.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 30.sty.2025 19:50:57

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Niepokojący dzwięk z silnika.
PostNapisane: 02.mar.2004 09:10:11 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.lis.2003 11:41:26
Posty: 396
Lokalizacja: Wrocław
ABK 2.0 wielowtrysk, przebieg 133tys. km.
Dotyczy dzwieku z tego silnika który ostatnio sie pojawił.
Jest to "lekki" dzwiek ( nie słychać w nim masy) ale nie słychać w nim dzwięcznego metalicznego stukania. Pojawia sie dopiero po przekroczeniu około 1800obr/min, występuje on w regularnych odstępach czasu - i wraz ze wzrostem obrotów częściej ( tak jakby działo to sie na jednym cylindrze). Ciężko mi namierzyć skąd on pochodzi - są tylko rejony w których wydaję się on być subiektywnie bardziej lub mniej słyszalny ( mi się wydaje że to z komory spalania - z boku głowicy bardziej słyszalny niż z jej góry). Jak zapalam za zimno to nie mam żadnego stukania - wszystko OK . Kiedyś w starym aucie doświadczyłem zuzycie panewek na korbowodach i dzwięk był o wiele głosniejszy ( i na biegu jałowym było go słychać) a takze w czasie odpalania na zimno 2 - 3 razy głucho pukneło - tak jakby w pustą puszkę ktoś uderzył. A tytaj silniczek spokojnie bez żadnych odgłosów sie odpala.
Jakieś 12 tys. km byłem na diagnostyce silnika i jedynie to popychacz na 3 cylindzrze już sie kwalifikował do wymiany ( wymieniłem wszystkie gdzieś 8 tys km. temu). Spręzanie w cylindrach oscylowało na poziomie 14 - 15 bar, świece ( BOSCH tzw. wieloelektrodowe) po 18 tys km. też OK ( obecnie to mają 30 tys. km), cisnienie oleju tez było OK, olej zmieniam zawsze na Mobil S i max. co 15 tys km. - obecny ma przejechane 12 tys. km.
Po pojawieniu sie odgłosów nie zauważyłem zadnych zmian w dynamice silnika i ilości spalanego paliwa - myślałem na początku że to przez kiepskie paliwo lub zapłon - spalanie detonacyjne - ale ono jak sie nie mylę jest niereguralne i pojawia sie w czasie przyspieszeń na rozgrzanym silniku.
Co sądzicie co to może być, co mogę sprawdzić aby wykluczyć niektóre awarie ?

Dzieki.

_________________
B4 2.0E Automat


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 02.mar.2004 09:23:15 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.sie.2003 02:56:05
Posty: 1270
Lokalizacja: Wrocław
objawy, ktore opisujesz wskazuja na spalanie detonacyjne (stukowe), powodem jest za wczesny zaplon i dlatego slyszysz to przy przyspieszaniu. Dziek jest podobny do stukania zaworow. Gdyz wytwarza sie duza temperatura spalania. PSrawdz zaplonik :)
pozdr

_________________
DS, AAH, JS, AVF, PJ, ANJ, AXG, PM"Q", ACK, ANJ, CAHA


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 02.mar.2004 10:01:17 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.lis.2003 11:41:26
Posty: 396
Lokalizacja: Wrocław
Ale własnie dzwięk tan jest słyszany po osiągnięciu 1800 obr. i przez cały czas. Wiesz w kabinia jak jadę najbardziej słyszalny dzwięk jest w czasie przyspieszeń, ale gdzy podniosę maskę to słyszę go trzymając np. silnik na 2 tys. obr. ( no ale wtedy nie jest obciążony). Racja w kabinie dzwięk ten jest słyszany podobnie jak detonacyjny, co do ustawienia zapłony to sądzę że jest OK. Jakieś 10 tys. km. na diagnostyce prosiłem o trochę mocy, pad diagnosta przyspieszył zapłon o 5 stopni ( tak mówił że tyle przeciętnie na max można), zrobił test analizatorem i następnie dyniczną jazdę próbną, i wtedy po 5 minutach jazdy na maksa był efekt spalania detonacyjnego, ale tutaj "grało wiecej", a mój dzwiek jest samotny. I wtedy odrazu przywrócił ustawiania zapłonu zgodnie z zaleceniami.

