.: AUDI KLUB POLSKA :.

W

a

Mój brat właśnie do mnei dzwonił - pozyczyłem mu samochód na wyjazd do Czech na święta. Dojechał tylko do Cieszyna. Oto co wiem. Zatanakował pół baku na Jecie jakoś niedawno - na pewno ON, nie było pomyłki, że wziął benzynę. Samochód się nie grzeje, oleju w silniku nie ubyło, na mocy raczej nie stracił. Jak mocniej wdepnie, to starsznie kopci siwym dymem i wydaje jakieś dzine piski, brat przez telefon mi to przedstawił, dźwięk trochę podobny do tego jak się gazuje na luzie - coś w tym stylu. Wg mnie to może być uszczelka pod głowicą - ktoś ma jakieś inne pomysły ??? Proszę o szybką pomoc - brat czeka na mechanika pod Cieszynem

Niech sprawdzi czy wody nie ubyło i czy wody w oliwce nie ma. Znowu jesli uszczelka by padła miedzy tłokami to słabiutki by był.
Może waha słabiutka i spalanie stukowe sie pojawiło. Sam nie wiem niech mądrzejsi sie wypowiedzą

Dzięki za dobre chęci - brat zadzwonił po mechanika, który stwierdził, że na 99% padał turbosprężarka. Wczoraj w nocy pojechałem z ojcem do tego Cieszyna i go holowaliśmy 275 km Laweciarz chciał za kurs 1600 zł, to ja to chyba wolę już wydać na nowe turbo. Ma ktoś pojęcie ile kosztuje turbosprężarka nowa a ile używana do 100 c4 2.5 Tdi (115). Qrcze jak na razie to z 2.5 Tdi mi zostało 2.5 di

daj turbinke do regeneracji ... to jest jedyne wyjscie, nowa to dosc duze koszta rzedu 5000 pln ... regeneracja okolo 1000 pln

a na czym taka regeneneracja polega i kto sie czyms takim zajmuje - jakies profesjonalne zaklady, czy wiekszosc mechanikow. Znalazlem juz wstepnie uzywana za 600 - myslisz, ze lepiej kupic uzywke czy zregenerowac

uzywka za 600 to jakas okazyjna cena!probuj od faceta wyciagnos jakos gwarancje ...jesli zalozysz i bedzie ok!!to super!!

..z tego co się orientowałem dzisiaj po necie to to chyba dosyć normalna cena jak za turbosprężarki do różnych samochodów....

regeneracja turbosprezarek zajmuja sie specjalistyczne firmy , polega ina na wymianie uszczelniaczy i lozysk slizgowych ... w przypadkach kiedy uszkodzone sa elementy typu os wirnika lub korpus turbiny regeneracja jest nieoplacalna ... w sumie ceny ktore podalem wyzej to ceny adekwatne do trubin do benzynek , do dizli faktycznie moze byc troche taniej ale najlepiej kupowac takie turbinki z firm zajmujacych sie regeneracja bo przynajmniej masz gwarancje ... poza tym regeneracja turbiny przewaznie tak wyglada ze oddajesz swoja a dostajesz inna , zregenerowana i placisz za regeneracje

oki dzięki wielki, właśnie dzwoniłem do gościa w Łodi, który tym się zajmuje i jest dokładnie tak jak powiedzialeś - 1000-1200 zł za regenerację i dostałbym pewnie już zregenerowaną pod warunkiem, że moja się nada do regeneracji. Trochę się jednak wacham, bo za połowę mogę mięc używaną, ale ta z kolei nie wiadomo ile pociągnie - tak jak wszystkie używane części No nic będę miał nad czym myśleć przy jajku Wesołych świąt i dzięki za info

Jeśli takie objawy są jakie są (pisk i dym) to turbo musiało paść na amen i regeneracja będzie nieopłacalna. Ja powiem tak. Turbosprężarki są otoczone wielkim tabu a tak naprawde nie ma w nich nic skomplikowanego. Ot 2 wirniki na jednym wałq z dwoma łożyskami i dwoma uszczelniaczami. Ja swoją zregenerowałem sam i działa zajebiście. U mnie problem był tylko w zniwelowaniu luzów na łożyskach i wymianie uszczelniaczy na nowe. Ale jeśli jest uszkodzony wirnik albo obudowa to już samemu się nic nie zdziała. Zestaw naprawczy (łożyska, śróbki, uszczelnaicze, uszczelki) kosztował mnie 500 zł. Turbinka jest teraz jak nowa i gwizda aż miło.

a jakie są objawy jesli to byłyby tylko uszczelniacze albo łozyska

Wirnik turbiny kreci sie z predkoscia do 100.000obr/min,ja bym tego sam raczej nie rozbierał

Hmm może nieprecyzyjnie napisałem. U mnie łożyska były tylko troszke wytarte. Wirnik i obudowa nie były wyrobione. Wałek jest wyważany w fabryce oddzielnie. I naprawde nie ma znaczenia czy turbo się kręci 100.000obr/min czy 5. Wiem bo to przećwiczyłem. Zaniosłem turbine do speca na początku bo też się bałem (już rozebraną). Koleś wzioł za złożenie jej do qpy 50 zeta i powiedział że wyważał wirnik i teraz już będzie dobrze. Dupa. Po założeniu znuf zaczeła gubić olej. Jak ją rozebrałem to wirnik był złożony inaczej niż fabrycznie to co to qrde za wyważenie się pytam ?? Pozatym na wirnikach są wycięcia fabryczne właśnie po wyważaniu. Jeśli on ją wyważał to powinny się pojawić jakieś nowe chyba. A tu nic. Mechanicy biorą kase bo ludzie się boją turbo bo to technologia lotnicza itd. (może nowe tak) ale ta co u mnie siedzi jest prostsza w konstrukcji niż Cep Ja w sumie niepotrzebnie ją nawet rozbierałem (podczas generalki silnika) bo jeśli turbinka się kręci i nie czuć żadnych oporów i nie ma wzdłużnych luzów a żyga olejem to na 100% pierścionki na tłokach są do roboty (sprawdzić czy nie dmucha dymu do komory silnika). Wdedy w bloku zwiększa się ciśnienie i olej z turbo zamiast spływać do michy zostaje przez ciśnienie wypchnięty uszczelniaczami.




Głównie duży luz wzłóżny na wałq(łożyskach) wirnik wpada w rezonans i uszczelniacz nie zbiera oleju na całej powierzchni. A jeśli chodzi o uszczelniacze to moje się wytarły do grubości włosa.

Ale tego nie da się ocenić nie rozbierając turbo co jest zadaniem skomplikowanym z uwagi na mocno zardzewiałe i zapieczone gwinty.

Jeśli ktoś kce to robić samemu to zwracam tylko uwagę żeby zaznaczyć jeścio przed rozkręceniem wirnika zaznaczyć położenie ich względem siebie. NIe jest to konieczne ale dla świętego spokoju lepiej to zrobić. I złożyć później tak jak było.