.: AUDI KLUB POLSKA :.

witajcie, nie wiem czy tak być powinno, czy nie, mianowicie w B3 (gaźnik), gdy jade na benzynie, np: rozpędzam auto na drugim biegu powoli stopniowo dodając gazu, to jest wszystko ok., natomiast gdy jade i nagle dam prawie full gazu, to normalnie przyspiesza gdzies powiedzmy na drugim biegu do 70 Kmh, potem jakby na sekunde (nawet nicałą) go zdławi, przychamuje i potem juz ile wyciągnie popi.......la, tak samo jest na trzecim biegu.

dzięki.

Okręśl precyzyjnie !!!
Przyśpiesza do 70 ale z ilu ? 30? 60?
Ile to trwa? - od wdepnięcia gazu do zdławienia.
Albo na obr/min to określ.

ruszam, jedynka do tych 40 Kmh ok.
ciągne na dwójce do 70 lekko zdławi i dostaje dopiero niezłego kopa.
albo I i II bieg spokojnie, i na trójce cisne do 80-85 zdławi i dalej rakieta.

Jak gażnik zadko widzi etylinke, uszkadza sie pływak . Na gazie objaw nie wystepuje ,znaczy szarpania nie widac

jakby pływak był uszkodzony, to napewno by był dziurawy, a wtedy by nie zamykał zaworu i by zalewało, a odpala dobrze.moje zdanie.

a to że jak nie widzi pływak przez dluższy czas paliwa, to moze może go h..j strzelić, to też prawda.

B2 mojej siostry tez dobrze odpala na benzynie a ma dziurawy pływak
A ze przy gwałtownym przyspieszaniu go zalewa to inna sprawa

To pompka przyśpieszacza odpada...

to co to może być?dodam jeszcze, bo mi się przypomniało, że nie zawsze oprócz spokojnej jazdy gdy walne nieźle po gazie to go zdławi. czasmi gaz na full i wchodzi równo na obroty, bez zadławienia.

narazie

A czy przy tym zdławieniu spadają obroty i widać to na obrotomierzu (ich wachania)

nie, to dzieje się zbyt szybko, by obroty spadły, to jest uczucie jakby automat wrzucił na wyższy bieg (turbo) haha.

Wyczyść gaźnik, konkretnie układ przejścia pomiędzy I i II przelotem. To co się dzieje, to wynik zubożenia mieszanki na początku otwarcia przepustnicy II przelotu - któryś kanalik albo dysza są brudne (co przy czystości naszych paliw jest normalne) i w momencie otwierania II przelotu paliwko dociera do gardzieli z lekkim opóźnieniem (tzn. później niż zwiększona ilość powietrza). Możesz spróbować dolać do paliwka jakiegoś preparatu czyszczącego układ paliwowy (np. Wurth), pojeździć trochę i może się poprawi. Jeśli nie to rozebrać, wyczyścić, złożyć i ustawić.
Sprawdź jeszcze, czy wszystkie wężyki podciśnienia są na swoich miejscach i czy nie są popękane - czasami niby jest OK, a pod osłonką z materiału tekstylnego wężyk podciśnieniowy łapie powietrze (guma też się starzeje)

Pozdrawiam

Nie zatrybiłem...
Spróbuj go pocisnąć ostro na 1,2,3 i zobacz, czy też będzie dławiło.
Wygląda mi to właśnie na pompke przyśpieszacza Powinno go dławić w momencie otwarcia 2-giej przepustnicy, kiedy podciśnienie spada, a mieszanka ubożeje - musisz wyczuć ten moment.

- nie wiem co to jest ten ukł. przejścia , pierwsze słysze...

Możesz po uprzedniej jeździe na paliwie zdjąć pokrywe wiltra i otwierać przepustnice - w tym momencie dysza przyśpieszenia powinna rozpylać pokaźne dawki paliwka. Ale to za dużo Ci nie da, bo przepuszczająca pompka może wpompowywać tą dawke z opuźnieniem i w mniejszej ilości... Chyba, że byś z kimś porównał

gaźnika narazie rozbierał do czyszczenia nie będe,
sprawdze te wężyki pociśnienia dokładnie.


acha, jest jeszcze ten taki okrągły metalowy filtr paliwa, z którego idzie przewód przelewowy do baku i prosto do gażnika, on jeszcze nigdy nie był wymieniany, może z niego ciśnie syfem.co?

dzieki za pomoc.
myśle,że post można zakończyć.