.: AUDI KLUB POLSKA :.

WITAM PONOWNIE NA FORUM....
WYRAŻCIE SWOJE ZDANIE W TEMACIE OLIWKI
POWORZĘ OD LAT SWOJĄ B-3 1.8s NA MOBILU JEDYNECZCE 5/50 OCZYWIŚCIE FULL SYNTETYK. PO OSTATNIEJ WYMIANIE PRZY 190 TYS ZAUWARZYŁEM, ŻE STAŁ SIĘ TROSZKĘ GŁOŚNIEJSZY MOTOR.
PORADŻCIE CZY JEST SENS PRZY TAKIM PRZEBIEGU BAWIĆ SIĘ W SYNTETYKI ????? DODAM, ŻĘ OLEJU NIE GUBI I NIE PALI.
ROZMAWIAŁEM Z FACHOWCEM - MECHANIKIEM, KTÓRY ROBI WRAŻENIE, ŻE ZNA SIĘ NA RZECZY I MÓWI, ŻE TO NIE MA SENSU - LEPIEJ DOBRY MINERAŁ - CO WY NA TO ??????

jeździj na tym co do tej pory.....to jest dobry olej i nic sie nie stanie......mozesz zalac tez Castrolem RS 10W60

Zmień mobila na Castrola 5w40 magnateca. Powinno pomóc na głośność silnika.

tak w temacie castrola...
http://www.diagtronik.pl/forum/viewtopic.php?t=89

Taa kumpel zalał magnateca do Mustanga zrobił 300km i silnieczek szlag trafił.

A MOŻE KTOŚ MA JAKIEŚ DOSWIADCZENIA Z OLEJAMI QUAKER STATE
PODOBNO SĄ DOBRE TYLKO JAK TO MA SIĘ W PRAKTYCE ????
W FOLDERACH REKLAMOWYCH I TZW. "PRASIE FACHOWEJ" ZAWSZE BĘDZIE CACY.......

Póki nie bierze oleju nic nie zmieniaj - na syntetyku jeździj jak długo się da. Przebieg nie gra roli- jesli silnik jest szczelny i nie ma nagarów po oleju mineralnym. Jest dobrze, wiec nie eksperymentuj.

Wyłącz capslog, tekst dużymi literami jest irytujący

Mi mechanik polecił ARAL i do silnika wlałem własnie ten olej. Jak pozytywny/negatywny wpływ na silnik ma ten olej nie wiem. Wszak po wymianie na ARAL popychacze hydrauliczne przestały stukac.

pozdrawiam

szklanki moglo wyciszyc bo:
1 - poprzedni olej byl przepracowany
2 - bylo za malo oleju a teraz jest ok
3 - aral jest gestszy od poprzedniego oleju
4 - aral jest dobry (?)
nie wiem ktora opcja w tym przypadku zadzialala (moze zadna a moze kilka z nich)


*xymox - jesli do tej pory wszystko bylo ok to nie zmieniaj na minaralny!!! lej to na czym jezdziles do tej pory i pilnuj wymian co okolo 10 tys a bedzie dobrze

NO DOBRA - BĘDĘ PISAŁ małymi

wymiane zawsze robię co 10 tys. olej jest czysty a końcówka wydechu srebrna i bez żadnego ponad normę nalotu.
Tylko zastanowiło mnie, że majsterek powiedział, że przy tym przebiegu minerał lepiej uszczelni silnik. Jedyny mankament mojego silnika /chyba niezależny od rodzaju oleju/ to wieczne wycieki spod pokrywy zaworów. Wymieniałem już uszczelkę dwa razy. Pierwszy raz włożyłem bez żadnych wynalazków, dokręciłem jak należy - nie za mocno - po pół roku to samo. Drugi raz dałem na specjalny silikon do dekli olejowych i był spokój przez jakiś rok. Teraz jedyne co stosuje to spray do mycia silników - regularnie. Jest na to jakaś skautowska metoda ?

