.: AUDI KLUB POLSKA :.

W motorku 2,3 przy przepustnicy (dokładnie pod..) jest tzw włącznik wolnych obrotów,i przy puszczeniu gazu... powinien on załączać tzw program wolnych obrotwów.. wtedy krokowiec reguluje je itd....

Ktoś miał z tym cos wspólnego tzn rozbierał ten włacznik itd ???? on jest odpowiedzialny za schodzenie z obrotów ??

wg mnie ten kontaktorn daje impuls o zamknieciu przepustnicy i sygnalizuje o tym kompa ktory reguluje obroty jałowe za pomoca stabilizatora biegu jałowego...
...tak mnie sie zadaje;)

Ja właśnie sie zastanawiałem na wpływem jego na obroty... czy brak sygnłu z niego moze powodowac nie schodzenie obotów po puszczeniu gazu.. bo właśnie obserwowałem u siebie taka sytuacje (nie zawsze, ale coś takiego występuje...), po puszceniu pedału gazu obroty potrafią spaść do około 2000 i z dużym opóżnieniem schodzić... lub sie podniosą i dopiero po załóżmy 5 sek. stabilizują sie poniżej 1000. Nie zawsze to występuje...

na gazie obroty beda spadaly wolniej niz na benzolu, dlatego ze przy puszczeniu pedalu gazu jest odcinany doplyw benzyny tak do brotow ~1200 i potem schodzi na ~800. Jak nie wiadomo czy styka przelacznik, mozna odlaczyc od niego wtyczke i sprawdzic jaka bedzie roznica... jesli bedzie to znaczy ze laczy prawidlowo

gurbens napisał:
i masz racje w 100%
włąśnie mam u siebie na wyposażeniu taka dodatkowa przepustnice...
przyczyną okazała sie jednak sonda L teraz jest ok

ale co ciekawe sa tam 2 przepustniczki jedna o średnicy 3cm, druga 5cm a mikser ktry mam ma średnice właśnie tej małej czyli 3 czm>>padaka co
doadam za opużnienie przy schodzeniu obrotów odpowiada zamocowana tak jakby pompka która opóźnia domykanie małej przepustnicy, jej zamknięcie uruchamia krokowiec który puszcza powietrze na wolnych obrotach (przepustnice są zamknięte w tym czasie) dlatego w silniczku krokowym jest przesmyk -nie jest domknięty (bynajmniej jak sie go odłączy widać ze ma szkczelinę puszczjąca powietrze)

no to wygląda właśnie tak
została jeszcze robotka z przekombinowaniem miksera

a jak doszedłes ze przyczyną jest sonda L ??
była padnięta czy gdzieś nie kontaktowało coś?

z sądą to była troche dziwna historia bo na początku podejrzewałem ją, dodam ze podłączałem tester sondy lambda i odczyt był ale jakiś dziwny nie potrafiłem wyregulowac mieszanki- było coś nie tak >> pojechałem do gazowników>> oni no co ty jest ok>> dalej elektryk stwierdził "sonda działa" ale jak chcesz to mam boscha i tyle sie dowiedziałem, zaczołem kombinować z przełącznikeim przy przepustnicy i okazało sie (po odłączeniu jej ze z nią coś nie tak) bo bez sondy chodził lepiej... przynajmniej były obroty stabilne i wymieniłem

wydaje sie mi ze sonde można łątwo uszkodzić... czy przegrzać, ja zmieniałem ją jakiś czas temu dlatego wydawało sie mi ze działa...i dawała napięcie (ale była to jakaś "sztumska" sonda -no name

Szkoda ze nie robiles zdjec co tam jest nie tak....

czyli do obu tych mikrostykow dochodza jakies kabelki ?

to ladnie i sensownie uklada sie w jedna calosc..ten topic + ktos niedawno pisal o naprawie mniejszej przepustnicy i stabilizacji obrotow + ktos zarzucil temat silnika krokowego....

Tak wiec czeka mnie odnalezienie tychze kabelkow od przepusnic i sprawdzenie co jest nie tak....i czy to to.


pzdrw

Koledzy ja tu czegoś nie rozumiem z tymi mikrostykami, mam je w przepustnicy,mam czujnik krokowy,nie mam sondy lambda. Co tym wszystkim steruje? Czy mam komputerek który tym steruje czy nie, a jak mam to gdzie on jest. audi cupe qattro 1987r

NemeretH napisał:



MÓWISZ I MASZ

dlatego ze mam właśnie taką przepustnice.. no tak jakoś wyszło mogłem zrobic fotki choć słaba jakośc bo nie dzień a robione są kamerką internetową i niestety... ale wygląda to tak:
fota:
1-widok 2 przepustnic.
2-3-spód przepustnicy: widoczny mikrostyk oraz "pompka spowalniająca schodzenie obrotów"
4-widok z góry +stytk odcięcia
5-widok z boku, kable porwadzące do mikrostyków

Fotki wrzucę na ftp klubowe w foldr techniczne/przpustnica... nie wiem kiedy sie to uda, narazie nie mogę wbić sie na ftp, 15 max liczba połączeń

tak dochodzą, wystarczy podniesc maske i wszystko widac. Z obydwu tych mikrostykow wychodza kabelki i schodza sie do jednej wtyczki (w odleglosci 15 cm od przepustnicy). A poprawnosc ich dzialania jest jeszcze latwiejsza do sprawdzenia. Wystarczy jakis miernik ktory potrafi zmierzyc przejscie, i mierzymy we wtyczce od strony tych uswitchy, srodkowy z jednym ze sktrajnych a potem srodkowy z drugim, tylko nie pamietam ktory jest ktory, ale wystarczy przekrecic przepustnice zeby nacisnela jeden a potem drugi i wszystko bedzie juz wiadomo pozdrowka

niestety na ftp klubowe nie mogę sie dostać chyba ze pokombinuje na własnym... to zapokaże foty.