Maciej napisał(a):
Witam.
Pisałem niedawno, że mi buchneli cygaro, ale wiedziałem że mam AC od kradzieży no i kupie sobie coś. Było ubezpieczone na 13.800. Dostałem list o umorzeniu śledztwa, więc dziś pojechałem do PZU i wszystko pięknie dopóki nie powiedział mi facio ile dostanę. Aż mnie zmroziło: 9000zł.
Cholera... . Mogę podobno napisać odwołanie.
Może ktoś wie czy warto? Lub jak to załatwić?
Dzięki!!!
No i widzisz ... tak to jest jak sie nie doczyta OWU. Bylo wykupic zniesienie udzialu wlasnego. 100 zl wiecej i dostalbys pelna kwote, na ktora autko bylo ubezpieczone. Teraz juz nic nie zdzialasz.