.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy można holować (awaryjnie oczywiście) i jak jednocześnie czegoś nie sp....ć ?

Zasadnicza kwestia - nie poruszona w pytaniu - holować automata albo holować automatem?
Automatem mozna holować - w zasadzie bez ograniczen - tak mi się wydaje.
natomiast holowanie automata jest już obłożone obostrezniami - czyli lepiej holować na wózku.
a jesli już na kołach to (z pamięci pisze) nie wolno przekroczyć 40 km/h oraz nie wolno holować przez dystans dłuzszy niż 40 km.

oczywiście chodziło mi o wersję nr 2 Na jakim biegu w takim razie należy się dać holować - N lub D ?

z tego co mi z kolei wiadomo to te obostrzenia dotycza automatow z umieruchomionym silnikiem .... i jezeli holowac to tylko w pozycji N i jezeli to tylko mozliwe to na odpalonym silniku bo wtedy pracuje pompa olejowa w skrzyni a przy wylaczonym silniku skrzynia nie ma sparowania i przy dluzszym holowaniu badz szybszym moze sie cos rozleciec w sprzegle automatycznym

nic dodać, nic ująć.
Ale nie jest prawdą - jakoby mozna było automatem jeździc bez ograniczeń "na luzie". nie nalezy używać położenia "N" podczas normalnej jazdy. jedynie przy holowaniu i okazyjnie przy toczeniu samochodu.

tka przelaczanie na N w czasie jazdy nie jest zalecane.....szkodzi skrzyni.

a dlaczego szkodzi ? .... czyzby przy wrzuceniu na N podczas jazdy spadalo cisnienie oleju w skrzyni a co za tym idzie niewystarczajace cisnienie w stosunku do predkosci obrotowej sprzegla automatycznego a co za tym idzie dodatkowe opory w sprzegle ? ... dobrzre dedukuje ?

Raczej chodzi o to, ze smarowanie sprzegła jest za małe - wobec tego się zuzywa zdecydowanie niepotrzebnie i zdecydowanie za bardzo.

no tak wlasnie , to mialem na mysli

a wlasciwie po co w czasie normalnej jazdy przerzucac na N... przeciez to bez sensu....

Maciek

Chodzi tu o takie sytuacje jak dojezdzanie do skrzyzowania, lub np. jazda z górki na luzie - niektórzy nie lubia jak silnik bez potrzeby chodzi na obrotach, bo wydaje im się, że samochód się męczy - a tu jest pułapka - w tym przypadku jest na odwrót.

zasadniczo przelaczanie na N podczas dojezdzania do skrzyzowania (oczywiscie chodzi tu juz o powolne dojezdzanie czyli kiedy samochod jest juz wyhamowany) nie szkodzi automatowi (powoluje sie na literature), szkodzi mu natomiast przelaczanie na N i D na zmiane podczas normalnej jazdy (czyli nie zjezdzamy z gorki na luzie). Powoduje to duze roznice cisnien i efekty opisano juz wczesniej.
Automatow NIE POWINNO sie wcale holowac!!!
swojego holowalem z wylaczonym silnikiem na odleglosc okolo 7 km nie przekraczajac predkosci 30 km (dla pewnosci). Po naprawie odpalilem samochod a ten zmienial na 4ke dopiero przy 110 km/h...wydaje mi sie to niezbyt normalne...na szczescie wszystko sie uspokoilo AZ DO K*** DZISIAJ
w instrukcjach obslugi nowych automatow zabrania sie holowania w ogole...cos w tym musi byc

au au paluszki

Z moich skromnych informacji (automaty lat osiemdziesiątych) nie powinno się holować dłużej niż 20km...

Dobra - sprawdziłem w instrukcji obsługi - V max. 50 km/h, odległośc max. 50 km. ( Audi A6 Betriebsanleitung, seite 163 ) :grin:

jeszcze jedno - identyczne obostrzenie dotyczą napedu typu "allradantrieb"

http://www.nadarzyn.com.pl/vademecum/6.htm
mysle ze ten link zalatwi sprawe