.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! Czy przy rejestracji pojazdu który jest składakiem np. Audi 100 z 89r, w dowodzie ma rok produkcji 94. opłata w Urzędzie skarbowym naliczana jest od ceny giełdowej rocznika 94 czy 89??

Jest naliczana od tego co ty wpiszesz w PCC-1 ale tylko teoretycznie! Bo baba bedzie chciala zebys zaplacil od wyceny z 1994 r. Rozwiazania sa rozne, ja przywiozlem dokumenty z cla, ze buda i silnik jest z 1992 r. sprowadzona w 1996 r. (do tego Brief), inna metoda to zrobic wycene (30 zl), a ostatnie rozwiazanie olac ja i kazac przyjac tak jak wpisales i zazyczyc sobie zeby Ci udowodnili, ze jest inaczej. Oczywiscie przy tym ostatnim rozwiazaniu przygotuj sie na pyskowke (musza przyjac! tak im przepisy nakazuja) i straszenie mandatami, odsetkami i cholera wie czym jeszcze.

bez problemu - licza od tego jaki rok wynika z nadwozia - a nawet mozesz zanizyc troszke wartosc i powiedziec, ze to jest skladak
wniosek z tego - zalezy na kogo trafisz

licza od tego co jest w dowodzie, a w dowodzie nie ma roku produkcji Jest tylko rok zlozenia i wlasnie w oparciu o niego dokonuja wyceny

w dowodzie jest napisane tez rok budowy nadwozia - i na tym sei tez mozna oprzec

Gdzie można taką wycenę zrobić?

np w PZM u rzeczoznawcow

gdzie? chyba, ze sobie vin zdekoduja.

podczas rejestrowania samochodu trzeba sobie tego przypilnowac - ja mam w miejscu na adnotacje - ROK PRODUKCJI NADWOZIA 1992

To raczej zalezy od zwyczajow przyjetych w WK. Osobiscie w zyciu takiej adnotacji nie widzialem, co oczywiscie niczego nie dowodzi bo US, WK etc. rzadza sie wlasnymi prawami wsrod ktorych prawa logiki zajmuje ostatnie miejsce i wcale nie musza byc spojne w obrebie calego wojewodztwa czy kraju.

pozatem sprawa naliczania nie jest istotna jak pojdziesz do komisu - zostawisz tam 50 zł - dla wlasciciela komisu - i masz to gdzies - co urzad skarbowy mysli - masz przeciez fakture z komisu

zaniżona - na dodatek coś sie wylało, wykładzina ściągnięta do suszenia, auto wyglądało przynajmniej w środku makabrycznie. Kobitka ze skarbówki wyszła zobaczyc, pokiwała główką mówiąc ze sorki ale ona wytyczne, swoją tabelkę i nic nie poradzi...trzeba bylo placic pare stówek więcej. A tak na marginesie kupując auto u komornika jest się zwolnionym z opłaty skarbowej