Gregor napisał(a):
Witam
Ja mogę się wypowiedzieć co do mojej niuni 1.8T 150 KM z instalacją DREAM XXI OMVL.
Zrobiłem 31 000 km na tej instalacji, generalnie na zbiorniku 55 litrów średnio robię 490 km , parę razy się zdażyło 530 zrobić parę razy 430. czyli ok 11l/100km
no oczywyście doliczyć trzeba benzynę którą spala przy każdorazowym odpaleniu ok 30 sec. na ciepłym silniku no i jakies 3 km na zimnym.
Jeżdząc na samej benzynce pali mi średnio 8.0 / 100 przy ostrej jeździe 9,5 - nigdy nie palił mi więcej jak 10/100
Czasami jak robiłem trasę spokojnie jadąc to miałem 7/100
Wszystko ok jeżeli jeździ się 10000km rocznie, wtedy to zupełnie się nie opłaca gazować, nawet kiedyś odradziłem znajomym którzy chcieli zagazować Carinę. Po dokonaniu obliczeń wyszło że zwykła instalacja zwróciła by im się po dwóch latach użytkowania auta, a sprzedali je po 1,5 roku.
Jak była cena gazu 1,5 to wychodziło 2 razy taniej w tej chwili robiąc kalkulację
Rachunek jest prosty 11 litrów razy 2.0 pln = 22 zł
Benzyna 8 lit. razy 3.7 pln = 29,6 zł
Teraz doliczyć należy benzynke którą silniczek zjada przy nagrzewaniu się czyli każdego dnia minimum 6 km robie na rozgrzanie , jadąc do pracy i wracając - pomijam fakt innych odpaleń silnika
ciężko oszacować ale myśle, że ok 30 km z przebiegu gazowego jest na benzynce więc w rzeczywistości nie pali mi 11 litrów gazu tylko 12 więc 24 zł koszt 100 kliosów na gazie a na benzynce 29 , czyli 5 zyla różnicy.
Pomijam koszty droższych przeglądów co rok, dbanie o świeczki, czystość przepustnicy, etc. aha i co 10 000 wymiana filtra gazu fazy lotnej i ciekłej ok 50 pln.
no i badajac na hamowni na gazie mam 5 koni mniej - ale to nie jest tak wiele.
Przy takich relacjach cenowych jak teraz sa gaz / benzyna głęboko bym się zastanowił nad instalacją
Pozdrawiam
widze, że Gregor też to juz policzył
a reszta.... widze że owczy pęd w całej okazałości
("jazda na gazie o połowe tańsza" hehe jasne) - też tak niedawno myślałem miałem już nawet kasę odłożona i instalacje wybraną, razem z kolegą mieliśmy zakładać on do 206 GTi a ja do A3 1,8 20V - on założył mi wyskoczył niespodziewany wydatek i kasa poszła - teraz kolega mnie uświadamia jak to jest naprawde i jest delikatnie mówiąc rozczarowany... ja sie ciesze że mi kasy wtedy brakło
Jak sie mało jeździ to pewnie że bez sensu gazować, sam kiedyś uświadomiłem znajomych którzy chcieli montować instalkę do Cariny 1.6, że przy ich jeździe to musieli by się tym autem conajmniej 2 lata bujać żeby im sie koszty zwróciły. Posłuchali się nie zgazowali i sprzedali auto po 1,5 roku.