.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich!

Samochód ma wszystko co trzeba bez skóry. Bez przeróbek. Uzytkuje od 2,5 roku. Jestem ogólnie zadowolony. Jedna rzecz która mąci mój błogostan, to dlaczego przy ruszaniu spod świateł wyprzedzają mnie np. Punto :wow:. Czy coś nie tak z moim refleksem, a może moje auto wymaga jakiś kosmetycznych zabiegów?
Będę wdzięczny za każdą sugestię.

P.S. Jakie są koszty/korzyści z bycia w klubie?

pierwsza sprawa jest to niemozliwe zeby punto ktore ma ok 70 km objechalo sprawna audice ktora ma 174 km....mam tez taki samochodzik tylko nie quattro i w wersji coupe ... mimo ze ma juz 170 tys i 9 latek malo wozkow moze z nim walczyc ...
sprawdz filtr powietrza mozesz miec brudny\
sonda lambda(2 sztuki w v - ce) strasznie muli samochod jak jest wyjebana
swiece
kable wysokiego napiecia (czy nie sa popenkane przy gniazdach)
jest jeszcze pare rzeczy ale 2,8 v6 quattro ma jakies 8,3 do 100 a z napedem na cztery kapcie maprawde mozesz poszalec!!
jezeli chodzi o klub to koszty zadne (mozna liczyc tylko naklejki komplet 20 zl)
a korzysci duze .... jestesmy jedynym tak duzym klubem audi w polsce ... jezdzimy razem na zloty przy czym doskonale sie bawimy ... na forum mozesz dowiedziec sie duzo rzeczy ... jest tu kilka osob ktore maja silniczek 2,8 i maja juz z nim pewne doswiadczenia ... mozliwosc zalatwienia taniej czesci .... no i najwazniejsze poznania innych maniakow audi z calej Polski...
wkrotce zalozymy po wroclawskim i lodzkim regionalna komorke w warszawie bedziesz sie mogl wtedy czesto spotykac z maniako-audikowcami :smiech2: :smiech2:

Sprecyzuję problem:
Chodzi o jazdę po mieście/ruszanie z miejsca.
Jak już się toczymy to faktycznie ja odjeżdżam i pozdrawiam wszystkich serdecznie. Ja nie mam raczej ciężkiej nogi, a auto ciągnie rewelacyjnie pow 2,5 tys obrotów (lekki gwizd i delikatne wciskanie w fotel), jednak co do ruszania to Ś.P. eskort mojej żony (1,6 16V 90PS) wyrywał asfalt.

Samochód jest technicznie zadbany, wychowałem sobie przez 8 lat warsztat. Mój mechanik twierdzi, że taka uroda V6 (on ma ścierkę z V6), a i Quadro tu nie pomaga.

Kolejna obserwacja.Wracałem niedawno z Poznania ze swoją ślubną, której nie udało mi się namówić na A3. Ona ma ciężki bucik i jechała jak nawiedzona (gliniarze tylko pogrozili jej palcem bo nie zdążyli strzelić z radaru) świeżo nabytym dobrze przechodzonym Megane Coupe 2.0. Wyglądało to tak:
1) ona wyprzedza i rura
2) ja za nią i też rura tylko, że jej juz nie ma
3) chwilka 150 i siedzę jej na dupie

Może to jednak kwestia słabego reflexu, człowiek się starzeje.

Co do klubu to możliwość wymiany doświadzczeń jest najbardziej pociągająca

jezeli chodzi o ruszanie to w quattro nie jest tak odczowalne poniewaz walisz z czterech kapci .... jednak co racja to racja v6 to nie silnik sportowy a przeznaczony do duzych obciazen (mam jeszcze a4 1,8 turbo i jak do a4 zapakuje 4 osoby to robi sie straszny mol a w v6 nie odczowam roznicy) a po drugie tym silniczkiem zrobisz 500 tys i bedziesz jezdzil dalej co niestety megance nie wroze..
druga sprawa ze v6 z 94 jest starym generacyjnie silnikiem i ja czesto tez mialem problemy z nowymi wozkami .. np. a4 1,8 t robie na objad moja 2,8 v6 ( sprawdzalem) .... nowe 2,8 (192 km) juz lepiej jezdzi ale zawsze bedzie to troche mulasta v - ka ..

ty a moze ty masz poprostu zarzniete sprzeglo ?
moglo by tak byc:uśmiech: albo docisk juz puszcza :smutek:

Chłopaki napiszcie coś więcej o tej regionalnej komórce w Warszawie. Zaintrygowaliście mnie!

