quark777 napisał(a):
maciekmpl
możesz mnie nazwać dupa nie taternik
A niby dlaczego? Ani Cię znam, ani poznać nie chcę, ani się na taternictwie nie znam.
quark777 napisał(a):
swoja drogą w profilu nie napisałes zainteresowania - rowery
A gdzie jest taki obowiązek? Mam jeszcze kilka zainteresowań, którymi nie muszę się koniecznie ze wszystkimi dzielić.
quark777 napisał(a):
wnieś coś bardziej konstruktywnego do dyskusji sam mogłęś sobie zadać trochę trudu i odpowiedzięć na pytanie zawarte w tytule topica ,ale widzę ze wolisz fochy
Skoro sam znalazłeś odpowiedź na pytanie, to po co mam to robić? Natomiast nie lubię chamstwa, więc napisałem co myślę o nazywaniu wszystkich jak leci rowerzystów pacanami. Jak widzisz nie mówię, że alpiniści to kretyni.
quark777 napisał(a):
pochwal sie ile kilometrów robisz zima na rowerze
0 km - słownie "zero" - w sportach ekstremalnych nie gustuję. Nie będę się też chwalił ile kilometrów robię latem, bo to nie ma nic do rzeczy. Powiem Ci tylko, że bardziej zagrożony na rowerze niż w Polsce, czułem się tylko na Ukrainie, natomiast zupełnie bez żadnego stresu jeździłem sobie rowerem po centrum San Antonio w Teksasie, gdzie ruch jest troszeczkę większy niż w Łodzi.
quark777 napisał(a):
i dodatkowo jak jesteś taki zapalony rowerzysta to odpowiedz mi co nazywamy w rowerze - "jaguar"
Nie wiem i nie interesuje mnie to.
Umiem w rowerze zmienić dętkę i przykręcić to i owo. W przypadku poważniejszych defektów jadę do mechanika, zresztą tak jak i z samochodem. Jestem z zawodu tym, kim jestem a nie mechanikiem rowerowym, czy samochodowym. Niech każdy robi to na czym sie zna. Mnie też denerwuje, kiedy za moją działkę biorą się amatorzy.
M