najszerszy kapeć...
chociaż Mariusz to jeszcze lepszy był bo miał 225 i do tego letnie..a ja zimowe.
ale Volki masz racje. za dużo mocy przeszkadza. dodać do tego kapeć 225/40/18 to juz porażka. raz z Atamanem na starcie strzeliłem ze sprzegła dla jaj. stalismy w miejscu hehe

migel za kapucie szacuneczek i to ze spuszczona glowa
moze i poslizgi ale jak wyglada