.: AUDI KLUB POLSKA :.

Qufa mać, w czwartek po 4 tygodniach postoju, zaczynam robotke z autkiem. Specjalnie kumpel z Wysp Brytyjskich do mnie wali by sie z tym uporać. Tak więc raczej sie nie pojawie bo czas niunie to porządku doprowadzić.

mi na chleb wystarcza, ale są ludzie w różnej sytuacji finansowej - czase sie moze okazac, ze student ma łatwiejsze życie, niż czlowiek mający na utrzymaniu rodzinkę

Z czasem to bez przesady... spot nie jest raz w roku i w koncu na jakiś termin się trafi.Kasa......hmm to juz wiekszy problem ale zawsze mozna sie zabrac z kimś .Z drugiej strony posiadanie audi w pewnym sensie śwadczy w o stanie finansowym posiadacza.Więc jak ma audi to też napewno cośtam reza przy nim jak zresztą wiekszosc " userów" na naszej stronie,więc jedno niepotrzebne rezanko mniej i już jest kaska na wyjazd,jeszcze paru kolegów do środka i mniejsze koszty.Nie no zapędziłem sie troche,żartuje Mam nadzieje ze mnie nikt żle nie zrozumiał

Co do funduszy na wyjazd na zlot to wszyscy wiemy jak jest z kasą w tym kraju...ja jednak uważam że najważniejsze są chęci. Trochę kaski zawsze mozna odłożyć i termin swoich zajęć też sobie dopasować nie mowię o wypadkach losowych

Tak więc zbieraja się klubowicze a forumowicze zostają w domach - potem będą pisać, że next time na pewno pojadą

POZDRO

Rozumiem co macie na mysli ... ale nie rozwalajcie Leo tematu ... aa no i nie wyprzedzajcie wydarzen ... moze przyjedzie cale 500 uzytkownikow forum (+klub palacza of koss:) )

dżizus krist, nie kracz Wuja bo wszyscy się nie pomieszczą!

Hehe racja, ja w ten weekend mialem do Poznania do klienta jechac a pojade 80 km dalej, ot zrządzenie losu ? Odwolalem klienta i jade na zlot. A niech tam 2 razy w roku

Witam
Zadko bywam na forum ale chetnie przyjede na majowke. Niestety wpadne tylko na jeden dzien, sobote. Do zobaczenia w karpicku.
Pozdrawiam

Niezdety gość z Golfem (Marcin (1+1) odpada, bo ma urodzinki. Sto lat, sto lat (oczywiście w sobotę). Ale Audikowcy tez dobrze się będą bawic na spocie. W końcu Audi to Audi

Mhmm a ja mam dylemat...
AAH stoi w Krakowie....
Zona siedzi w Krakowie...
Ja siedze w Wawie....i mam Niunie ABT....
I teraz...:
1.) Zajebiscie chce jechac do Poznania...i olac zone, ktorej nie widzialem 2 tygodnie...i nie bede widzial jeszcze tydzien jak pojade...i sie konkretnie wkurzy...
2.) Jechac do zony i olac zlot

Gdyby jeszcze nie musiala isc w niedziele do pracy...to bym po nia pojechal do Krakowa i zabral do Poznania....

Poradzcie cos....

Znam ten ból... cokolwiek byś zrobił - zrobisz źle.

A wiecie co jest najgorsze ? Ze wole jechac na zlot niz do Krakowa...w sumie zona nie zajac...a zloty sa dwa...pamietam, ze obiecalem sobie w zimie ze musze byc w lecie chocby na rowerku...tylko ciekawe...czy ona to zrozumie
Rozpoczne pertraktacje dzisiaj

Zuru, żona jak kocha to zrozumie

ale lepiej ze mowi to teraz a nie jak bedzie juz za pozno :660:

zuru nie martw sie. bedac na zlocie pozdrowimy twoja ukochana do kamerki wszyscy razem to Ci wybaczy i zrozumie jak to zobaczy.

ano to jest calkiem dobry pomysl - aby zebrac sie w kupe - stanac przed kamerami i chorem - ze Audi Klub to wyjatek i musi zrozumiec (kazda zona), chociaz ja nie mam co narzekac ale wiadomo czy to sie dlugo tak utrzyma
Pozdro MJ

a beda jakies coupe B2 czy sam bede??

..

Ponieważ jestem już kilka lat żonaty ( i różne przekręty się robiło) to poradze Tobie jako dobremu koledze coś
Rzuć jej ze trzy stówki i zaproponuj żeby w sobote wyrwała sie z kolezankami na zakupy na miasto.Napewno się ucieszy i będzie miała pozytywne nastawienie na dalszą cześć dnia. W sobotę rano zadzwoń że właśnie jedziesz do Poznania bo kumpel dzwonił że jest silnik i zostaniesz do niedzieli bo trzeba go sprawdzic Gwarantuje że nie przejmie sie tym bo w perspektywie są zakupy z koleżankami po południu . W niedziele rano zadzwonisz że będziesz wieczorem bo trzeba wolno jechac z silnikiem a do Krakowa jest daleko :053:
Nie wiem w czym ty widzisz problem