.: AUDI KLUB POLSKA :.

czasami mam jakiś dziwny objaw w moim 2,8 jak np dojeżdżam do świateł to widze za sobą chmurę dymu (niebieskiego) wydobywającą się z mojego autka i występuje to tylko czasami. Wygląda to tak jakby gdzieś się ten olej gormadził i naraz po jakimś wstrząsie (przyspieszeniu lub hamowaniu) wlewał się do któregoś cylindra i wypalał. Czy to wina uszczelniaczy?? Dziwi mnie to trochę bo ani rano na zimnym ani na rozgrzanym gdy uruchamiam to nie kopci wogóle a olej bierze w normie. :?

Witam,

B4 94 V6 2,8 Quattro. Miałem dokładnie to samo, zaczęło się przy 200 tys km.
Palił najpierw 0,5l oleju na 1000 potem 1l a ostatnio to już i 1,5l. Miesiąc temu zrobiłem remoncik głowic z wymianą usczelniaczy, finansowo bardzo bolało ale na razie spokój, nie ma dymu i nie żre oleju.

Pozdrawiam

a co jeszcze robiłeś oprócz uszczelniaczy z tymi głowicami??

Szlifowanie gniazd i prowadnic zaworów, szlifowanie powierzchni styku z usczelkami. We warsztacie powiedzieli, że większość kosztu to demontaż i montaż głowic, a jak już zdjęte to warto to zrobić. Dodatkowo za namową forum v6 12v wymieniłem zaworki zwrotne utzymujące olej nad głowicą, cena śmieszna a podobno zapobiega suchym satartom sczególnie w zimie

Ja ostatnio robiłem taki remont, kosztowało to łącznie z wymianą pierścieni około 4 tys. opłaciło się teraż na 10.000 pobiera niecały 1 l oleju. Wymieniałem uszczelniacze w głowicy, pierścienie, panewki.

Wymieniłem uszczelnoiacze i nie pomogło. Z tymi nieszczelnymi pierścieniami to wydaje mi się nie możliwe w tym akrat silniku (chodzi o V6) - to znaczy nawet gdyby były nieszczelne to do odmy oleju z tego by nie zaciagneło bo tu akurat w V6 odpowietrzenia są tylko przy pokrywach głowic a blok jest odpowietrzany za pomocą kanałów które są w głowicach (chyba po 3 otwory na głowicę z tego co pamiętam). czyli zasysa powiewtrze z bloku do głowic a potem z głowic do silnika, dlatego nie jest możliwe żeby olej tymi kanałami tryskał tak wysoko i to jeszcze pod kątem. Przyczyna musi być zatem gdzieś w głowicy i to nie w uszczelniaczach zaworów. Musi się tam nagle gromadzić za dużo oleju (pewnie z jakiegoś uszczelnienia ale z jakiego??) który jest zaciągany do dolotu, zwłaszcza na wyższych obrotach kiedy ssanie jest mocniejsze. W zasadzie objaw ten występuje tylko wtedy jak wkręce silniczek na wyższe obroty i potem skończę zabawę na czerwonym świetle. Także teraz będę kombinowałżeby odmę przerobić na sportowo i puścic ją wolno... o efektach poinformuję ale trochę to potrwa..

o to chodzi, jak masz lekko bardziej zużyte pierścionki to ciśnienie w skrzyni korbowej rośnie, i raz na jakiś czas pierdalnie albo w dolot olejem przez odme (Jak zatkana) albo w innym miejscu olejem idzie co właśnie skutkuje niebieskim dymem...