.: AUDI KLUB POLSKA :.

7-me 20v ze świerszczem
brzęczy ale nie mam gorszych osiągów - pomysłu też nie mam, został tylko ogrodniczy i jakiś środek na owady

Panowie dopiszcie moze jeszcze tylko jakie macie kolektory? rownoodleglosciowe? Bo moze to rzeczywiscie kolektor i tylko jeden typ?

Oj chyba to nie ma wplywu, ja mam osmiorniczke

Nastepne 7A z tym objawem

P.S. Osmiorniczka (mocno powyginane rury) czyli rownoodleglosciowy...

Ja u siebie mam ten od nowszych wersji (rok modelowy 91) - czyli ten plaski podobny do tego z NG - i u mnie rezonans pojawia sie tylko troche przed otworzeniem 2 przepustnicy. Ale na wszelki wypadek dzisiaj sprawdze

Silnik sam rozkladalem i skladalem wiec nie ma mowy o tym by cos bylo kiepsko dokrecone. Nie ma takze mowy o pomylce na znakach rozrzadu nawet o 1 zabek.

Ja wiem ze mam pustego kata i rzezbe z wydechem a jak u was? Wiekszosc audi jesli ma niesprawny uklad wydechowy dostaje rezonansu w zakresie 2-3 tys obrotow (niekoniecznie na silniku)

Swoja droga ciezko cos wymyslic jak wspawanie rurki do katalizatora bo jest tam sonda...

Hmmmm u mnie jest niby strumienica

Martab, okazalo sie, ze to nie rozrzad Wiec kupejka zyje i juz nie mam zamiaru narazie jej ciac na czesci. Czytalem priva, ale dostalem ich takie multum, ze nie bylem w stanie odpisac na wszystkie. Wybaczysz ?

on moze wybaczy ale ja nie

btw. opowiadaj co z nia bylo?

Para, blacha sprawa.
Mechaniory nie dokrecili rozrusznika, przy odpalaniu chodzil tu i tam, w koncu sie osunal i zebatka (ta obracajaca kolo zamachowe) wyskoczyla ze swojego miejsca. Efekt byl taki, ze tarla niesamowicie glosno o cos tam, a dzwiek zdawal sie wydostawac spod kolektora, i bardzo przypominal dziwek gniecionych zaworow

Na mojegfo tez nie odpisałeś a już bylem chetny na kilka czesci

Ale bys miał zonka jak byś zaczal ją rozkrecać a tu silnik w porządeczku

Witam, czyli okazuje sie ze moje 20V nie jest jedyne. Chcialbym odswierzyc temat, posiadam ten sam problem, praktycznie od poczatku jak kupilem auto, na poczatku stawialem na wytluczony wklad katalizatora, ale niestety, mimo operacji kata, problem pozostal i zero pomyslow co to moze byc. Czy komus udalo sie zlokalizowac zrodlo albo pozbyc sie tego upierdliwego halasu ?

A ja chyba znalazłem rozwiązanie

Przejrzycie dokładnie śruby od obudowy kolektora wydechowego, u mnie dwóch brakowało

Narazie wydaje mi się, że nie słysze ale ciagle jestem w fazie testów

To ty jeszcze nie ogłuchłeś od tego ryku

Moze dlatego juz brzęczenia nie słyszę

moze to, co napisze zabrzmi niedorzecznie, ale co tam...

U mnie w autku też sie oszywał taki metaliczny, blaszany dzwięk. Solidny kawał blachy po prostu. Szukałem i szukałem i nie mogłem znależć przyczyny tego nieciekawego odgłosu...
Az wreszcie zupelnie przez przypadek znalzłem zrodło tajemniczego dzwieku...
Była to rzeczywiscie blacha. Osłona blaszana hamulcow z przodu auta. Chroni ona hamulce od wewnatrz osi (tzn gdybysmy patrzeli na koło z boku to ta blacha jest za tym kolem). Dobrze widac jak sie odkręci koło.

Nie wiem czy to u Ciebie jest przyczyna, ale opis dzwieku i mniej wiecej lokalizacja, by sie zgadzały....