.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam!
mam pytanie...
mianowicie mam audi 80 b3 rocznik 91 przejechane ma 95000 (serwisowany) lecz nie wiem czy byl wymieniany pasek rozrzadu!
silnik to 1,6 benzyna [PP]
co ile wymienia sie pasek rozrzadu (km lub czas)

pozdrawiam
Łukasz

Masz B3 z 91 roku z przebiegiem 90.000km??
Pasek rozrządu wymienia się co 60tkm. Jeśli nie wiesz czy był wymieniany czy nie lepiej zmień. Koszt nie jest wielki w Twoim przypadku a będziesz miał spokój i będziesz mógł spokojnie zacząć liczyć kilometry do następnej wymiany.

tak tez yslalem i tak tez zrobie po prostu chcialem sie upewnic
a jezeli chodzi o przebieg to tak tez jest autko jest po 80 letnim dziadq jezdzil nim chyba tylko do kosciola hehe zresztą... to czyc ze autko nie jest "zużyte" a w polowie lat 90tych stalo 3 tatka i nie bylo jezdzone...


dzieki za info
pozdrawiam
Łukasz

Moje też miało tyle (95000) jak je 3 miesiące temu kupowałem, a było po dwóch dziadkach

Moje było po 2 ch starych tetrykach
i miało przejechane ok 144 000 :]
B4 z 93r

Instrukcja mówi o 100 tyś ale doświadczenie uczy czego innego .

No kurde, jak tak słucham i czytam, to wszyscy fury po emerytach maja. To audikami młodzi ludzie nie śmigają?? Ehh ta polska mentalność.

chyba lepiej kupic po dziasdku co tylko nią do kosciała jezdzil niz po jakims szczylu szwabskim co żyłował ją ze hoho!!!
co bys wybrał

Naiwność czasem nie zna granic Jak chciałem sprzedać poprzednie audi to radzili mi znajomi cofnięcie licznika, ale olałem to. Ale widzę, że to bardzo dobrze wpływa na kolejnego właściciela. I w sumie chyba skrzywdziłem chłopaka bo nie mógł cieszyć się z niskiego przebiegu.

czyli co niektorzy nadal mysla ze nie mozna kupic autka z malym przebiegiem? :[
a jezeli kupilbyc np od SWOJEGO dziadka autko ktory mieszka w niemczech od x lat to twoj dziadek by cie wyruchal zeby opchnac niunie i cofalby licznik??? jak tak to spoko masz rodzinke

ave

Nie tak ostro.
Chodzi o to że każdy nowy nabywca uzywanego autka, ma auto 10-12 letnie i poniżej 100tys przebiegu od dziadka, albo po babci. Prawda jest taka, że takie autka sie trafiają, ale bez przesady. Niemiaszki juz też umieją kombiniować, więc nie dajmy sie nabierać jak dzieci.
Auto które ma poniżej 100tys to w zasadzie nówka.
Mały OT sie zrobił.

zgadzam sie z Toba ale ja nie kupowałem oj jakiegos handlarzyka gnidy tylko sam sobie po nie jechalem a autko jest od "rodzinki"

zmienmy temat bo to chyba nie o to chodzi w tym poscie

pozdro

Aha, w swoim PP zmieniłem pasek rozrządu w tamtym roku przy 217tys. Wstyd sie przyznać ale śmigam nim już 6 lat i pasek zmieniałem po raz pierwszy Robotki z tym nie wiele i koszta też małe.

Spoko, też bym chciał takie z autentycznie takim przebiegiem

Spoko, mi handlarze przywieźli autko od dziadka, na oczy go nie widziałem, ale po stanie silnika uznałem za prawdę przebieg 182 kkm.. a potem w papierach się doszukałem dwóch faktur z przebiegiem nieco ponad 300kkm
Na szczęście to stan techniczny zadecydował o zakupie. No i pasowałoby płyny powymieniać, zawieszenie już zrobiłem. A z paskiem się zastanawiam. Nie mam pojęcia jak dużo km zrobił. Na razie jeździ całkiem przyzwoicie, więc nie ruszam.

... czyli czekasz aż sie pasek w dieselku zerwie?
powodzenia w szukaniu nowego enginu

Z paskiem, to jest różnie. Ładnie śmiga i nagle pierdut. Albo przeskoczy, albo sie zerwie.

To jak całowanie lwa w d... przyjemność marna a ryzyko duże