Od jakiegoś czasu zauważyłem, że silnik zapala już w czasie pierwszego obrotu rozrusznika - wrażenie jest takie jak by dosłownie startował po przekręceniu kluczyka. Wcześniej zawsze było kilka obrotów zanim zaskoczył. A jedyne co w tym okresie zmieniłem to olej z syntetyka Orlenu na syntetyk Mobila. Czy to może mieć taki wpływ
W sumie nawet jestem zadowolony, ale czasem te odpalenie jest dosyć głośne - żeby nie powiedzieć wybuchowe. Odpalam zawsze na benzynce. Jestem ciekaw czy ktoś miał podobne doświadczenia.
I częściej jest tak przy zimnym silniku - przy ciepłym jest normalnie.