eomaciu napisał(a):
Heja,
już raz o tym pisałem ale teraz troszke dokładniej bo zjawisko jest ciekawe, rzecz dotyczy pływających obrotów
- silnik pracuje na biegu jałowym równo
- dodajemy leciutko gazu i odpuszczamy - obrotomierz się wychyla
i wraca
- od tej chwili zaczyna sie delikatne pływanie - charakterystyka
za każdym razem ta sama, szybki niewielki wzrost i powolniejszy powrót
- powodujemy zwiekszone obciażenie silnika przez alternator np
przyciskając zamykanie szyb (które są zamknięte) przez chwilę
- obroty przestają pływać
o co może chodzić???
pozdrówka
tak żeby zamknąć wątek to powiem że przyczyną była zbyt mała dawka
paliwa na rozgrzanym silniku - główny winowajca, przy okazji - przestawiony kąt wtrysku.
godzinka u doktora TDi i po sprawie...
Dodatkowo auto zaczeło ciągnąć do około 4.5 krpm a nie tak jak przed
naprawą do 4.1krpm, dymienie tez zmalało przy butowaniu