.: AUDI KLUB POLSKA :.

K...a... wczoraj załątwiając sprawy podjechałem na 1 z ulic w Lublinie. NIestety nie było miejsca na parkingu to postawiłem samochod pod jednym z blokow. Po 20 minutach wychodzę i co............. i k...a prawa strona mojego autka jest obrzucana jajkami :bardzozly: :bardzozly: :bardzozly:

Zazdrosć czy co?




panowie bez bluzgania k....a Volki

moze jakims malolatom sie nudzilo, ale moglo to byc ostrzezenie zebys tam nie parkowal.
u mnie na osiedlu dojscie do klatki w jednym z blokow jest odgrodzone slupkami zeby ludzie nie stawiali aut pod samym blokiem i czasami ktos dojscie do tej zastawia samochodem. no i w tej klatce mieszka ktos komu sie to zastawianie bardzo nie podoba, raz juz widzialem jeden samochod pomazany jakas farba, zas niedawno na jednym aucie widzialem chyba slady g.wna rozmazane na szybie

To jest jeszcze nic! Mi po Coupejce jeden gnój (młodszy ode mnie o dobre 10 lat ) chciałe przejechać markerem po szybach. :-x
Mój koleszka naszczęście siedział w aucie i dzieciaka tak nastraszył że dzieciak szybciej zwiał niż moja Coupejke się zbierała I działo sie to wszystko w centrum Wawki przy przedszkolu !!! :-x

Bodziu , napisz gdzie to było żebym wiedział gdzie się mogę na darmową jajeczniczkę załapać :grin:
A tak poważnie to ja nawet jak chodzę z moim psiaczkiem i jak widzę co czasami ludzie wyrzucają przez okna to normalnie brakuje mi słów.
2 razy dostałem jajkiem z okrzykiem wypie... z mojego trawnika, były także jabłuszka, ciasteczka itp. No ale cóż chyba taki region Polski, ludziom się przelewa więć wyrzucają dużo żywności zamiast do kosza lub zsypu to przez otworki okienne. Przecież tak wygodniej

I tu jestem niestety za tymi ktorzy rzucaja jajakami. co mnie wkurza to stawianie samochodu tak ze inni nie moga przejsc (tylko na minutke) i wyprowadzanie pieskow na trwniki a won za miasto albo sami zbierajcie kupy swojihc psow. Jestem za, niech no mi ktory zrobi cos takiego. (mam w domu pol kilowe jablka i dwie kopy jajek ) :bardzozly: :bardzozly: :bardzozly: :grin: :grin: :grin:

I tutaj się zgdzę !! Ja mam kawałek trawnika i nienawidze wjeżdżać a to kosiarką.. :-x :bardzozly: :-x Jak pies nasrał to niech właściciel posprząta !!

A co do parkowania to niestety sam czasami staje jak kretyn ale jest to spowodowane albo pośpiechem (nie stawiam na długo) albo brakiem innej możliwości.

Mieszkam na osiedlu gdzie nie ma domków prywatnych tylko same bloki lacz: . Nie pisałem o tym , iż w tracie załatwiania się pieska leciały w moją stronę artykuły spożywcze tylko podczas normalnego spaceru po alejce( pies na smyczy). Chodziło mi tylko o to iż niektórym ludziom wszystko potrafi przeszkadzać.
A co do kupy na prywatnym trawniku to wszystko zależy od właściciela i to gdzie wyprowadza psa.

No ja mam właśnie domek i nie trawie tych którzy zezwalają żeby pies srał gdzie popadnie... :bardzozly:

To straszne! Urzekła mnie twoja hosteria ;>

8)

tak lac chuliganow, az im sie kretki posypia :grin:

Ciesze się że was rozbawiłem

Heh Spiks, jezeli chcesz jajeczniczkę to polecam osiedle Widok

Aaa i nie zaparkowalem na trawniczku (bo szanuję zieleń ) a na alejce i piesi mieli poza tym jakies 1,5 metra wolnego do przejscia.

No ale juz teraz wiem ze z "jajcarzami" nie ma zartów

heh takie same jajeczne tematy sa na wrocławskim osiedlu kozanów.
Kurna takiego jajkA to automat nie zmyje trzeba ściereczke i......