.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od jakiegoś czasu słyszę stukającą szklankę popychacza (hydrauliczną) nie jestem pewien czy jest to jedna czy może trzy ? (na pewno nie więcej)

Bardzo doceniam wysoką kulturę pracy silnika i mam zamiar wymienić wszystkie 20 szt. (ostatnio te szklaneczki potaniały i porównując koszt wymiany do kosztu części myślę że się opłaca, a silniczek się odwdzięczy )

Mam przy tym kilka pytań – mianowicie na co powinienem zwrócić uwagę mechanikowi przy wymianie ? – czy powinienem wymienić olej ? (obecny ma dopiero zrobione 4 tys.) – oraz czy wymienia się przy tym jakąś uszczelkę ?

I jeszcze jedno – wymieniałem pasek rozrządu stosunkowo niedawno (jakieś 12 tys./km temu) przy wymianie, wymieniłem wszystko oprócz pompy wody. Czy przy wymianie szklanek trzeba zdjąć pasek rozrządu ? i mogę od razu wymienić pompę ? (a może nie ma sensu – jakie są oznaki „kończącej” się pompy wodnej ?)

Z góry dzięki za wszystkie sugestie.

Dołączam się do pytania... Czy przed założeniem szklanek powinno się je wycisnąć? Są różne szkoły... ja zakłądałem bez wyciśnięcia. I polecam wymianę wszystkich. Mam wymienione 6 i teraz zaczęło dopiero stukać. A wydawało mi się że tylko ostatni cylinder stuka.
Pasek trzeba zdjąć, bo zdejmujemy przecież wałek rozrządu. Zrób jak najwięcej rzeczy przy okazji. Zwykle oszczędność sie później zemści

co fakt to fakt oszczędność sie msci, co do paska to teoretycznie napina sie go tylko raz.

Popychaczy nie nalezy wyciskać, one są celowo napelnione oliwą!!

A to dobrze zrobiłem... Słyszałem opinię, że powinny sie same napełnić i że ni wyciśnięte przy pierwszym rozuchu mogą spowodować zderzenie z tłokami...eee...coś w to nie uwierzyłem...

Po wymianie popychaczy, przed uruchmieniem motru należy właśnie odczekać około 30min by osiadły w gnieżdzie. W innym przypadku mogą spowodować zderzenie z tłokami.

Te 30 minut moży być za mało. Miałem kiedyś wymienianą uszczelkę pod głowicą w 1.8 i żeby zawory dobrze sę domykały to szklanki zostawiliśmy na boczku na noc, bo na siłę wycisnąć się tego oleju nie da. A potem chwilka klekotu i napełniają sę olejem. Ja wkładał bym szklanki wyciśnięte z oleju.

nie nie, olej w szkalnkach ma byc !, proponuje jeszcze zakladac je tak zeby kanaliki w szklankach pokrywaly sie z kanalikami w glowicy...

Witam
Ta wymiana jak najbardziej,i tu padly jak najbardziej poprawne opinie.
A moze mi odpowiecie: u siebie w 2,3NG wymienilem te szklaneczki i to na oryginaly i jak odpalilismy silnik to byla chwila na napelnienie sie ibrzydka praca,ale nistety taka praca pocostala,.Chodzi jak sieczkarnia pomoimo tego ze zmienilem olej na gestszy.
Moze ktos wymienial w takim silniku, i czy po wymianie bradzowaly cichutenko?
Ja chyba bede musial glowice zmienic bo naprawde brzydko pracuje.
Pozdrowka