.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak w tenacie .... zakładam gazik wiec oryginalne koło idzie wek. i tak się zastanawiam ponieważ to jest quattro czy moge zastosować dojazdówke czy quattro mi na to niepozwala.?

Czy aż tyle zyskasz miejsca jak będziesz woził dojazdówkę zamiast pełnego?

No.! w miejsce koła idzie butla a koło tu raczje duże jest i cieżko go umocować na satłe.. a dojazdóweczka mała cienka jest i na stojaco sie zmieści...

dręczy mnie tylko pytanie czy można.?

W końcu na klapce paliwa pisze że ciśnienie w dojazdówce to 6 atmosfer tylko niewiem czy to uniwersalna kartka czy nie.?

Ciśnienie to jedno - trzeba też brać pod uwagę nośność tej dojazdówki i jej średnicę zewnętrzną (żeby nie męczyć mechanizmów różnicowych). Więc jak średnica zewnętzna będzie taka jak normalnego koła to problemy z postawieniem w bagażniku będą takie same jak z normalnym kołem.

Jest dokładnie tak jak jajek2 pisze. Nie ma problemu zastosować dojazdówkę w quattro, pod warunkiem, że zewnętrzna średnica jest taka sama jak reszty kół i nośność ma odpowiednią. Tak więc gabarytowo, ta dojazdówka nie będzie wiele mniejsza od standardowego koła.

zamiast kombinowac z dojazdowka to lepiej kup sobie taki preparat uszczelniajacy stosowany przez wentyl do opony + oczywiscie pomke - to napewno mniej miejsca zajmie


ps. Tez mam butle w kole i wlasnie sie rozgladam za takim preparatem

Tylko, że jak zaliczysz przebicie/przecięcie ścianki bocznej opony, to ten preparat cię zbytnio nie uratuje.

Az takich wrogow sobie chyba nie narobilem zeby miec przeciecie scianki bocznej ale jezeli juz cos takiego by sie stalo to mozna zdjac kolo i rozprowadzic preparat po sciance bocznej trzmajac kolo w poziomie i wykonujac odpowiednie ruchy - no coz sytuacja czasami zmusza do roznych rozwiazan, hehe

wtedy ten preparat mozesz uzyc na sobie zeby z Ciebie powietrze nie uchodzilo jak sie wkur....sz ....

Podstawową sprawą jest to że obwód dojazdówki musi być taki sam jak reszty kół w Twoim samochodzie.
Ja przyzwyczaiłem się do wożenia koła w bagażniku pod roletą...gazole mają teraz takie fajne pokrowce na koła zapasowe.
Przewożąc coś większego pakuję koło za przednie siedzenie tak że zagłówek z opuszczonego tylniego siedzenia wchodzi(nawet z tym pokrowcem) w środek tego koła
Rozglądałem się wcześniej za dojazdówką, no i jest problem...niektórzy przerabiają felę stalową od audi-zwężają i spawają, do tego trzeba dobrać oponę z innej dojazdówki (chodzi o mocowanie na 5 śrób i wymiar zewnętrzny tej dojazdówki)

Pozdrawiam

Nie potrzeba wrogów. W jednym z poprzednich aut dwa razy tak oponę załatwiłem - raz poprzez wjechanie na duży kawałek szkła (butelka), a drugi raz to nawet nie wiem co to było.


Sęk w tym, że naprężenia gumy na ściance bocznej podczas jazdy są tak duże, że żaden preparat tego nie zasklepi. Przy pierwszym obrocie koła znowu się wszystko rozklei. Jeśli przebicie jest na ściance, to opona jest do wyrzucenia. Takich się po prostu nie naprawia, bo nikt nie zagwarantuje Ci trwałości naprawy.

W sumie kwestia prawdopodobieństwa wystąpienia takiego uszkodzenia. Niektórzy w ogóle bez żadnych zapasów/ubezpieczeń jeżdżą, bo ryzyko jest małe, albo lubią "living on the edge".

"Dojazdowka" musi byc koniecznie o obwodzie takim samym jak pozostale opony w pojezdzie inaczej Torsen poleci i staniesz gdzies w polu!!! Przerabialem juz to!!!

W sprawie preparatoow do uszczelnienia przebitych opon:W koncu Ferrari do swoich bryczek od dawna daje te srodki,rezygnujac z masy zapasoowki....Sprawa jest ciekawa.Mniej ciekawa moze natomiast byc w zime gdy spraje nie bardzo chca psikac(na mrozie).Ja jestem za.

ej a ja słyszałem takie coś, że nie powinno się wkładać dojazdówki na napęd czy to prawda czy tylko jakiś wymysł?

Nic takiego nie słyszałem.

W niektórych A4 quattro dają dojazdówkę w standardzie. Byłaby ona bezużyteczna, jeśli to co słyszałeś to prawda.

Pozdr.

a no wlasnie dojazdówke mogą dawać tylko czy ona ma obwód taki sam jak normalne koło czy jest mniejsza.???? wkońcu chyba przyjdzie mi zadzwonić do serwisu audi....

OK, wygrzebałem na AudiWorld informacje dot. A4, które w standardzie ma oponę 205/60/15, a dojazdówka ma rozmiar 125/90/15, czyli dojazdówka ma o jakieś 3% mniejszą średnicę. Wygląda na to, że jeśli używa się jej tylko do dojazdu do najbliższego zakładu oponiarskiego, to powinno być OK.

Pozdr.

ojciec ostatnio kupował dojazdówkę na giełdzie na Żeraniu i tak mu ten kolo powiedział aby na napęd nie dawać dojazdówki ale skoro dawali fabrycznie nawet w Quattro to jakaś lipa z tym napędem

Prekaprat moze i dobra sprawa, zajmuje mniej miejsca niz kolo zapasowe, ale naprawa takiego kola w zakladzie wulkaniz to mordęga dla wulkanizatora.
Ile sie trzeba napiepszyc, na przeklinac zanim sie to doczysci

A ja powiem w ten sposob.
Mamy mechanizm roznicowy wiec nie ma problemu. Jego zasada dzialania spokojnie pozwala nam zalozyc mala dojazdowke i dojechac powoli do najblizszego zakladu.

Tak samo jest z samochodem na przod, gdy zakladamy dojazdowke, tez sobie mechanizm roznicowy b. dobrze radzi z tym. Gdyby go nie bylo - o to byl by problem.

A o torsena badzcie spokojni bo po drodze jest wlasnie przekladnia roznicowa.

Ale jak ktos ma zamiar jechac na zapasie 100km i 100km/h to tylko sie modlic.