witam. jak juz jestesmy przy olejach to mam pytanko. auto bierze mi torche oleju (jakies 0,2-0,3 l na 1000 km) jezdze na castrolu 15W40 (najtanszym). co byscie proponowali wlac zeby mniej go bral ? dz

Ja bym nie panikował ,to jest normalne zużycie oleju!!!!Niektóre źródła podają ,że maksymalne zużycie oleju dla Audi 80/90 wynosi 1,5 litra na 1000km....Więc śpij spokojnie :oko:

[quote="xymox"]wymiane zawsze robię co 10 tys. olej jest czysty a końcówka wydechu srebrna i bez żadnego ponad normę nalotu.
Tylko zastanowiło mnie, że majsterek powiedział, że przy tym przebiegu minerał lepiej uszczelni silnik. Jedyny mankament mojego silnika /chyba niezależny od rodzaju oleju/ to wieczne wycieki spod pokrywy zaworów. Wymieniałem już uszczelkę dwa razy. Pierwszy raz włożyłem bez żadnych wynalazków, dokręciłem jak należy - nie za mocno - po pół roku to samo. Drugi raz dałem na specjalny silikon do dekli olejowych i był spokój przez jakiś rok. Teraz jedyne co stosuje to spray do mycia silników - regularnie. Jest na to jakaś skautowska metoda ?[/quot

Jesli ciśnienie jest w normie to nie zmieniaj.....A co do wydmuchiwania z pod uszczelko to sprawdź czy odpowietrzenie skrzyni korbowej jest drożne!!!! :zakrecony:

spoko! nie panikuje! dzieki za taka norme! 1,5 litra na 1000 km to juz chyba jakies przegiecie lekkie!

A nie spytałeś mechanika po co lepiej uszczelniać bardzo szczelny silnik??? :0

jak sie ma LPG to olej zawsze jest czystszy niz jak sie nie ma LPG. Wiec inne właściwości oleju muszą wpływać na jego zużycie.

swieta prawda, az wstyd sie przyznac do głupoty ile przejechalem tys km na poprzednim oleju bez wymiany. how stupid i was, never again

co do tego ze było go za mało - trudo wyczuć, jakos nie ufam mojemu miernikowi poziomu oleju od czasu jak mechanior wymienił mi ostatnią stałą część tego miernika, która w zdecydowany sposób wpływa na wskazywany poziom. tzn ostatnio wlano mi 3 litry i wskazywał na max po zaciągnieciu juz przez filter.

a ile powinno wejsc do silnika oleju? moze powinienem uzupełnic w ceimno bez zwracania uwagi na to co wskazuje miernik?

może z tym uszczelnieniem chodziło mu właśnie o te pocenie się spod dekla, coś mówił, że minerał ma mniejsze zapędy do przeciekania ale to chyba jakaś lipa.
co do czystości oleju to na Pb zrobiłem 50 tys. zanim założyłem LPG i też oliwa przy wymianie nie była przesadnie zasyfiona.
odmę mam drożną na 100%
z tym poceniem się to można zluzować bo nie są to wycieki wymagające regularnych dolewek - wiadomo, że z czasem kropla oleju zrobi plamę jak sku.... :oko: tylko przychodzi upalne lato i zaczyna to wszystko śmierdzieć np. w wiecznych warszawskich korkach...........ale zawsze ładniej wygląda jak jest sucho

Jak nie bierze oleju to po co zmieniać Ja jeździłem moją 80 1.8 (240 tys. km) na full syntetyku 5W40 a chałas to raczej popychacze lub coś przy kolektorze wydechowym (a może nawet łożyska osprzętu silnika). A zbyt częste rozszczelnianie to może być problem z chłodzeniem silnika. Jeżeli (oby nie) jakimś cudem przegrzewasz silnik to szybciej pada uszczelka, a i taki silnik chodzi głośniej. W mojej 80 uszczelkę pod pokrywą klawiatury wymieniałem raz/5 lat (tyle akurat miałem ten wózek) i nawet się nie pociła. Uszczelki kupywałem orginalne.