Dzisiaj po kilkukrotnym przekladaniu spotkania o godz 18.15 spotkalem sie z Warm'em na Torwarze w celu wczesniej ustalonym... a mianowicie po przekazaniu mu pewnych srodkow platniczych
w moje lapki dostal sie komputer do mojej niuni z lekkim wirusikiem... jako ze juz kiedys mialem przyjemnosc przejechac sie z tym komputerkiem zainstalowanym w mojej niuni wiedzialem co biore.... (poza tym Warm smigal na nim bezproblemowo kilka ladnych latek to mam nadzieje ze i u mnie wszystko bedzie OK )
Po szybkim powrocie do domku i cieplym obiadku wskoczylem do garazu na maly CHIP TUNING....
oto krótkie foto story ...
przedmiot całego zamieszania..... identyczny komp jak moj (jedyna roznica to brak immo .... no i wirusik oczywiscie...)
to moj komp (dziewica
)
zostala sama wtyczka....
który jest który ...
i juz po wszystkim 15 minut i wirusik jest tam gdzie jego miejsce....
tylko wlozylem wtyczke do kompa wskoczylem za kierownice odpalam i jazda na próbna przejazdzke....
WRAZENIA !!!! niesamowite.... róznica jest kolosalna... autko sie zbiera od dolu o wiele lepiej niz moje i ciagnie az do 4 tysiow bez zajakniecia.... jakos cizzej chodzi i rowniej... zobaczymy jak spalanie ale nie powinno byc zle....
co do mocy to Warm mowil cos kolo 110 kucy i lekko ponad 250 Nm ... ale wszystko sie wyjani moze przed swietami zawitam do Masters'a na pelna diagnoze wlacznie z wskoczeniem na rolki to sie pochwale ile mocy siedzi w mojej niuni...
PODSUMOWYWUJAC..... kolejny zadowolony i zawirusowany uzytkownik TDi....