.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam mozliwosc kupienia z niemiec od pierwszego wlasciciela Audika jak w temacie z silnikiem 1.8 (jednopunktowy wtrysk) w dobrej cenie. Stan auta idealny, tylko ten przebieg...
Mam zatem pytanie - jak duzo takie auto (silnik) moze jeszcze pojezdzic?
Ewentualnie na co zwrocic szczegolna uwage?

A w jakim jest stanie??
Tylko od tego jak dbał o niego poprzedni właściciel/właściciele zależy ile jeszcze pojeździ. Istnieje możliwość że pojeździ jeszcze 100 km albo 100.000km. Zbadaj obejrzyj. Być może niewielkim nakładem zrobisz z niego jeszcze brzytwę, a być może teraz jest on w takim stanie. Wszystko zależy od tego jak jest utrzymany.
Są na forum osoby które mają podobny przebieg do tego a mimo to z autem nie ma większych problemów.

Ale Ci pomogłem co?
Zajrzyj do działu Newbie i poczytaj.

Stan wizualny jest zadziwiajaco dobry jak na samochod jak by nie liczyc 13-letni. Stan wewnatrz - tapicerka na fotelach, drzwiach welurowa czysta i nie poprzecierana. Kierownica i wajcha od biegow nieorginalne, skorzane calkiem ladne. Auto mialo malego unfala z przodu (pekniety zderzak, kierunek i chyba reflektor bo zaparowal, blachy ok)
Silnik musial byc niedawno umyty, zadnych wyciekow nie widac. Samochod jezdzil po niemczech. Pali dobrze na cieplo i na zimno, nie dymi. Jak dla mnie (mam doswiadczenie z kaszlakiem i CC to idzie jak rakieta, po prostu plynie...)
Jedyny pomysl jaki mi sie nasuwa co do sprawdzeniu stanu technicznego motoru to sprawdzic cisnienie sprezania.
Nie da sie ukryc, ze Audi 80 w stosunku do moich dotychczasowych autek to jest maszyna, jedyne czego sie obawiam to ten przebieg i jego wplyw na silnik tzn. ile mu jeszcze zostalo...

Ja mam taki samochód z przebiegiem ponad 210 tys z tego ja zrobiłem 100 i nic się nie dzieje.
Nie sugeruj się stanem licznika bo samochód może mieć 100 tys i być bardziej zajechany od tego co ma 300 tys. Najlepiej podjedź do jakiegoś mechanika i sprawdź kompresje w silniku.
Pozdrawiam...

Byłoby super gdybyś miał możliwość sprawdzenia ciśnienia sprężania. Jeśli nie bedziesz miał takiej możliwości to sprawdź czy auto nie zostawia siwego dymu. Przegazuj go dosyć mocno i obserwuj co się dzieje od strony wydechu. Silnik powinien pracować równo i nie powodować większych drgań.
Mówisz że stan wizualny auta jest super. Możliwe że było malowane dlatego wygląda tak świeżo. Obejrzyj podłużnice, sprawdź uwagę jak zrobiony jest przód po uderzeniu , obejrzyj przednie wzmocnienie, zajrzyj do bagażnika podnieś wykładzinę zobacz czy nie ma jakichś pozostałości po naprawie. Obejrzyj słupki przy uszczelkach progi. Wjedź na kanał zajrzyj pod spód obejrzyj czy nie ma wycieków.
Jeśli będzie ok. To myślę że jeszcze wiele kilometrów zrobisz na tym silniku. Acha i nie zapominaj że to auto ma 13 lat. Pewne części karoserii nie muszą wyglądać jak nowe, nie powinny.

Z tego co ja słyszałem to te silniki są najbardziej udaną konstrukcją Audi/VW. Mój znajomy ma Passata z 89 roku z silnikiem 1.8 i samochód ma przelatane ok. 350 tys. i nie bierze grama oleju, i zapala jak nufka.

Najważniejsze to tak jak chłopaki piszą wykręć świece i sprawdź kompreche. Roboty na 5 min. a dużo o silniku mówi. Udanych zakupuf

Dzieki za sugestie, napisalem, ze stan wizualny auta jest super, ale to przez to ze porownuje to do fiata... Lakier na pewno nie jest nowy, chyba jest orginal, watpliwosci mam jedynie co do jednych drzwi (kierowcy). Z czesci blacharskich to raczej nic nie wygladalo na nowe jedynie komora silnika wygladala na solidnie "karczerowana". Szyby sa oryginalne Audi ale nie potrafie rozszyfrowac numerow, Dosc ciekawe sa uczczelki szyb- z chromowanymi obwodkami bo jest to wersja "Comfort edition".

Pozdrawiam

Jeżeli ściana działowa wygląda na nowiutką to może to świadczyć o przeszczepie... uważaj...

Mam 80 z takim właśnie przebiegiem, dwatygodnie temu robiłem w niej głowicę nic specjalnego popychacze i uszczelniacze zaworów. Stan cylindrów jak to okreslił mechanik de lux, przypuszczam że tłoki pewnie są również w porządku. Głowicy nie musiałem robić ale zazwyczaj dbam o swoje furki i nie podchodzę do nich oszczędnie. po przejechaniu 1000km nie wziął mi ani grama oleju. Przed remontem łykał ok3 litrów na 10000. mam to autko od dwóch lat przejechałem 70kkm i jak narazie sprawuje się doskonale. Chyba tylko ostatnio czeka mnie kupno czujnika Halla po odczasu do czasu potrafi przerwać podczas jazdy niezależnie od tego czy jest to gaz czy benzyna. W sumie uważam że jest to bardzo dobry samochód jak na wiek i przebieg.

Te silniczki to chyba najbardziej wytrzymałe jakie kiedykolwiek powstały w VW/Audi (z benzynowch oczywiście). Więc jeśli nie jest skatowany to jak najbardziej kupować.

cze TomajL

podziwiam ludzi, którzy patrzą na przebieg!!

tak w sumie to wstyd troche nawet (powodzenia)

A gdyby z 270000 zrobić 190000, to pewnie byłbyś spokojny co (od niemca maszyna)

Uwierz szwaby kantują jak każdy, i nogę też ciężką mają. Widziałem nie jedną padlinę.

No fakt, gdyby na liczniku bylo powiedzmy ze 130tys to bym byl spokojniejszy ale bym sie zastanawial czy aby nie ma wiecej a tak klops auto jest w b.dobrym stanie, siadam a tam 270tys na liczniku...
W kazdym razie wstepnie sie z gosciem dogadalem, w piatek jak dobrze pojdzie jedziemy do wybranej przezemnie stacji diagnostycznej "zaprzyjaznionej" i tam sprawdzimy pare drobiazgow typu kompresja, geometria itd...
Jesli bedzie ok to kupuje, moze dla lepszego samopoczucia psychicznego cofne sobie licznik o jakies 150tys? Ale jak znam siebie to mi sie nie bedzie chcialo...

Szkopy ostatnio sie zcwanili, dolewają do oleju jakiegoś gówna i ciśnienie oleju podskakuje.

No coz. Moje ABT (bosh monomotronic - jednopunktowy wtrysk) 2.0 w B4 ma 225 tysia i nawet uszczelniaczy nie wymienialem. Wiekszosc z tego przebiegu zostala zrobiona na trasie na oleju castrola 10w40. Zapala jak nowka (tylko juz troszke popychacze czasem stukna krotko) nie ciagnie oleju. Kompreche ma fabryczna...nogi lekkiej nie mam. Tyle, ze nie smigam nia prawie nigdy powyzej 160 bo to auto nie do tego sluzy. Kupilem ja i miala 120 tysia + taki syfny olej w srodku ze masakra. Byla zaniedbana i smutna. Jestem naprawde zadowolony z tego autka.
Mysle, ze silnik 1.8 nie rozni sie wiele od 2.0 ABT pod wzgledem konstrukcyjnym - aha - to auto jest z 95r.

moja maszyna zamkyka wlasnie 250kkm ... przebieg oryginalny (bo od nowki w rodzinie) ... i jakos nic sie jej specjalnie nie dzieje. Olej zasysa jak jezdze trasy z predkoscia srednio ponad 150, czesto 180-200 (to na 500km potrafi zjesc 1/4 litra)... moze to wina cienkiego oleju (nigdy wiecej shella) ... zalalem wlasnie Mobila, zrobilem ta sama trase ani gram oleju nie odplynal a trzeba dodac ze przy tym przebiegu ciagle leje syntetyk...

Tyle na temat silnika w kontekscie przebiegu. Inna sprawa jest zawieszenie. Jakos nie na nasze drogi chyba. Koleiny strasznie tyraja gumy. Na szczescie to prawie zaden koszt: 200zl i jezdzi jak wyscigowka hehe

powodzenia

moja zamyka 275 000 , na Mobilu mineralnym!. A oleju przez 11000 km grama nie pobrała. A śmigam często 140,170km/h.

Syntetyk systematycznie czyści silnik z uszczelnień wszelkich, pod pierścieniami, itp.

Witam
Wybór B3 Jest dobry to samochód tani w eksploatacji.A w porównaniu do naszych polonezów i fiatów to jest rakieta.
Ja po 10 latach róznych socjalistycznych wynalazków przesiadłem sie do B3 z 1990 roku 1.8S silnik JN przebieg 120tyś z biciem serca a teraz żałuje ze nie zrobiłem tego wcześniej.
A czy do setki ma 10 cz 12 to pestka.Częsci tanie np.uszczelka po głowice oryginał 51,2.0 zł a do poloneza 45,00 zł,filtr oleju 15 zł.
I jescze jedno wymieniac często olej ja jeżdze na syntetyku ELFA 10W40 Wymieniam filtr oleju raz na rok a olej dwa razy w roku bez wymiany wchodzi 2,5 litra to żadne pieniądze a przypominam że ilej 10W40 ma małą odporność na nasze temperatury letnie więc wymiana nie zaszkodzi częściej.
POZDRAWIAM