.: AUDI KLUB POLSKA :.

8) pozdrawka
temat jest poważny
moja furka niedługo będzie miała okrągłą rocznicę 200 000 tysiączków
może klubowicze mają jakieś rady co powinienem sprawdzić,pomierzyć,wymienić :grin:

moja ma juz prawie 240 - nic w niej nie robiłem, no moze poza zwieszeniem, ale któż tego nie przerabiał. Znam goscia osobiscie, który w takim autku ma 380 tys, i też nic jeszcze nie robił, a słyszłem, lecz nie znam, o samochodzie z przebiegiem 700, który funkcjonuje i to nieźle. Z sugestii kolegów tez chętnie skorzystam.

Moja ma 220 i tyz nie mam wiekszych problemow...
Jedyny problem to nasze polskie drogi 3 razy robilem galki i znowu stuka...

kup szampana i wypij go z rodzina w garazu

Przepraszam,że nie na temat ale coraz wiecej ludzi na forum z Bytomia :0 :0 :0 i nadziwić się nie mogę :grin: :grin: :grin: Chyba sobie zlocik zrobimy....... :grin: :grin: :grin:
Pozdrawiam

przygotuj sie na nastepne 200 tys.

_________________
------- Kliku ------
--Audi 100 C4 –
Wroclaw Streetracing

....nie jestem ekspertem, ale wymiana pewnych czesci by sie przydala, to juz dosyc duzo 200 tys na liczniku :zakrecony:

Kajtek , z calym szacunkiem ... chyba faktycznie masz racje ... jakbys sie znal to bys takich rzeczy nie gadal ... :oko:

czy 200 czy 400 czy 800 tys to jezeli dba sie o samochod to nic nie trzeba robic ... to nie sa duze fiaty ze przebieg ma podstawowe znaczenie na zywotnosc samochodu ... to jest AUDI

roztropnie prawisz. bez względu na to ile się jeździ bez przerwy dbasz o to co się w furce dzieje, zmieniasz olej, badasz zawieszenie, chłodzenie i inne podzespoły na przeglądach lub samodzielnie. 200.000 to piękny czas na spełnienie toastu

moze tak dla podniesienia poprzeczki .... proponuje wzniesc toast w momencie kiedy sie jednym samochodem samemu zrobi 200 tys a pozniej kolejne pelne setki ... wtedy mozna zrozumiec ile znaczy dobry samochod a ile sie przy tym zdobywa doswiadczenia ... a ile jeszcze jest rzeczy ktore chcialoby sie lepiej poznac ale 200 tys to za malo ... wiec trzeba kolejne 200 i tak dalej ... nigdy nie jest za duzo przejechanych kilometrow ... i tymbardziej samochod nie ma dosc ... predzej kierowca moze zawiesc niz samochod .... Audi

powiem Ci Hansik że znam furkę ludzi zakręconych na punkie audi mnóstwo poznałem tutaj ale Ty to przypadek nad którym trzebaby przeprowadzić badania.
jakie masz szkoły w kierunku mechaniki ukończone?

hmmm moze jestem zbyt przezorny? :oko:
ale zawsze tlumaczylem mamie, ze audi to jedyny sluszny wybor (no moze jeszcze bmw, tylko prosze Was nie zlinczujcie mnie - i tak audi stawian na 1 wszym miejscu), a ona swoje przeciez to ma przebieg 150tys....czy tam 180...
nigdy nie wierz kobiecie w sprawach motoryzacji, no chyba ze jest rzeczywiscie ekspertem w tej materii LOL! 8-)

chyba że mamie Hansika

Hanski od duzego fiata to z daleka prosze ten samochodzik to moje dziecinstwo

kradlem kluczyki tacie zeby sobie poszalec
ahhh mialem 12 lat jak pierwszy raz wypychalem w nocy samochod zeby sie nie pobudzili rodzice. DUZY FIAT TO WERY GOOOD FURA

