.: AUDI KLUB POLSKA :.

nie jechalem 2 razy kilka osob nawet zapamietalo jak na drugim nawrocie przejechalem przez gabki ( przez srobek ) ... mam nadzeje ze za to mnie nie skasowano ...

Następnym razem muszę pożyczyć od kogoś samochód, bo wygrywało się głównie w pożyczakach A no i pochwalę się, że mój najlepszy czas poza konkurencją na suchym to zdaje się 61 z drobnymi ułamkami, albo 59 z kawałkiem, już dobrze nie pamiętam. W każdym razie latem zamierzam być pierwszy Chyba, że znowu zaproszę Krzyśka Sławińskiego to ewentualnie drugi :grin:

chyba, że ja zacznę jeździć, zamiast organizować lubię te krótkie proste na których tyle da się nadrobić

2 keyser czy mozesz mi podrzucic na maila te wyniki w exelu ??

ZAPOMNIAŁEŚ KOPRASS ZE JESZCZE JA MOGĘ PRZYJECHAĆ. 25

Keyser razem z Hansikiem zorganizowaliście zlocik na wysokim poziomie, co ja mówię najwyższym z możliwtych więc nie możesz się od tego wymigać. Jednak chętnie spróbuje się jednym autem. Możemy moim, a jeśli lubisz ryzyko to potem twoim
Kubazak jeśli załozysz dobre kapcie na odpowiednim profilu nie mam szans.
Generalnie zrobiłbym jakąś próbkę sprawnościową, bo takowe uwielbiam. Takie 5 pachołków na krzyż.

Jestem otwarty na wszystkie propozycje

szczerze mówiąc to ja pachołków nielubię...wolę tor...bo te pachołki to zawsze jakiś franz ustawi jak dla maluchów...i zmieścić się nie idzie i cinque mnie objeżdża

Właśnie z tymi pachołkami to różnie może być nie ma to jak tor :grin:

Jak nie ma toru a jest jakiś duży plac to nie ma innego wyjscia jak pachołki.

No niestety wtedy trza se radzic :grin:

No niestety wtedy trza se radzic

Oj chopcy nie mówimy o próbie sprawnościowej dla maluch z pręd. maks. 25km/h. Koncepcji jest co nie miara. Kiedyś na nieczynnej zajezdni autobusowej o długości 70 metrów za pomocą 5 pachołków robiło się ciekawe nocne próbki, a dzwonów było kilka i to porzadnych
Jeśli zamiast tych pachołków wykorzystamy kilka drzew i latarni robi się całkiem ciepło. Można dodać jakiś mostek, zmiany nawierzchni z asfaltu na szuterek oraz prędkość pod 140km/h i jest mini OS.
Kiedyś tak trenowaliśmy i było całkiem fajnie i chyba bardziej mi się podobało niż tor
Potrzeba tylko dogodnego terenu, ewentualnie karetki pogotowia dla grupy mniej zaawansowanej.

Koprass może Ty swoją rajdówką mógłbyś odnieść sukces w takiej próbie natomiast ja osobiście bym się na coś takiego nie rzucił i nie sądze żeby było sporo chętnych... szkoda auta - za dużo w nie wkładamy.

DeS

Koprass mam pomysł.W Kaliszu jest gełda samochodowa tzn.ogromny plac,LATARNIE,asfalt,szuter,beton.Kiedś zrobiliśmy tam mini OS i było zajebiście,ale predkosci ok 100 km/h.Jak byłoby paru chętnych to zapytam się stróża czy by wpuścił na plac.

Kubazak mam też fajne tereny w Łodzi, możemy spróbowac kiedyś wymiennie coś zorganizować.

Des jak widzisz jeden chętny już jest i nie chodzi o mój sukces, a o to by porywalizowac z kimś kto ma na to ochotę, bo są ludzie którzy to lubią. Nikogo nie zmuszam A poza tym myślisz, że mój samochód to totalny wrak? Może ma swoje lata, ale kaske i sporo pracy się wkłada. I poza silnikiem, w którym nic nie robię, bo nie widzę sensu wszystko jest na swoim miejscu. Zresztą B4 też sobie tak jeżdzę i czasem wymienie jakieś gumki w zawieszeniu. To jest Audi to sie nie niszczy.

Nie no nie twierdze że Twój samochód to wrak ale jest ewidentnie przystosowany do szybkiej jazdy w każdym terenie, ja natomiast nie jestem zwolennikiem rajdów - może dlatego że włożyłem dużo pracy w odrestaurowanie swojego auta i nie chcę teraz czegoś spiepszyć przez chęc fajnej lecz krótkiej zabawy.

Życzę powodzenia !!
DeS