krzysiek11 napisał(a):
witram w piątek pojechałem moja niunia po nastepne autko do niemiec, i nie dojechałem do celu przejechałem 900km i brakło mi 100km:(. jadąc na gazie wszystko było dobrze, ale jak sie skończył przełączyłem na bezyne i auto traciło moc, az zgasło całkowicie. scholowałem na parking, potem jeszcze odpaliła 2razy ale jak przycisnolem gazu to nie chciała wejsc na wysokie obroty, później już nie chciała odpalic. pokręciłem pare razy i odkręciłem świecie suchutkie!!! prąd do pompki dochodzi bo sprawdziłem, ale jak sie przekręci stacyjke to pomki wogóle nie słychać, i jak próbuje odpalić to pompka nie podaje paliwa bo sprawdziłem!! autko zostawiłem 1000km od domu bo była niedziela, i mam pyt: czy to jest na 100% pompka bo u nas kosztuje 400zł., i jakie musi mieć parametry bo to jest podroba ile musi dawać barów?? audi 2,0i 85kW, 93r
wielkie dzieki za pomoc
Teraz jeżdżę dislem ale kilka lat temu przechodziłem to co Ty teraz.
Wygląda na to że skończyła Ci się pompa, choć po tym co piszesz jakoś szybko.
Ja zeździłem z padającą pompą kilkaset km, aż w końcu mogłem jeździć tylko z zawrotną prędkością 10KM/h ale jeździłem (audi 100 2.1 1982)
U mnie potem był jeszcze problem z przekaźnikiem pompy paliwa (w skrzynce przekaźników) ale jeśli sprawdziłeś że masz zasilanie na pompę to wynika że pompa.
I nie kupuj używek!
Przerabiałem to.
Mają tendencje do padania tydzień dwa po krótkim zazwyczaj okresie "gwarancji" na szrocie.
Kup nową i będziesz miał spokój na wiele lat
Pozdrawiada
Darp