co do ukonczonych szkol to niestety nie skonczylem zadnej zwazanej z mechanika samochodowa ... ale takie mialem plany pod koniec podstawowki ... niestety , skonczylo sie w elektroniku , co rowniez bylo po drodze z moimi pasjami ... a mechanike zawsze staralem sie zrozumiec od strony praktycznej ... poczawszy jak w wieku 4 lat rozmontowywalem na czesci pierwsze i skladalem mlynek reczny do mielenia pieprzu u mojej babci ... a co do Fiatow i innych wynalazkow ktore wieksza czesc z nas wspomina jako ten pierwszy raz ....w moim przypadku byl to PF126p , to nie sadze zeby z tego powodu popadac w uwielbienie tych jakze niedopracowanych fabrycznie samochodow ... owszem poddajac takie auto pod szereg wlasnych ulepszen mozemy uzyskac pojazd ktory biorac pod uwage zamilowanie do grzebania w samochodach , bedzie spelnial nasze oczekiwania i bedzie sie cieszyl naszym szacunkiem za to ze jest tak jak my tego chcemy a nie ma jak to w wiekszosci przypadkow bywa, przypadkowosci powstawania usterek ...poza tym przejechanie 100 tys km w cigu roku jest konsekwencja raczej czegos wiecej niz stworzenia samochodu i oddania go do uzytku .... moim jakby nie patrzec pierwszym Audi wlasnie takie przebiegi osiagalem ...w sumie 220 tys przez 2 i pol roku i zadnych przestojow wynikajacych z nioczekiwanych awarii ... ot poprostu , lalem , jezdzilem , lalem jezdzilem ... i tak w kolko , po drodze nie zainajac o wymianie elementow ktore z racji swojego przeznaczenia zuzywaly sie ... i wlasnie na tym samochodzie przekonalem sie co to znaczy niemiecka solidnosc ... dla mnie to bylo conajmniej mile jak wymienilem na przyklad sprzeglo i jak sprzedawalem samochod okazalo sie ze przejechalem na nim ponad 200 tys , nieraz cignac 2 tonowa przyczepe ... tak samo amortyzatory , klocki , tarcze i wiele innych elementow ktore mozna powiedziec na moich oczach przechodzily caly proces zuzycia .... ja w tym samopchodzie wymienilem 4 albo 5 razy pasek rozrzadu (co 60 tys ) ... gdzie niektorzy najwyzej raz w ciagu calej swojej exploatacji jednego samochodu .... ile oleju sie przez ten samochod przelalo to juz nie wspomne ... z wyliczen wynika jakies ponad 100 litrow ... z ludzmi ze sklepow z czesciami jestesmy kolegami ... jako jeden z niewielu bralem oryginalne czesci ... no coz ... cala historia , ale jak tak sobie przypomne ile przy tym bylo radosci z jazdy , kiedy to sluchajac ulubionej muzyki smigalem , jakby nie patrzec leciwym samochodem o niepozornym wygladzie ponad 200 km/h , poprostu az milo sie robi ... i zycze kazdemu wlascicielowi , niekoniecznie Audi zeby mial taka radosc z jazdy jak ja ... conajmniej taka radosc ...

Hansik, to ty chyba nie rozstajesz sie z autem - do sklepu za rogiem jedziesz samochodem, wszedzie po prostu? :0 8)

a to cos dziwnego jak do sklepu za rogiem jedzie sie samochodem??? Ja do kosciola mam 300 metrow i jade samochodem

hansik...800 tys. to dużo, ale ta Audiczka to jest rekordzistka na skalę światową...

zobacz sam: 200 milionów kilometrów przejechała

[quote="Hansik"] kiedy to sluchajac ulubionej muzyki smigalem , jakby nie patrzec leciwym samochodem o niepozornym wygladzie ponad 200 km/h [quote]


2.3 ma max.202 wiec to było chyba baaardzo niewiele ponad 200,wkoncu to nie nowe auto,ale chyba wtedy bez przyczepy jechałes???

:grin: dzięki za odzew, to jest mój pierwszy disel i nie bardzo wiem jak o niego dbać ,jakieś kontrole,regulacje......
....... a prpos wczesniej byłem szczęśliwym posiadaczem 100 2,3 c 4
i śmigałem nią 215 km bez problemowo,a raz z dobrym wiatrem 223
:grin: