Ostatnio tez badalem ten temat, u mnie gaz tak samo jest podpiety pod jedna sonde lambda, moim zdaniem to nie wplywa dobrze na komputer samochodowy odczyt moze byc zakłócony przez co na benzynce czuć spadek mocy bo zainstalowaniu gazu. Ja u siebie trochę eksperymentowałem :grin: i teraz mam odłączony komputer gazu od sondy zrobiłem tak jak było bez instalacji gazowej, nie widzę różnicy, oprócz tego że na benzynce znacznie lepiej chodzi silnik (równiej itp. :oko: ), osiagi na gazie sa takie same a pali tak samo dużo
Teraz w moim miasteczku pojawił się bardzo dobry zakład "gazowy", robia tam konkretni goscie w wieku dwudziestu kilku lat, dają nawet gwarancje na swoją robotę (jeśli na przykład rozsadzi kolektor oni pokrywają koszty :zakrecony: ), ci panowie powiedzili mi że druga sonda w chwili przejścia na gaz powinna być rozłączana :-? nie wiem co o tym sądzić ........ sprawdzę to niebawem odłącze ją recznie i zobaczę co się bedzie dziać
Pozdrawiam
PS. czy 480 zł za dwie sondy lambda z kompletem kabli w ASO to dobra cena ?? Jeśli na VAGu nie ma błędów to znaczy że sonda lambda na 100% jest sprawna, czytałem gdzieś tu na forum że nie da się tego stwierdzić ?? Z góry dzięki za odpowiedź i sorry Bartek że ci się w temat wciąłem