.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam pytanie po naprawie z AC pan w serwisie powiedzial ze trzeba zrobic przeglad i to w dodatku nie zwykly techniczny za 100pln tylko pokolizyjny za 190 a ze to jest szkoda z AC to trzeba placic samemu, gdyby bylo z OC to pokrywa ubezpieczyciel - w tym przypadku PZU.
No i teraz czy trzeba go robic - i dlaczego on ma kosztowac prawie 2 razy tyle co zwykly skoro auto ma 0,5 roku a zniszczenia byly symboliczne i do tego bedzie wydane jedynie zaswiadczenie??
Jesli ktos cos wie w temacie to prosze o info bo sie zdrzaznilem
Pozdro MJ

Wedłóg mnie jeżeli przegląd jest wymagany na skutek powstałych uszkodzeń to ubezpieczyciel ma obowiązek pokryć go w 100%. I nie ma znaczenia czy z OC czy z AC poprostu chcą Cie naciągnąć na pare groszy.A półroczne auta przeglądać to sama przyjemność.

Z tym przeglądem niestety tak jest. Potem w razie kolejnego zajścia (tfu tfu) mogą odmówić Ci wypłaty odszkodowania bo samochód był niesprawny (oczywiście jak trafisz na jakiegoś dupka). Przegląd ten wymagany jest niestety przepisami prawa (jeśli szkoda przekroczy tak jak napisałeś 2000 pln).

witam

dlatego jak jest jakas mala szkoda to gadajcie z gliniarzamy zeby wam nie zabierali dowodu ale slyszalem ze wystarczy tylko zbita lampa i juz zabieraja

pozdrawiam

Marcin, a co to, Stilo się uszkodziło? A mówiłem, żebyście nie kupowali! Jakiś tam fiat, i w dodatku żółty

Nie zawsze!
Miałem potłuczoną przednią lampę, kierunkowskaz (o ile można było to tak nazwać) wyparował, przednia szyba to była pajęczynka i nie zbarali (nic nie dostali!!) a ja odjechałem z miejsca wypadku... Byłem strasznie zdziwiony - chciałem dzwonić po lawetę aby tylko nie zabrali dowodu, żeby widzieli, że przyjeżdża laweciaż, a oni nawet o tym nie pomyśleli...

Dowodu nikt nie zabral! Samochod z dalszej odleglosci prawie nie widoczne ze cos bylo.
Co do jakis tam fiat - no coz, jedno Audi jest, drugie w planach, a co do koloru to nie zolty a niebieskawo-zielonkawo-szarawy

Pozdro MJ

Tak jak już koledzy napisali przeglad jest obowiazkowy przy zabraniu dowodu a od tego roku jezeli szkoda przekroczyła 2.000 zł i jest to sankcjonowane prawnie dlatego PZU niestety nie chce za niego płacić

jestem akurat w temacie, duzo szukałem w aktach prawnych o tym przegladzie.

Owszem prawo mówi po każdej szkodzie powyżej 2000PLN ( i uwaga to nie ważne ze zabrali ci dowód czy nie) należy poddac sie ponownemu badaniu techincznemu pojadzu

przepis o tyle głupi że jak zdemoluja mi malucha 126P rocznik 1985 za 1700 PLN to nie sądze aby nadawał sie przepisowo do jazdy trzeba naprawiac i badac , natomiast jak mi zdemoluja błotnik w audi a8 roczki 2004 na kwote 3500PLN i nic wiecej sie nie uszkodziło to na cholere mam badac to auto jak tylko lekko wgięła sie blacha w błotniku

pytałem dokaldnie specjalistów od ubezpieczen i sam to zauważyłem , że przepis mówi jednak o ponownym badaniu tech lecz
NIE PRECYZUJE TERMINU !!!!!!!

wiec mozna go zrobić za 2 tyg, za 2 miesiace lub za 10 miechów kiedy jest data nastepnego badania tech wbita w dowodzie

WYSZTKO NA TEN TEMAT

pozdrawiam

No z tego co ja doczytalem to w przepisie jest na to 14 dni.
A jest to o tyle konieczne ze w przypadku nastepnej kolizji PZU moze uznac ze samochod byl nie sprawny i d..pa zimna.
A to ze jest to bezsensu to inna bajka..
Pozdro MJ

PZU to dziady jakich mało wykozystują ludzi na maxa
To co oni robią z ludzmi to mozna przyrównac bez problemu
do bandy legalnie wyłudzającej pieniądze i to w biały dzień
sam bym ich z checią
Wykupić AC w PZU to tak jak byś na życzenie dał sie okraść

