.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam problem, zamierzam zmienic amorki w mojej audi ale ku zdziwieniu w katalogu Sachsa nie ma podanych amorkow do tylu ani gazowych ani olejowych, dlaczego? Czyzby Sachs nie robil amorkow do tylu do quattro?
Pytalem w kilku sklepach i w internetowym sklepie z amorkami i zawsze pada odp ze amorki nie pasuja od zwyklej audi bo w quattro sa krotsze i nic nie dopasuje, dlaczego tak jest i co jest zakladane orginalnie w mojej niuni

A co powiecie na temat amorkow ALKO, dobra firma, moze jakies inne polecacie?

I wlasnie to jest najwiekszy bol quattro - tylne amorki....tylko oryginaly po okolo 600 za sztuke. Ale pocieszajace jest to ze wymienia sie je bardzo bardzo zadko. A ty co musisz wymienic czy tylko masz takie widzimisie???

Bylem na diagnostyce i okazuje sie ze prawy tyl jest "dętka" wiec do wymiany oba tyly, a poza tym skrzypi podczas jazdy. Za 600zl to raczej odpada, moze jakies inne, tylko nie wiem jakie

Albo kupisz te oryginalne albo rozwalisz zwieszenie i jeszcze przy okazji mechanicy ci beda musieli cos przerobic aby inne gowno weszlo. Nie ma zamiennikow do Audi B4 quattro na tyl!!!!!! Sprawa byla wielokrotnie walkowana a ja sam osobiscie sie takze dowiadywalem - tak z ciekawosci bo tez te ceny mnie przerazily jakby trzeba bylo wymienic. Ale taka jest prawda.

A powiedz mi co moze sie przez to popsuc , skoro amorek innej firmy(np ALKO) jest do quattro i jest gwarancja to chyba musi chodzic. Jesli padnie to go dam na gwarancje a z 600zl to doloze ze 200zl i mam 4 amorki wymienione.

Jezeli masz zamienniki to sprobuj. Ale gwarancji na zawieszenie nie dostaniesz. Moze zeczywiscie ktos zaczal robic amorki do quattro. Zobaczymy ile na nich pojezdzisz. No coz jak zawsze w zyciu wszystko kreci sie wokol kasy - calkowicie cie rozumiem i oby te amory przejezdizly nastepne 10 lat.

Hans mowil mi o ALKO, pewnie je kupie albo bilstein jesli beda.
A czy to znaczy ze ci z forum co maja taka auid jak ja quattro kupili orginalne amorki za 600zl/szt

moj kolega (nie udzielal sie na forum) szukal do swojej i nic innego nie kupil tylko oryginal po 600 za sztuke. Samochod sprzedal jakies pol roku temu. A amorek polecial jeden tak z dnia nadzien - chyba olej mu wylecial.

Mimo wszystko mysle ze duzo ryzykujesz, ale ktos musi przetrzec nowy szlak. Pogadaj z CzarkiemS on szykal amorow moze powie cos wiecej. Oby mnie ten problem nie dotknal.

Tylko nie chcialbym aby twoj pierwszy post po wymianie amorow to objaw ze ci sie bardziej samochod kolysze na boki na zakretach!!!!!

Ja na twoim miejscu wydal bym jescze pare zlotych na test na innej trzepaczce - bo wiekszosc mowi ze te co sa to sa gowno warte. Podaja z amor jest do wymiany a on jest jescze sprawdy nawet 70%.

Skoro czuje jak tylnie kolo odrywa mi sie przy ostrej jezdzie to chyba jest jednak do wymiany. A co do firmy to szukal bede czegos innego(nieznaczy gorszego). Moze bilsteiny beda do quattro, podobno sa niezle. Albo zapytam tez o ALKO, choc nieznam tej firmy.

A kto zna ta forme??? A Bilstainy to zapomnij do quattro. Naprawde chyba nie masz wyjscia - jezeli nie masz zamiaru sprzedac samochodu - ja bym sie nie zastanawial na zakupem oryginalu. To jest zawiecha...to jest bezpieczenstwo...to jest zycie....TWOJE i innych uczestnikow ruchu. Zycze ci jak najlepiej. Kazdego to kiedys czeka nas quattrowcow.

A jakiej firmy amorki sa montowane orginalnie w mojej audi do tylu
Myslalem ze Sachs

A teraz mnie zabiles. Zawsze byla gadaka z Panami z Serwisu o oryginalach ale jakich? Kurcze nie pamietam. Zadzwon do ASO w poniedzialek i bedziesz wiedzial.

Rozumiem ze poza ASo tych morkow nie kupie A co powiesz o ALKO??

Poszukaj w archwium oraz na sr.pl,sporo było o alko,osobiscie mam takie z przodu i narazie wporzadku,twardsze od seryjnych

Tyle co ty czyli nie znam jej. Ale jezeli znas kogos kto na nich jezdzi 2 lata (oczywiscie B4 quattro) to wez inaczej to odkrywanie Ameryki tylko pytanie z jakim skutkiem.

Widze ze ALKO nie ma dobrych opinii, a moze KAYABY albo KONI ?? Ciekawe jak cenowo ? Co oznacza ze ALKO sa twarde, moze to byloby dobre dla mnie, mam butle z gazem w bagazniku, moze wtedy auto by sie tak nie bujalo?
Dodam jeszcze ze ze mam sportowe czerwone sprezyny H&R.

A po czym twierdzisz ze nie maja dobrych opini???
poczytales na sr.pl?kiedys byl spory temat wlasnie o amorkach alko,sporo osob na nich jezdzi i sobie chwalą,nie wiem czy dobrze pamietam ale chyba Keyser mial w S4 na przodzie takie

Problem w tym ze mam sportowe sprezyny HR i z tego co czytam to amorki szybko padaja(zwykle). Musialbym pewnie kupic jakies przystosowane do obnizonego zawieszenia, ale pewnie cena jest wyzsza.
Co wybrac sposrob Bilstein,Koni i Kayaby? Oraz co oznacza ze amorki sa zwykle i gwintowane

Też śmigam na H&R i amorki bede wymieniał. Wybrałem już Bilsteiny żółte. Myśle że będą ok. Co do amorków gwintowanych, to jest to raczej całe zawieszenie gwintowane (amorek+srpęzyna) pozwalające na regulacje wysokości zawieszenia, czasem tez jej twardości. Na obudowie amorka masz gwint, na nim osadzony pierścień któeym obracasz i powdujesz ściskanie lub rozciąganie sprężyny - w skrócie tak to wygląda.