.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tak się składa ze podjechałem godzine temu na stacje paliwową ide zatankować patrze a korek wlewu paliwa ma slady podważania bembenka???,wprawdzie nie jest uszkodzony ale fakt faktem ktos sie interesuje moją kataryną. Jutro rozbieram korek i przekładam zapadki na drugi kluczyk albo kupie niezamykany.W sumie nie słyszałem żeby komuś nasypali czegoś do baku a o skradzionych samochodach słysze często

A o wypompowywaniu paliwa słyszałeś ?
To jest znak że powinieneś zacząć uważać na samochód i zabzpieczyć go jak tylko sie da.
I nie czekaj z tym zbyt długo bo może być zbyt późno.

Pozdro

Nie no w sumie ciężko z tego auta cos wypompować a zabespieczony mam w miare 2 alarmy i odcięcie paliwa ale to nieraz nie jest przeszkoda dla złodzieja

to wiedz ze paliwo tez kradna i jest to tak samo nagminne jak kradzieze aut. moze nie tak bolesne dla portfela ale jak Ci sciagna te 70 litrow to juz pare zlotych jestes w plecy a jak sciagna tak w ciagu nocy 20 takich aut to maja juz paliwa tyle co mala stacja benzynowa a popyt na tanie paliwo wiadomo ze bedzie bo na stacjach drogo

Tak tylko smyki od paliwa mają kowalskie obcęgi i takie korki z zamknięciem to dla nich pikuś natomiast ja zamierzam poprzekładać zapadki do innego kluczyka co będzie tez pewną forma zabezpieczenia . Jutro z tym powalcze i dam znać o efektach.

A co powiecie zlewanie paliwa od dołu pod autem nie trzeba rozwalac korka i kombinowac.Wystarczy banka weżyk i własne zasilanie i paliwko sobie leci.
ja mam zawsze rezerwe heheh 2litry sie błakaja w tym duzej puszce.

Koledze w Seicento tak spuścili paliwo, takie syny . Mało tego wszystko zakręcili i nic nie rozlali, więc trochę się zdziwił, kiedy rano zobaczył, że mu sie rezerwa pali, a po przejechaniu kilometra w kierunku stacji benzynowej samochód stanął.
M

starszemu tak z vectry wzieli paliwko - i w sumie bylo bolesne - debile co prawda wzieli nie wiecej niz pol baku a jeszcze z tego im sie troche rozlalo sadzac po sladach, ale.. - rozwalony waz (do baku jakis takis specjalny - 140pln i 2 tygodnie oczekiwania w serwisie Opla bo inne sklepy takiej czesci nie mialy) lekko rozwalony wlew bo cos im chyba nie cieklo i musieli odpowietrzyc, i na koniec jekos debilnie podstawili lewarek i prog oberwal..
wiec roznie to bywa..
Pozdro MJ

Są tacy co gdzies cos slyszeli jak sie kradnie paliwo i ida probowac ze miec na jabola i oni robia najwiecej szkód nie dosc ze paliwo to i jeszcze polowa autka ucierpi.
A sa tez fachowcy co tylko spuszcza paliwko i nic nie wiedac zrobione jak na serwisie.
Ale w tych czasach chyba nikt nie tankuje do pełna np 70litrow 260zl mniej wiecej bo to by było bolesne.
Ale takiego kolesia to bym podlał ta bezyną co spuscił i go podpalił niech soebie ma.

hehe u mnie nic nie spuszcza ....bo nic niema

a tak apropo paliwa to je chetnie bym kupil po "okazyjnej" cenie.....a o spuszczaniu tez slyszalem tylko bardziej drastyczne metody tzn. dziurawienie baku...

Sprawa korka rozstrzygnięta poprzedni właściciel wyjął z niego dwie zapadki a ja zapobiegawczo jeszcze jadną . Teraz korek otwiera się jak dawniej oryginalnym kluczykiem a dorobienie klucza ktury pasował by do zamka i stacyjki jest niemozliwe .

Cysztof...... tu nikt nie sprzedaje paliwa po okazyjnej cenie !!
A wlasciwie to nie chcial bys kupic "swojego" paliwa , bo i tak moze byc , nieraz sie slyszy ze ludzie swoje rzeczy na gieldach kupuja... to kto wie jak paliwko..... My tu ciezko harujemy na power do autek... i nie chcial bym aby jakis partacz spuscil mi je pozniej..

Co innego jakby paliwko bylo z cysterny