Nie,nie mi nic nie zrobili,ale znam bardzo duzo ludzi co płacza
z ich powodu jeszcze nie słyszałem o żadnej innej firmie tyle złego

Z 4 lata temu mój kolega kupił sobie nowego merca Eklasę jechał
drogą i mu jakiś młody koleś co ledwo dostał prawko wyjechal
z podporządkowanej(wyjeżdzał z pod domu) i cofając wjechał mu
centralnie pod auto rozwalił mu cały bok w meśku.Koleś jechał starym maluszkiem którego dostał od dziadka za zdanie na prawko.Była policja
byli świadkowie,a jebane PZU twierdzi do tej pory bo sprawa się ciagnie dalej że po zmierzeniu wysokości śladów na obydwu autach stwierdziło
że do tego wypadku nie mogło dojść.Kolega chciał nawet wziąć pieniądze z AC to mu powiedzieli że ten wypadek to był zrobiony specjalnie i załozyli
mu sprawę o wyłudzenie.Mówię wam znam chłopa całe życie nie mial wypadku ma 60% zniżek i już kupę kasy wydał na adwokata i biegłych sondowych.Nie wiem jak się sprawa skończy,ale w lutym mam byc kolejna rozprawa.Mówię wam załama ja bym chyba pozabijał w takiej sytacji.To jest tylko jeden przypadek który znam.A nagminnym
łamaniaem przepisłów PZU jest zaniżanie kosztów naprawy-standart

a ja mialem ostatnio wlamanie do auta zniszczyli mi dwa zamki, i szybe no i ukradli sprzed audio ktory byl ubezpieczony -pzu przy zgloszeniu koles mi dal do podpisania o tym przegladzie i powiedzial ze jak przekroczy to bede musial zrobic... a co ma wspolnego radio za 1000 z przegladami??bez sens

Prawo o ruchu drogowym
(fragment)
Rozdział 3

Badania techniczne pojazdów

Art. 81. 1. Właściciel pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, motoroweru lub przyczepy jest obowiązany przedstawiać go do badania technicznego.
............................................


8. Niezależnie od badań, o których mowa w ust. 2 i 3, dodatkowemu badaniu technicznemu podlega również pojazd:

1) skierowany przez organ kontroli ruchu drogowego lub starostę w razie uzasadnionego przypuszczenia, że:
a) zagraża bezpieczeństwu ruchu,
b) narusza wymagania ochrony środowiska,
c) uczestniczył w wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy, z zastrzeżeniem pkt 4;

1a) skierowany przez starostę w celu ustalenia danych pojazdu niezbędnych do jego rejestracji;

2) w którym dokonano zmian konstrukcyjnych lub wymiany elementów powodujących zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym, z zastrzeżeniem art. 66 ust. 4 pkt 5 i 6, oraz z wyłączeniem montażu instalacji do zasilania gazem;

3) który ma być używany jako taksówka osobowa lub bagażowa, pojazd uprzywilejowany, pojazd do nauki jazdy, pojazd do przeprowadzania egzaminu państwowego lub pojazd odpowiednio przystosowany lub wyposażony zgodnie z przepisami o przewozie drogowym towarów niebezpiecznych,

4) w którym została dokonana naprawa wynikająca ze zdarzenia powodującego odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia określonego w grupie 3 i 10 działu II załącznika do ustawy o działalności ubezpieczeniowej na kwotę przekraczającą 2 000 zł,

5) sprowadzony z zagranicy i noszący ślady uszkodzeń lub którego stan techniczny wskazuje na naruszenie elementów nośnych konstrukcji pojazdu, mogących stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego


wg mnie art 91 Prawa o ruchu Drogowym nie precyzuje terminu wykonania batan i nie precyzuje czy sa to powypadkowe czy nie

skad wieć czerpiecie swoje wiadomośći???
pozdro

@ Mariusz - a czytales jakis czas temu artykulik o naciagaczach ubezpieczeniowych w GW?
nie zebym bronil PZU, ale jak dotad nie mialem wiekszych klopotow z ubezpieczniowcami.
uwazam, ze ogolnie w PL panuje w tym zakresie patologia a wynika ona z tego, ze wszyscy chca oszczedzic, ale nie lubia jak sie ich skubie!
ubezpieczeniowcy ochoczo godza sie na wyplaty gotowkowe, zamiast pokrywac tylko naprawy w ASO lub warsztatach autoryzowanych przez ubezpieczeniowca.
a poszkodowani, bo wola brac kase i kombinowac cos na lewo zamiast naprawiac normalnie auta.

pojebanstwo, ktore nigdy sie nie skoczy.