eomaciu napisał(a):
przymierzałem się do takiego posta jakiś czas temu ale nie chciałem
wsadzac kija w mrowisko
do tej pory sytuacja się rozwijała na poziomie wiadomości prywatnych
ale trzeba w końcu wyjść na powierzchnie...
generalnie chodzi o to żeby nie zrobic kilku zlotów na raz albo w bliskiej
odległości. Proponuje aby osoby myślące o takim spotkaniu dały tu głos i
wspólnie (ale poza forum) dogadały jakies sensowne terminy...
ja ze swojej strony powiem że warszawa od jakiegos czasu szykuje skok
na tor kielce albo na lublin...
poszukiwane również były tory w bezpośrednich okolicach 100lycy
ale bez rezultatu...
nie jestem za organizowaniem zlotów na siłę ale gdyby były dwa np
bydgoszcz i lublin to więcej osób by sie zdecydowało ze względów
lokalizacyjnych... nie każdy ma blisko do bydzi i nie każdy do lublina...
?
Ja natomiast skierowałbym się ku naszkicowaniu tzw mapy zlotów, czyli kilku miejscowości, w których zloty już były organizowane z powodzeniem i naszkicowaniu rocznego harmonogramu zlotowego.
Dlaczego?
Po pierwsze w tych lokalizacjach pierwsze koty poszły za spłoty i powtarzalność spotkań w tych miejscach gwarantuje udaną i bezproblemową organizację.
po drugie: istnieje już kilka takich miejsc: Bydgoszcz, Łódź, Wolsztyn
Pomyślcie: Wolsztyn (Leo & Company - zachodni region Polski - wiele osób ma blisko i tyle samo daleko
- lotnisko ), Łódź - wszyscy mają tak samo daleko - tor kartingowy, Bydgoszcz - pas awaryjny + Wujowa scheda ...
Należałoby tylko znaleźć jeszcze miejsce na południu kraju i wtedy 4 stron kraju sa już równo podzielone.
Podział sezonowy ułatwiłby przygotowania, wiadomo co, gdzie i kiedy.
Ale nic na siłę ...
Peace.
Pozdr.