.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzis w nocy kolo godziny 1.30 rozwyl sie alarm w moim autku - akurat zbieralem sie spac....wyjrzalem przez okno i od wyjacego samochodu odchodzilo sobie spokojnie 2 gosci - w niecale 2 minuty bylem na dole ale sladu po nich juz nie bylo Gdybym dorwal to polamalbym dokladnie wszystkie kostki w raczkach i nozkach a potrafie....
Oczywiscie rozpieprzony i wylamany zamek
Goscie zdecydowani byli autko zabrac i liczyli na to ze beda mieli duuzo czasu,bo nie odstraszyly ich 2 sporych rozmiarow blokady na kierownicy i pedalach (baaaardzo widoczne) i migajacy w srodku immobilajzer...Moze uratowal mnie fakt,ze nie miga dioda od alarmu,bo zaczeliby od rozbrojenia wyjca.
Dodam ze autko stalo na bardzo widocznym i dobrze oswietlonym miejscu....
Pojezdzilem z niebieskimi z 1.5 godziny (zjawili sie w 5 minut) po osiedlu i poszedlem spac,wstawiwszy samochod do garazu
Popieprzony kraj....kradna k..... i to 14 letnie auta....taka bieda !!?[/quote]

Bydło jebane :bardzozly: :bardzozly:

Uroki duzych miast...Chiciaz w malych jest podobnie choc sa mniej bezczelni.

Pała i waskie drzwi na złodzieji, albo rece obcinac

Witam ja w swoim autku zawsze zciagam wodziki laczace zamek od kluczykow z zamkiem w drzwiach i niech sobie wtedy nawet obkrecaja tymi lamakami w kolo i tak nie otworza drzwi .Otwieraja sie tylko na pilota a jak by chcieli szybke puknac to jest czujnik od wstrzasow w alarmie no i zrobilem sobie przycisk ktory musze nacisnac i trzymac zeby odpalic auto .Co ey na to moze warto sprubowac!!!!!!!!!!!!!!!!

:grin: z tymi klamkami to dobry pomysł :grin: tylko co zrobisz jak ci się pilot zepsuje ?
przycisk tez mam w swoim ale podobno wszyscy robią to w tym samym miejscu

szkoda ze coraz czescie slyszymy o takich incydentach, polamac rece tym skur...

Kooorfa co za kraj...
Gdzie my żyjemy...
Dobrze że nie odjechali bo Audi ostatnio w modzie... :-x :-x :bardzozly: :bardzozly: :x :x :-x :bardzozly: :bardzozly: :-x :x :-x :bardzozly:

wspolczuje!!!!!
wczoraj mojemu komplowi dostali sie do fabi i zabrali radyjko przy okazji niszczac zamek
#@^%$#$##% :bardzozly:

również wyrazy współczycia,
wiecie moze czy blokada beer lock jest choc troche uciazkiwa dla amatorów cudzej wlasnosci? czy jest moze ktos komu ta blokada uratowala autko lub ktos, czyje autko nawet z ta blokada odjechalo? wydaje mi sie ze nie jest ona tak latwo do odbezpieczenia, ale jak mowie, wydaje mi sie

Współczuję.
Na tą plagę nie ma lekarstwa. :bardzozly:
Dla takich amatorów cudzej własności jest to tak normalne jak oddychanie. Cóż, tak chyba zostali wychowani w domu. Niektórzy nie wiedzą, że można żyć inaczej. Trzeba dokonać resetu w główce i (za jednym z poetów) "ponazywać rzeczy od nowa".
A na dzisiaj - leczenie objawowe - pała, alarmy, pała, zabezpieczenia, pała, pała, pała ....... :bardzozly: :bardzozly: :bardzozly: :grin:

Szkoda autka dobrze ze nie odjechali, zle ze uszkodzili

Wspolczuje

Taki kraj, takie czasy :bardzozly:

Normalnie jest coraz gorzej z tymi zlodziejami!!! Szkoda ze nie ma czegos takiego jak klamki pod pradem i agregat w bagarzniku napewno troche by sie zdziwili (ale i na to pewnie wynalezli by sposob). Slyszalem ze na parkingach polskich blisko granicy stoja wkopane w ziemie tabliczki z napisem UWAGA KRADNA. Polska

Neme... a mozesz mi powiedziec czemu wczesniej autka w garazu nie trzymales???

dwa lata temu znik mi spod kościoła (1.8s) kosztowało mnie wiele zabiegów żeby go odzyskać ,miał iść na wschód......po 2 tygodniach za8000zł wrócił do mnie z saszetki wcieło1800 ale dokumenty były trzy dowody rejstracyjne dwa na ciężarowe jeden na przyczepe .ze żródełwiem ,że na tym terenie nikt go się nie czepi