.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kto Ci bzdur naopowiadał że piana to od złego oleju? Przecież to ewidentnie przez wodę w oleju albo dolewane byly dwa różne oleje...

Do silnika z turbiną polecam oleje 10w60 lub ewentualne 5w50. Producentów różnych, Valvoline, Castrol, Mobil1, Motul...

poszukaj pełny syntetyk 10 w 60
firma obojetna, np. castrol
Ale nie daj sie zwieść niekompetencji mechaników lub sprzedawców - nie wszyscy wierzą w istnienie takiego oleju.

Co do oleju jaki powinieneś używać, to nie będę się wypowiadał bo to temat rzeka i zawsze budzi kontrowersje.

Natomiast jeśli chodzi o pianę, to tworzy się ona przeważnie z powodu jazdy na krótkich odcinkach w niskich temperaturach. Olej nie ma okazji się dobrze nagrzać i wyparować wody, która skrapla się w silniku. Nie ma na to rady. Trzeba po prostu więcej (i ostrzej) jeździć na dłuższych odcinkach.

Ja do swojej A3 1.8T używam Mobil One 5W50 taki byl od narodzin i jest do dziś wymiana co 15 000 i nigdy nie zauwazylem aby znikal moze na cal 4 litry ginie 100 gram a ma przebieg 120 000

Pozdrawiam

Zalej olejem Shell Ultra 10 W 60 w sam raz do silnikow zaislanych turbo.

Z Mobila bym wybral 0W40 - ma lepsze parametry: plynnosc ,krzepliwosc itd..

0w40 nie do turbo, 5 w 50 to lepszy wybór.

jakikolwiek z nich zalejesz to będzie dobrze bo to w końcu pełne syntetyki i są porównywalne jakościowo - ale tak jak kolega pisał już wcześniej uwzględnij że masz Turbinkę...
a tak poza tym z własnego doświadczenia powiem że wszystko byle nie ORLEN - tego to jakoś strasznie źle wspominam - a niby też syntetyk...
teraz śmigam na Shellu 10W40 (półsyntetyk) i jakoś bardzo dobrze mi się sprawuje...

No i widzę kolejna wojna olejowa się rozpętuje. W takim razie i ja doleję trochę oliwy (oleju ) do ognia...

Mój był fabrycznie zalany syntetykiem 0w-30 (SLX bodajże) i praktycznie na tej lepkości cały czas jeżdżę - Mobil1 0w-30 i 5w-30, tylko ostatnio zalałem M1 0w-40, ale już przy następnej wymianie przechodzę z powrotem na SLX 0w-30. Wymieniam co 8 tys. km. a w tym czasie nie ubywa nic.

Wnioskując po wynikach analiz używanego oleju, nie ma sensu lać nic gęstszego niż Xw-40, przynajmniej do nowszych silników 1.8T. A im gęstszy, tym wolniej się rozprowadza podczas mroźnych zimowych startów i tym dłużej silnik chodzi na sucho (i się zużywa).

A argument, że gęsty olej lepiej znosi wysokie temperatury też mnie nie przekonuje, bo u mnie tych wysokich temperatur nie ma. Nawet jak go katuję, to temperatura oleju ledwo sięga 95 st. C. Przy normalnej jeździe jest około 85-90C. A Xw-30 w temp. 85-90C jest tak samo gęsty jak np. Xw-50 czy Xw-60 w temp. np. 100-110C.

Pozdr.

A jakie macie opinie nt oleju Aral bo widzę że nikt tu nie wymienił tego oleju??? Nikt na takim nie jeździ??
Jest dostępny w Polsce olej Aral w orginalnych niemieckich litrowych butelkach. Moim zdaniem olej godny polecenia.