Mozliwe bo obserwuje to przy kazdym tankowaniu.Na benzynie bylo tak,w trasie 7 l przy 90-100 ale to abstrakcja wiec w trasie 8.5l w miescie juz nie pamietam cos kolo 12,srednio 10.5 i cos co dokladnie pamietam zima w miescie 16L przy jezdzie po Lodzi na nieszlej kicie,zawsze musialem zaspac na zajecia
.Teraz na gazie minimalnie to 10 l srednio 13 l jak przesadze w miescie latem to 17L gazu to samo w zimie daje obledne 20.Powodem jest skrzynia automatyczna o raz a dwa ze mam najbogatsza mieszanke gazu jaka jest mozliwa
dzieki temu nie czuje roznicy czy jade na benzynie czy gazie.Kiedys mnie to martwilo ale od czasu zagazowania i tak jest tanio