_________________
B4 2.0E Automat


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2004 18:39:00 
Użytkownik

Dołączył(a): 10.sie.2003 15:00:09
Posty: 160
Lokalizacja: Szczecin
Pewnie masz silniczek 115 kM tzw ABK. Podobno bardzo slabiutkie silniki, pekaja w nich glowice. Kiedys dzwonilem na szrot zapytac sie czy sa takie silniki bo facet sie oglaszal ze ma silniki. Nie zdazylem podac modelu a facet juz sie pyta czy to ABK. Tylko takie mu schodza.
U mnie tez stuka puka na wysokich obrotach i narazie jezdze. Rozleci sie to rozleci, w miedzyczasie szukam uzywke ale z niemiec. Podobno chodz z papierami od 1500 zl, wiec naprawiac sie nie oplaca bo wymienisz pierscionki panewki i cos tam jeszcze a za ta cene kupujesz z prebiegiem 100 tys i spokojnie jezdzisz 200 tys.

_________________
Audi A4 B6 Avant 1.9 TDI AVF


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2004 19:14:33 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
Moze przewody WN cos szwankuja i przesuwaja iskre (jakas pojemnosc sie pojawila..)... Ja ostatnio wymienilem przewody i powiem szczerze, ze silnik inaczej pracuje :galy:

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.mar.2004 23:52:08 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.lis.2003 11:41:26
Posty: 396
Lokalizacja: Wrocław
Głowice jest w porządku - jakby była pęknieta to pojawiłyby sie wycieki, a jest czysta i nie ma żadnych ubytków oleju i cieczy chlodzacej. Oleju to nawet nie dolewam - dziwne ale po 15 tys. prawie nic nie bierze ( może gdzieś 1 - 2 mm na bagnecie).
Swiece ( Bosch wieloelektrodowe) i kable WN ( Championy) wymianałem jakieś 30 tys km. temu ( mają 2 lata). Przyznać muszę że od roku silnik pracuje stopniowo już troche gorzej "kołysze sie na obrotach jałowych" ( a obroty ma stabile), ale winię za to jakość naszego paliwa - bo w Niemczech latem tego roku dziwne ale zaczoł chodzić elegancko "ani jednego kołyśnięcia", a po powrocie dostał naszego paliwka i powrócił do normalności :) .

Przysłuchując się to ten dzwięk jest słyszany trochę wyrażniej ( jest blizszy) nad świecą zapłonową ( miejsce w którym jest wkręcona do głowicy) - może to z racji najcieńszych ścianek w tym miejscu, nad wtryskiwaczami ( kolektor ssacy) i głowicą ( pokrywa zaworów) jest już ciszej, z boku bloku silnika nie jestem w stanie sie "przybliżyć" do dzwięku, pod kolektorem ssącym ( przysluchując sie z przodu komory silnika koło przedniego reflektora) dzwiek jest także troche gośniejszy ( blizszy).

Nieraz po rozgrzaniu ( w czasie jazdy) stukanie milknie. Pierszy raz pojawiło się to przy końca grudnia i od tego czasu przejechałem już koło 1 tys. km. a zjawisko ani się nie nasiliło, ani nie ustąpiło. Byłem do momentu odsłuchania silnika pewny że to od popychacza ( niedawno były wymieniane), albo kolektor wydechowy pękł i przez to tak głośno "cyka"

Co ciekawe jest dla mnie to że w kabinie słychać to dopiero po przekroczeniu 2 tys. obrotów, A przy 3 do 5 tys obr. stukanie się nie nasila tylko "zlewa sie w całość" ( proporcjonalnie do obrotów staje się częstsze).

A jeszcze do jednego mogę się przyczepić. Miałem szumiący (jak sądzę) napinacz paska rozrządu i cudem ostanio przestał szumieć ( może sie juz nie kręci) a wtedy pasek mógł przeskoczyć i "zoptymalizował" się proces spalania.

Szkoda że obecnie jestem z dala od auta, bo temat mnie martwi coraz bardziej :( . Mam go już 6 latek, uważam że dobrze trafił ( zawsze dbałem o auta) i chciałby żeby to był problem małego kalibru - dlatego was męczę - chcę wiedzieć co mogę wykluczyć, a czego nie.

_________________
B4 2.0E Automat


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: