.: AUDI KLUB POLSKA :.

subiektywne wrazenia byly lepsze, ale coz, skoro tak jest, co zrobic.
Jesli mozna - podaj jeszcze dla 1,8S i 2,3 E w automacie - dane - pilzzzzz.

Dla 1.8S
0-100km/h - 5 biegowa 12,4s, automat 14,7s

Niestety w książce nie ma 2.3

no właśnie o tym mówię bo moja ma 10 jeździłem też ojca Golfem III TDi 90 po wirusie na 120 i ma 9.9 i też uważam że są mułowate ale to są moje odczucia natomiast coś co ma jakies 8.5 do max 10 to tak w miarę choc mój osiąga tę górną granicę i jest mułowaty

nie kumam czaczy.....jakich zdjęć

Znalazłem stronkę o eksploatacji skrzyń automatycznych http://www.automat.pl/vademecum/index.html, a piszą tam takie rzeczy że odechciewa się ruszać samochód z taką skrzynią. Jak już wcześniej pisałem aktualnie jeżdżę starym (17 letnim) hyundaiem excelem z ASB od 5 lat i nie miałem z nią przez ten okres żadnych problemów, chociaż zasada jazdy jest inna niż w opisywanych na tej stronce ASB. Nie muszę wciskać pedału hamulca aby wrzucić na D (drive), po wrzuceniu od razu jadę, natomiast aby wrzucuć na R (cofanie) trzeba przycisnąć przycisk przy uchwycie i również od razu jedzie. Czy rzeczywiście należy się bać ASB aż tak bardzo?

Aha i jeszcze może naiwne pytanie: skąd można ściągnąć instrukcje po polsku do 80 B3?

ASB nie trzeba sie bac, trzeba je rozumiec - zreszta podobnie jak i z manualem - tez go mozna zajezdzic.
trzeba wiedziec co wolno a czego nie wolno
U Ciebie w hy...aiu jest skrzynia obslugiwana po amerykansku - czyli bez zabezpieczen w obsludze - latwo jest o wypadek przy piesku lub dziecku w samochodzie na postoju.

A czy to prawda że nie należy zrzucać na N zanim auto całkowicie się nie zatrzyma pedałem hamulca (czyli nie jeździć na luzie), bo w hyu....u muszę zrzucić bo jak hamuje pedałem hamulca to on wciąż "chce" jechać do przodu.

nie, nie wolno zrzucac na N W czasie jazdy samochodem
no - jak juz sie tak ledwo toczy - to nie ma problemu, ale podczas jazdy - np z gorki - nie wolno

Witam
Wybór B3 Jest dobry to samochód tani w eksploatacji.A w porównaniu do naszych polonezów i fiatów to jest rakieta.
Ja po 10 latach róznych socjalistycznych wynalazków przesiadłem sie do B3 z 1990 roku 1.8S silnik JN przebieg 120tyś z biciem serca a teraz żałuje ze nie zrobiłem tego wcześniej.
A czy do setki ma 10 cz 12 to pestka.Częsci tanie np.uszczelka po głowice oryginał 51,2.0 zł a do poloneza 45,00 zł,filtr oleju 15 zł.
I jescze jedno wymieniac często olej ja jeżdze na syntetyku ELFA 10W40 Wymieniam filtr oleju raz na rok a olej dwa razy w roku bez wymiany wchodzi 2,5 litra to żadne pieniądze a przypominam że ilej 10W40 ma małą odporność na nasze temperatury letnie więc wymiana nie zaszkodzi częściej.
POZDRAWIAM

A czy opłaca się wykupywać AC dla tak wiekowego auta, tzn. czy często ten rocznik 1991 jest na przykład kradziony, czy wystarczy np. tylko autoalarm?

Niestety często. Alarm+blokada skrzyni+2 odcięcia i możesz darować sobie AC

No to mnie zmartwiłeś , a jaki byłby orientacyjny koszt założenia tego zestawu który podałeś: alarmu + blokada skrzyni + 2 odcięcia ?

Za alarm ja płaciłem 400 zł w warsztacie. Blokade na skrzynie kupiłem używaną za 80 zł i sam zamontowałem a odcięcia lepiej zrobić samemu.

To jest najlepsze rozwiązanie co samemu to najpewniejsze.

Ja miałem taki wózek, sprowadziłem w 97 w całości żadne składaki.
Skrzynia była zepsuta właśnie automatyczna 3 biegowa.Skrzynię naprawiłem w Krakowie na Gromady Grudziąc 1700 zł.
Komfort i odejście pyszne. Spalanie koszmarne.
Ale składaka nie tykam.
Faktycznie tak się sprowadzało sam z sasiadem sprowadziłem jego bryke i rzeczywiście z reguły silnik szedł osobno.
Tylko kto teraz udowodni że to ten sam silnik ten sam samochód?
Ktoś to póżniej skręcał , gdzie i jak tego już chyba nie wie nikt.

Cena jest normalna na polskie warunki, tylko kto tyle da?
Bo w Polsce jakies czary sie dzieją i sprowadzone autka sa tańsze.
Za połowę sprowadzisz takiego z Niemiec na pewno nie będzie składak.

Znajomi mojego wujka sprowadzili B3 rok 90 1.8 manual 400 EUR plus 65% akcyza plus 1000 zł opłaty w naszych złodziejskich urzędach.
Twój wybór ja na pewno odradzam!!!!!!!!

Płacisz tylko za to że masz na miejscu.
Kupisz to zrozumiesz jak ciągle coś będzie działac nie tak a Ty w warsztacie bedziesz nocowac zamiast jeżdzić.

Z tego wynika że jedyną możliwością uzyskania niskiej ceny jest sprowadzenie auta na własną rękę, bez pośredników którym trzeba by było za to zapłacić. Trzeba wiedzieć skąd , trzeba tam pojechać, wyszukać, trzeba się "znać" na autach. Ja jestem zwykłym konsumentem, nie byłem nigdy w Niemczech (no raz jeszcze w NRD), nie przepadam za tym krajem i nic mnie tam nie ciągnie, nawet zakup samochodu. Sam bałbym się kupić samochód za 4 tysiące złotych- już sama cena byłaby dla mnie podejżana, zresztą niech inni się wypowiedzą, czy za 400 euro można kupić jakieś sensowne 13 letnie audi.
Ja już zdecydowałem, 10 800 zł, wczoraj nim znowu jechałem (drugie spojrzenie), a to że właściciel wyciągnął z niego silnik przed granicą, a potem włożył go spowrotem nawet mi nie przeszkadza.

Pozdrawiam.

Ps. Wkrótce zamieszczę zdjęcie nowego nabytku.

ja także bym go nie kupił, po pierwsze że składak, po drugie automat (chyba że ktoś lubi i jest z nim wszystko ok), co do ceny to myślę że na dzień dzisiejszy nie jest atrakcyjna, tym bardziej że to składak, jak byś zaproponował 10tyś też by sprzedał, dzisiał składaka ciężko jest sie pozbyć tymbardziej automat

skladaki sa czesto w lepszym stanie niz tzw lekko bite autka.
co do automatu to ataman niech cos skrobnie

To jeszcze jedna nowina.Wczora znajomki sprowadziły BMW 525 TDS rok 90 zapłacili 2500 EUR rachunek 1500 EUR, wyjdzie ok 15000 zł.Kupiony na giełdzie we Frankfurcie.
W Krakowie gdzie się oglądnę to bryka zasuwa na niemickich blaszkach z czerwonym paseczkiem.
Ceny już się obniżają widzę to po moich cuperach.

Jak Ci się podoba to bierz , ale wcześniej zapoznaj się z ofertą , nawet juz sprowadzonych , nie musisz niegdzie jechać , możesz kupić taki samochód tutaj gotowy do rejestracji , sprawdzić u mechanika.
A cena 10 800 za składaka z 91 roku toż to najdelikatniej mówiąc przesada.zdajesz sobie sprawe że za pół roku nie weżmiesz za to autko nawet 5000 zł????

Mam tez wielkie pytanie do Ciebie.Jak Ty zarejestrujesz ten samochód????Jestem ciekawy , bo w sumie nie wiem jak to ze składakami.

Wciąż jednak podkreślam your choice

bez przesady - w razie jakby co to zawsze te 5000 zl za pol roku ja dam mu za taka furke
widze ze udzielila ci sie troche goraczka zakupow