.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chcialbym zebyscie wypowiedzieli sie na temat tego zabezpieczenia.
Pewnie wielu z was posiada takie i cos na ten temat wie.
Ktos slyszal o tym jak zlodzieje sobie z takim czyms poradzili??
Niektorzy mowia ,ze wtedy tylko laweta ale ja jakos jestem innego zdania...

Jutro montuje to u siebie bo kosztuje tyle co nic( 420 zl) a moze przedluzy zlodzieja zabawe...

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

Ps. Szukalem w archiwum ale nic nie znalazlem...albo nie umiem szukac...

Zawsze to o jedno zabezpieczenie więcej,napewno przydatne

Jeśli chodzi o taki badziewny multi-lock, który odstaje jak ucho, to jest do bani bo wystarczy upiłować drążek poniżej uchwytu. A jeśli mowa o takim patencie wkładanym w skrzynię od strony pasażera, to jest jak najbardziej ok.

Moj wujek ma cos takiego w B4 i sobie chwali. Ja osobiscie odradzalbym to zabezpieczenie z tego wzgledu ze po obcieciu drazka bez problemow mozna ojechac autem.Ja wiem ze swojego doswiadczenia ze najlepsze sa zabezpieczenia ktore sie samemu wykona i dlatego polecam ci ukyte przelaczniki, oporniki itp. Koszt niewielki, sporo pracy ale i wieksza pewnosc dzialania.

Mowie o takim jak pisze Magster. Wkladany w skrzynie od strony pasazera dosyc gleboko...

Jakies zabezpieczenia juz mam , ale teraz bedzie ich duzoo wiecej...

A co jeszcze polecacie??

zabezpieczniea skrzyni biegow typu blokada dzwigni , w postaci preta wkladanego to lipa ... Coupeta miala takie zabezpieczenie i odjechala ...a pozniej sie dowiedzialem jak sie takie rzeczy forsuje ... prostsze niz lamanie zamka w drzwiach ... potrzebny mlotek a do wersj zuchem na zewnatrz wystarczy lom

Porządny immobiliser. Na szmaciarzy wystarczy.

Hans: a możesz bardziej sprecyzować samo uszkodzenie blokady ??. Bo miałem coś takiego w B4 f-my Dipol.

Hans potrafisz czlowieka pocieszyc

pewnie mocne uderzenie wybijakiem lub bezposrednio mlotkiem urywa zapadki takiej blokady... - of kors tak sobie tylko kombinuje

Ja mam taki pręt wkładany, ale nie od strony pasażera tylko kierowcy - nie każdy się tam tego spodziewa, ponadto jak najwięcej elektronicznych zabawek... ja już sporo tego mam, ale jeszcze kilka odcięć będzie - ale jak już coś robisz to rób niezależnie - nie podpinaj pod jeden alarm!! bo to nie ma sensu...

Potwierdzam co pisze 666 , sam alarm sobie montowalem bo nie wierze montazystom , a odciecie zaplonu mam chytre

200 ml ciekłego azotu z termosu na bolec i po paru sekundach kruszy się jak węgiel, tylko jedna zasada: stosunek użytych środków do wartości skrojonego auta, więc o tańsze niuńki się nie bójmy.

Wszelkie zabezpieczenia elektroniczne i elektryczne są do bani. Wystarczy 2-3 minuty i silnik chodzi. Założenie alarmu lub odcięcia może trwać kilkanaście minut a odcięcie odpowiednich kabli lub zmostkowanie co niektórych może trwać dużo szybciej. Zresztą zawsze można otworzyć maskę i coś na krótko podłączyć. Sumując kilka zabezpieczeń na raz można spać spokojniej bo jeśli złodziej po 3 minutach nic nie zdziała to rezygnuje chyba że musi mieć to auto. Dipol dobrze się sprawdza w Audi bo jest silnik wzdłużnie ustawiony i pod maską biegu nie zmienimy ale warto ustawić blokowanie na wstecznym bo odjeżdżają na jedynce i potem mają więcej czasu na zabawę. Mogę podać przykład zabezpieczenia auta: zwykły alarm z immobiliserem + blokada sensorowa zapłonu + niemożliwość rozruchu ze stacyjki bo kable z kostki idą do nikąd. Odpalanie jest z guzika jak w Lagunie II który też nie działa dla nikogo oprócz mnie. Żeby wejść do auta trzeba zbić szybę i przez okno się wśliznąć. Mimo tego zbieram kaskę na dipola bo to co mam w avatarku jest dla mnie bardzo cenne.

Stary Twoje auto to istna twierdza

jak na to wpadles ?? ... i moze odrazu podasz definicje tanszego auta .... bo jakos wedlug tego co piszesz nie powinno ginac tyle szrotow* ... a ginie ....

* - auto niewielkiej wartosci

eeeee pozwole sie nie zgodzic , jak rozepniesz komputer to nie bardzo sobie wyobrazam jak gość bedzie go spinał na krótko ?

Hans, chodziło mi tutaj o zabezpieczenie Mulilokiem czy innym Niedźwiedziem. Wiem, że są do złamania ale mając do wyboru auto z i auto bez pewnie wybiorą to bez.

Kompa można rozpiąć immobiliserem z alarmu. A immobiliser z alarmu łączy obwód jak odcięty jest przewód z centralki +12V po stacyjce (przeważnie różowy). Cała filozofia. Jak ktoś zakłada alarmy i blokady elektroniczne to potrzebuje chwili żeby to obejść a przeważnie każdy złodziej zakłada alarmy lub zakładał bo ma już inny fach.

I tu sie z niektorymi nie zgodze.kiedys pracowalem w tej branzy z utrudnieniem porywania autek.Blokady z pretem w skrzynie biegow sa dobrym zabezpieczeniem sam mam taka i dzieki niej auto nie odjechalo,rozbita szyba i wylamana stacyjka.Ciezko taka blokade rozwalic,gorsze sa te na drozek.Parkujac np do budynku wrzucam na 5bieg a jak na otwartej przestrzeni to na wsteczny zawsze to jest jakies utrudnienie w poruszaniu sie po ulicy.

Zgodze sie calkowicie z Kaczorem, jak sam nie zrobiles wylacznika to fura odjedzie.
Megster zaden dobry imobilajzer ktory jest podlaczony do kompa ci nie pomoze i zaden szanowany zlodziej nie bedzie spinal na krotko kompa.

Van Gogush teraz do takiego autka to podchodzi sie ze swoim kompem gdzie jeden go podpina a drugi bawi sie stacyjka,po wymianie kompa wszystko sie resetuje i dostosowuje do nowego oprogramowania .Zadna blokada nie pisnie a autko odjezdza.

najpewniejsze sa domowiej roboty