.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich
Poszukuje opini użytkowników, opisów, kosztów eksploacyjnych, instalocji gazowych do Audi 200 V6
Pozdrawaim mk

Po pierwsze proponuję przywitać sie na forum Newbie.

Po drugie, to z tego co mi wiadomo, nie było 200 V6. Może chodzi Ci o V8 albo R5 ?

Dokładnie tak. W modelu 200 nie było silnika V6, były tylko rzedowe piątki 2.1/2.2 TURBO. W modelu V8 był silnik V8 jak sama nazwa wskazuje. A V6 było w Audi 80 B4 i w 100 C4. Pojemnosci 2.6 i 2.8.

PS Serdecznie cię witamy

...gdzies widzialem prospekt ze zdjęciem coupety z podpisem 200, i to ona podobno początkowo nosiła nazwe 200 ... Jakieś takie kombinerki, ktos to potwierdzi?

Pierwsze Audi 200 to poczatek 1979

A Coupe to koniec 1980, wiec raczej jakis blad

troche wczesniej ...bylo jeszcze Audi 100 Coupe

witam

a moze chodzi o jakies niby audi czyli jakis wynalazek z chin czy gdzie tam jeszcze produkują cygaro z silnikiem V6

pozdrawiam

Chce kupic taki samochód audi 200 z silnikiem (jak sprzedawca twierdzi) V6 3,6 l
Sprzedawca twierdzi ze to auto jest orginalne rocznik to 1989
Na google znalazlem tez stronke z Audi 200 V6 aha
http://occasions-particuliers.caradisia ... -200-0.htm
i najprawdopodobiej to jest quattro tak wynika z tej strony
pozdrawiam mk

ehhh ci sprzedawcy-barbarzyncy
nie jest to audi 200 tylko V8

E tam.. po prostu kowale... no i za 20zaworówkę "tylko" 5000E - okazja jak się patrzy

w takim razie polecam http://www.audiv8.com/
auto dla pasjonata ktory nie zrobi z tego kurnika.
jesli jednak szukasz taniego w eksploatacji auta to temat sobie odpusc - szkoda usmiercac kolejne V8.

HMMM
Nie Audi 200 3,6 V6, bo takiego nie było

tylko jesli juz Audi V8 3,6 (V8)

A 200 i V8 to zpelnie inne auta

Tak zupełnie inne to nie... szczególnie 200 20V i V8 ma sporo wspólnego. Ale są to inne modele, z zupełnie różnymi silnikami (V8-wolnossący V8 3.6 lub 4.2, 200 - 2.2turbo), zupełnie inaczej wyglądające z przodu
A quattro ma i 200 (poza modelami z pierwszych lat produkcji, z początku lat '80) i V8.
Ludzie często nie wiedzą co sprzedają, to jest przecież norma.

No tak, ale mnie to zawsze zastanawiało, jak można jeździć samochodem i nie wiedzieć jakim?!!!Nie mogę tego zrozumieć.To tak jakby ktoś jeździł maluchem i twierdził że to najnowszy model np. ferrari, bo tak mu powiedział sąsiad.Przecież to trzeba być kompletnym debilem lub ignorantem!!!!!!