.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich na forum. Jestem od miesiąca posiadaczem fajnego autka
B 3 1,8 PM 1989r.Chciałbym się dowiedzieć , czy ktoś się spotkał z takim zjawiskiem , jak jadę na zimnym jeszcze silniku temp.poniżej 80 st.C przyciskam pedał gazu w pełnym zakresie i jest dobrze, autko jedzie płynnie przyspiesza mówi się ,że przyjmuje gaz .W aucie nie ma instalacji gazowej ( jeszcze ),tylko benzyna.Natomiast jak silnik zagrzeje się to są cyrki,przy dodawaniu gazu mniej więcej w połowie zakresu ruchu pedału około 3000 obrotów auto zachowuje się tak jakby brakowało paliwa , robi kangurki ,nie może się zebrać, trudno mu się rozpędzić.Muszę zwolnić pedał gazu i od nowa zaczynam naciskać na gaz ale powolutku.Nie dzieje się to zawsze,ale jak chcę wyprzedzać to mam zgadywankę czy, wtedy gdy trzeba dobrego kopa
podczas manewru autko nie zrobi mnie w konia ,a raczej w kangura,zmienione są wszystkie filtry ,świece też ,a kolega mówił mi że mogą jeszcze być wadliwe kable wys.napięcia ,ale dlaczego na zimnym silniku to nie daje znać tylko na rozgrzanym ,ciekaw jestem czy ktoś się z tym już spotkał?

Część
Też mam taki silnik ale nie spotkałem sie z takim problemem. Przewody raczej nie, może być sonda lambda albo czujnik temperatury on jest odpowiedzialny za ilość podawanego paliwa i po rozgrzaniu coś z nim może być nie tak. Ale to są tylko moje przypuszczenia.
Pozdrawiam

sprawdz sobie bledy ecu.

Niewydolna pompa paliwa (za niskie cisnienie paliwa)/uszkodzony wtryskiwacz?? Co raczej wyglada na to drugie bo zanim silnik sie nagrzeje mieszanka jest wzbogacana przez ECU - takie ssanie.

W mojej poprzedniej niuni z identycznym silnikiem jak Twój, było to samo. Diagnoza - uszkodzony potencjometr przepustnicy.
Teraz tak: jeżeli VAG Ci wykryje, że to jest właśnie to, to nie daj sobie wcisnąć kitu, że się tego nie rozbiera, że trzeba wymieniać cały dół wtrysku, za 2000 PLN itp, tylko pojedź do kogoś, kto się dobrze zna na eletronice.
W moim przypadku była najpierw wymiana samego potencjometru, na używany za 500 PLN. Awaria wystąpiła ponownie po około roku. Pojechałem do innego fachowca, który ten potencjometr rozebrał jeszcze raz, coś tam oczyścił, dmuchnął, złożył do kupy za 50 PLN i samochód jeździł bez zarzutu przez następne 3 lata, aż do sprzedaży 2 miesiące temu.
Nie pytaj mnie dlaczego objawy nie występują na zimnym silniku, bo się na tym nie znam, ale dokładnie tak właśnie było.
M

A jeśłi to nie zadziała to mżna sprawdzić czy kopułka rozdzielacza (czy jak to się nazywa jest cała). Kiedyś ojciec miał Audi 4000S i też bawił się w kangurka.

ale przy walnietej kopułce to powinno i na zimnym robić kangurki

Przy gwałtowniejszych zrywach - to fakt.