Pozdrawiam

regionalna komorka:uśmiech:
szara ???
a tak serio to mniej wiecej biega o to zebyscie byli tak zoorganizowani jak czesc klubu z lodzi :uśmiech:

zobaczcie jak oni sie spikneli i jak sie razem spotykaja :uśmiech:
czesc klubu z wroclawia tez widuje sie conajmniej raz w tygodniu :uśmiech:
teraz wasza kolej :uśmiech: czyli stolicy :uśmiech: a jest juz kilku czlonkow z wawy :uśmiech:

Jak odbiorę samochód od blacharza (zmieniany przód) to chcętnie bym spotkał klubowiczów ze stolicy. Można by rzucić jakieś hasło spotkania na forum.
Pozdrawiam

Tylko moze tak tez cos w pazdzierniku bo juz wtedy bede urzedował w capitol-u.
Pomysł jest git.

W nawiazaniu do ruszania 2,8 V6 quattro - mam taki sam pojazd i nie ma mocnego na swiatlach. Cos musisz miec nie tak. Nie mowie ze zawsze jestem pierwszy ale naprawde potrzeba silnego auta zeby mnie zrobil. Przyspieszenie jest takie ze czesto rzeczy ze schowka przy recznym laduja na tylnim siedzeniu :grin:

Moze za malo gazu... dosisnij kiedys do konca i dopiero luzuj sprzeglo, efekt zajebisty na luznych drogach. Kiedys startowalem z BMW 325, na 200m zostal na jedna dlugosc z tylu...

Ja też mam quattro tyle że 2.3 i osiągi nie porażają, ale przy starcie faktycznie wszystko co luźne spierdala na tylne siedzenie!

Zrobiłem jak radził Miodu. . Muszę tylko gdzieś zdobyć przewód od chłodnicy z odpowietrznikiem (małe plastikowe coś na gumowym kolanku). To ostatnia rzecz do wymiany po letniej sesji dawania w rurę. Kolejno opuściły mnie wtedy chłodnica, termostat i pompa wody lacz: lacz: lacz: lacz: lacz: lacz: lacz: lacz: . Teraz jak trochę rozgrzeję silnik to mam bulgot jak w parowozie . Prowizoryczna kombinacja szlaucha i kolanka hydraulicznego nie pozwala porządnie odpowietrzyć układu chłodzenia. Sugestię o zużytym sprzęgle po wizycie w mojej ulubionej przychodni niniejszym stanowczo demontuję :[.

Pasikonik: Napisz co sie dzieje, jakie sa objawy ? Tzn czy sie muli, spadaja obroty ?
Az dziwne ze nie ma sily pomknac do przodu.

Eureka, wiedza to potęga.
Oto stronka z charakterystyką momentu 2.8V6
http://www.vtech.pl/baza_danych_2.html
Zwróćcie uwagę na wyrwę w niebieskiej linii przy ok 2k obrotach (sądząc po czerwonej-poprawionej linii wygląda to na gruchę w fabrycznym programie). Jak wspominałem wcześniej mam delikatną nogę i normalnie ruszam poniżej 3k. Czas zmienić przyzwyczajenia i obciążyć obuwie, bo jakoś nie palę się do wywalenia 1250PLN za odrobinę przyjemności.
Może ktoś słyszał o skrakowanych wersjach firmwaru do Audi.
Jak wreszcie wyjdę z roboty (może mi się to uda jeszcze dzisiaj) to poćwiczę. Mój ulubiony odcinek to dwa zakręty przy Belwederze.
O wrażeniach na pewno doniosę.

P.S. Czy wy wszyscy chodzicie spać po dobranocce (brak postów po 18:40)

zalezy jaka to dobranocka ..

Co to test czy nie śpię ??
A nie śpię i jeszcze z roboty nie wyszedłem, znowu w domu będzie w..ol. Sami rozumiecie, że muszę odreagować, a jak mi autko nie idzie to frustracja rośnie.
A potem ludziska porywają samoloty i rozwalają co bardziej wyrośnięte blokhausy.

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: pasikonik dnia 2001-09-26 01:18 ]</font>