.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cze to All
Mam pytanko

Czy ma ktoś może na zbyciu zaciski i ew. tarcze qtoore będą pasować do mojego audilota?? Chodzi mi o większą średnice niż std. lub wentylowane. Da się coś takiego zmacherować. Mam teraz standardowe zaciski jednotłoczkowe z tarczami 4x100. Jest może w okolicach wawy jakiś szrot na qtoorym można było by takie zaciski lub całe kolumny sięgnąć lub tylny wózek z hamulami tarczowymi. Te moje std. nie wyrabiają

Dzięki za info.
Narty

cze to PittuS.
Audi 80 B2 1.6 TD '85 i hamulce nie wyrabiaja???
nerka

ps. dzien dobry na forum audi klubu polska.

jak chcesz cos dobrac z rozstrawem 4x100 to szukaj zaciskow i tarcz od golfa gti ... a jak chcesz sie przesiasc na 4x108 to mam cale przednie kolumny zawieszenia z tarczami 256x20 wentylowanymi

te no jak twoje hample nie wyrabiają to ja nie wiem co za motor u ciebie siedzi ale napewno nie 1.6 - no chyba że oszczędzasz na klockach hamulcowych - wtedy jestem w stanie to zrozumieć...

ps. również witam cię na forum audi...

A ja się tak przykleję do wątku...w piatek przełożyłem zaciski i tarcze dwutłoczkowe z nowszego modelu Audi 100/200 zamiast starszych jednotłoczkowych...Wszystko by było ok, ale nie wziąłem pod uwagę rozmiaru felg...stare 6'' na 15'' ET 45 dotykały zacisków co wykluczyło zastosowanie tych felg...no i przy okazji zmieniłem koła na ET 35 i 7''

A może masz pompę zepsutą, albo serwo??
po co wymieniac tarcze jesli przyczyna słabych hamulców może być gdzie indziej?

Hmmm może troche nieprecyzyjnie to opisałem. Biega o to że jak jade sam to jest ok ale jak 3; 4 osoby albo podobne obciążenie to mam wrażenie jakby klocki się ślizgały po tarczach pedał się twardy robi i mocno go trzeba deptać żeby zacząć ostro chamować. Myśle że serwo i pompa podciśnienia jest ok. Jak jades sam albo w dwie osoby to nie ma takiego problemu. Zaciski też są chyba ok. Tak się zastanawiam poprostu jaki byłby efekt i czy wogóle da się zamienić zaciski. W katalogu ETKA jest kilka typów zacisków.

P.S. A jeśli chodzi o silnik to mi moje 1.6 TD zupełnie do szczęścia wystarcza. Wczoraj trasę Wawa-Częstochowa przejechałem w 1:50 minut. Wiem może że to nic nadzwyczajnego dla wymiataczy ale spaliła mi 5l na 100 i to jest piękne

Pozdro

a moze to wina zle ustawionego rozdzielacza sily hamowania?
to takie cus ze sprezynka na tylnej belce - chyba u ciebie takie cus powinno byc...

Mam takie cuś - Korektor siły hamowania. Ale ostatnio przy wymianie bębnuf i szczękuf go sprawdzałem i w przeciwieństwie do zapieczonego jaki mam mój starszy w Jettcie to mój się rusza Ale tak się działo dużo dużo wcześniej. Może ten typ tak ma 15 marca byłem na przeglądzie i koleś złego słowa nie powiedział na hamulce. Jedno jest pewne wiem że nie mam urojeń i coś nie jest tak Może to qrde płyn

w 1.6d ja bym sprawdził grubość tarczy hamulcowej na bank jeest poniżej min.

Tarcze sprawdziłem. Grubość mają praktycznie nominalną. Klocki tak samo. Chyba wynika to z mojego stylu jazdy bo ojciec zmienia co rok a ja już półtora na nich hamuje i naprawde sporo ich zostało. Może to qrde tłoczki stoją. Dem chyba będe musiał to wszystko rozebrać do rosołu.