.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!Posiadam audi 5000 2.2t interc. automat z 87roku,Problem polega na tym,ze jak zagrzeje się cały silnik(łącznie z osprzętem)do temp.włączenia się wentylatora,to po wcisnięci hamulca i puszczeni go,koła dalej hamują(nie duzo ale cięzko jechac).Na pedale pojawi sie luz ok.3cm a potem pedał jest twardy.Ukł.ham.jest wspomagany hydraulicznie(płyn czerwony).Wymieniłem płyn hamulcowy,sprawdziłem zaciski(sa OK) a hamulec dalej nawalają.Jak troche ostygnie to popuszczają,ale jak się znów zagrzeje to to samo.Co to moze byc?Dzięki Jaro

wez idz sie przywitaj najpierw do Newbe , a co do tematu do zacznij od opisania w jaki sposob stwierdziles za hamulce( zaciski) sa OK ??

Rozbierałem te tłoczki i niema zadnych sladów korozji i chodzą jak masełko.Jak jest zimny silnik to tak się niedzieje,wystarczy postac w korku i zaczyna sie(w korku hamulce się niegrzeją).

wymien / zregeneruj silownik wspomagania hamulcow , prawdopodobnie zaworki puszczaja cisnienie na tloczysko a to z kolei naciska na sworzen pompy hamulcowej ... mozesz to latwo sprawdzic , sciagajac pasek z pompy wspomagania

Tam są zaciski pływające nie wystarczy obruszać tłoczka ele też prowadzenie zacisku pod osłonami gumowymi . Z autopsji przeważnie tył tam się zapieka i przy wymianie klocków trzeba posmarować specjalnym smatem ATE.